John Carmack – założyciel Armadillo Aerospace, prywatnej fimy zajmującej się budowaniem rakiet do lotów kosmicznych, współzałożyciel idSoftware, studia z którego wyszły nieśmiertelne serie Quake oraz Doom, ewangelista wirtualnej rzeczywistości (VR), a przede wszystkim programista. Na podstawie zróżnicowania jego zainteresowań można stwierdzić, że był w pewnym sensie geniuszem.
Z powodu licznych problemów kilka miesięcy temu działalność Armadillo Aerospace została zawieszona. Teraz przyszła kolej na następny bardzo trudny krok w życiu Johna, czyli zrezygnowania z pracy w idSoftware. Obecny dyrektor studia decyzję Johna skomentował następująco:
„Cała obecna praca Johna nad silnikiem idTech5 i powiązanymi z nim technologiami została przez niego ukończona, jego odejście nie wpłynie na żaden z obecnie rozwijanych projektów”.
Dodaje także:
„(Carmack) postanowił skupić się na czymś innym niż tworzenie gier w idSoftware”.
Tym czymś innym jest Oculus Rift, projekt mający na celu stworzenie hełmu VR dającego wrażenia z gry oraz możliwości jakich żadne tego typu urządzenia do tej pory nie dały. Technologia HMD (Head-Mounted Display) nie jest niczym nowym i pierwsze próby masowego wprowadzenia pamiętają ostatnie dekady poprzedniego tysiąclecia. Porażki tamtych wynalazków nie zniechęcają Johna, który niemalże fanatycznie wierzy w przyszły sukces tej technologii. Carmack zrezygnował z pracy w idSoftware po to, by móc całkowicie skupić swoją uwagę na tym projekcie. Na Twitterze napisał:
„I wanted to remain a technical adviser for Id, but it just didn’t work out. Probably for the best, as the divided focus was challenging.”
Warto przypomnieć, że John już jest po 40-tce, więc może problemy z rozdzielaniem uwagi pomiędzy projektami są pierwszymi oznakami starzenia się, albo po prostu projekty są tak rozbudowane, że wymagają tak wielkich poświęceń?
Źródło: Twitter / Nqohq
Dodaj komentarz