Wielu pokładało spore nadzieje w Google w ramach ustandaryzowania wideo w Internecie. Często wspominano konferencję I/O, na której miałoby się wszystko wyjaśnić. I tak się dziś właśnie stało!
Od dawna istniała potrzeba ujednolicenia sposobu zamieszczania mediów w Internecie. Przed bardzo długi czas treści takie były prezentowane z wykorzystaniem wtyczek, ostatnio prawie tylko przez Flash. Metoda ta miała wielu przeciwników ze względu na zamknięte oprogramowanie, kłopotliwe kodeki i generalną ociężałość
Kilka lat temu problem próbowała rozwiązać Opera poprzez wprowadzenie obsługi tagów <audio> i <video> w eksperymentalnej wersji swojej przeglądarki. Zdecydowano się wtedy na zaimplementowanie obsługi kodeka Theora (dla video), który był otwarty i wolny. W późniejszym czasie za Operą podążyły nawet inne przeglądarki (Firefox, Google Chrome), jednak żaden serwis nie zaczął wykorzystywać tego rozwiązania na naprawdę szeroką skalę. Eksperymentowały Dailymotion i TheVideoBay, jednak Theora okazała się niezupełnie spełniającym oczekiwania kodekiem.
Próbowano więc promować H.264 oferujący dużo lepszą jakość, jednak przy ograniczeniach licencyjnych i patentowych. Część przeglądarek (Google Chrome, Safari, rozwijana wersja IE) postanowiła to rozwiązanie zaimplementować, jednak część społeczności zastrajkowała przed wprowadzeniem do sieci formatu o takich ograniczeniach.
Wreszcie pojawiła się realna szansa rozwiązania całej tej sytuacji, gdy Google kupiło firmę On2 ─ twórcę kodeka VP8. Firma uzyskała w ten sposób odpowiednie prawa, a sam kodek (będący częściowo rozwinięciem Theory) oferuje lepszą już jakość.
Dzisiaj ku uciesze wielu entuzjastów otwartości Google udostępniło kodek VP8 na konferencji I/O! Jakby tego było mało firma przygotowała również kontener WebM służący do przechowywania video w formacie VP8 i dźwięku zakodowanego za pomocą Vorbis. Jednak to nadal nie stanowi końca nowości. Google porozumiało się z twórcami przeglądarek i już dziś można pobrać eksperymentalne wersje Firefoksa i Google Chrome, które obsługują WebM. Do tego nad podobnym wsparciem pracuje Opera.
Google zadbało również o możliwość realnego skorzystania z tej nowej technologii. Oczywiście jeszcze nie wszystkie filmy są dostępne w WebM, ale dodana została możliwość wyszukania takich. Najpierw należy włączyć wersję HTML5 serwisu YouTube, a następnie na stronie z wynikami wyszukiwania do adresu strony dopisać fragment &webm=1
. Znalezione wtedy nagrania będą dostępne w formacie WebM.
Pozostaje mieć tylko nadzieję na szybką implementację wsparcia dla WebM w stabilnych wersjach przeglądarek oraz wykorzystanie tego formatu również w innych serwisach oferujących nagrania audio/video.
Aktualizacja
Opera właśnie opublikowała wersję swojej przeglądarki z obsługą WebM!
Dodaj komentarz