McDonald's zastąpi kasjerów kioskami

McDonald’s jakiś czas temu zachęcał do pracy u siebie spotami reklamowymi. Teraz okazuje się, że firma zamierza zamienić pracowników przyjmujących zamówienia na… kioski z ekranami dotykowymi.

Fast foodowy gigant ma w planach wprowadzenie ich w ponad 7 tys. restauracji na terenie całej Europy. Steve Easterbrook, prezes europejskiego oddziału McDonald’s, powiedział, że „sposób zamawiania jedzenia nie zmienił się od 30-40 lat (…)”, a wprowadzenie dotykowych kiosków przyspieszy realizacje transakcji przez klientów o około 3-4 sekundy.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

71 odpowiedzi na „McDonald's zastąpi kasjerów kioskami”
  1. Awatar FS1
    FS1

    "wprowadzenie dotykowych kiosków przyspieszy realizacje transakcji przez klientów o około 3-4 sekundy." – FUCK YEAH!

    1. Awatar troll
      troll

      Właśnie zaoszczędziłeś 3 sekundy. Dobrze je wykorzystaj. 😉

      1. Awatar o_O
        o_O

        Stracisz je czytając powiadomienie na ekranie, że je zaoszczędziłeś 🙂

  2. Awatar tarkowski
    tarkowski

    dla części klientów będzie to tylko wydłużenie procesu zamawiania niż przyspieszenie. zanim człowiek rozgryzie jak tego używać, to zdąży 2 razy zamówić u pracownika.

    ja jakoś wolę być obsługiwany przez ponętną kasjerkę niż płaski kiosk.

    1. Awatar szarpaj
      szarpaj

      Kasjerka też może być płaska. 😉

      1. Awatar troll
        troll

        Może nawet być kasjerem 🙂

        1. Awatar Paweł
          Paweł

          A to już trąci polityczną niepoprawnością, takie wytykanie 😉

      2. Awatar D3X
        D3X

        z interfejsem dotykowym? 😉

        1. Awatar pow3r_shell
          pow3r_shell

          Taa, ale zamiast panelu dotykowego joystick 😛

    2. Awatar Thavius
      Thavius

      Rozwiązanie od jakiegoś czasu wykorzystywane w Stanach m. in. w sieci Wawa do zamawiania kanapek (taki Subway). Moim zdaniem pomysł trafiony i wygodny. I przede wszystkim możesz mieć takich paneli kilka, a kasjerów często jest np. dwóch.

      Pozdrawiam serdecznie.

      1. Awatar jarek
        jarek

        Malo tego, panelom/kioskom nie trzeba wyplacac pensji.

        1. Awatar SeeM
          SeeM

          Pensje trzeba płacić adminom, ale jak zauważył Thavius praca na kasie w MC nie jest najprzyjemniejsza częścią dnia, więc logiczne jest, by zrzucić to na 10 chętnych do pracy maszyn.

  3. Awatar o_O
    o_O

    Niech zastąpią najpierw śmieci w menu czymś nadającym się do spożycia…

    1. Awatar mikolajs
      mikolajs

      Problem w tym, że większość to lubi, a sałatki jakie mają w menu raczej słabo się sprzedają. Cały biznes kręci się na glutaminie sodu i jeszcze jakimś bliżej mi nie znanym którym pachnie i kojarzy się McDonald 🙂

      1. Awatar Minoduesp
        Minoduesp

        Sałatki się bardzo dobrze sprzedają, wbrew pozorom. I jest to jeden z niewielu produktów, do których można mieć pewność względnej świeżości 😉

      2. Awatar szarpaj
        szarpaj

        Może ja jestem dziwny, ale nie jadam w takich miejscach, a McD, na mój nos, to nawet nie leżał koło czegoś, co pachnie. On śmierdzi… przynajmniej na zewnątrz, nie wiem jak w środku, bo nie odwiedzam.

  4. Awatar psmicz
    psmicz

    Te automaty będą musiały być chyba nieźle opancerzone. Znając ludzi wszystko będzie tłuste, pozalewane Colą, a w przypływie emocji u klientów odporne na odpieranie ciosów.

  5. Awatar arme
    arme

    Bardzo ryzykowne posunięcie. O ile 3s dłużej i kasjer/ka na pewno nie zniechęci klientów to taki automat na pewno nie zachęci nowych konsumentów łajna, a może sporo nastawionych konserwatywnie odstraszyć. Do tego sprytny kasjer zawsze wciśnie jakieś rozszerzenia zamówienia, a automat może być mało przekonywujący bez technologii ogólnie skrajnie odstraszających klientów.

    1. Awatar Zen Vantalye
      Zen Vantalye

      Dlaczego należy wyeliminować od razu kasjerów? Automat nie zajmuje dużo miejsca, szybki, wygodny. Może przedstawić miło ofertę. Jakiś karty klientów(albo zgroza face detection) to można na podstawie gustu proponować inne produkty. Jakieś inteligentne propozycje zmian tj."Dziś promocja gratis cola przy 2 hamburgerach. Zamówiłeś hamburgera i Colę. Czy chcesz zamówić drugiego hamburgera – oszczędzisz xx zł. ". Przy ludzkiej obsłudze to może być zbyt trudne, bo kasjer wszystkiego nie spamięta.
      Komuś się spieszy, częsty gość(zna obsługę automatu) – proszę bardzo, kupuj w automacie w mniejszej kolejce.
      Ty szybciej obsłużony, my oszczędzamy na pensji – oboje zyskują.

      Ekran można co jakiś czas przecierać. Poza tym mowa tutaj o zakupach PRZED jedzeniem, a nie PO. Wtedy większość nie ma jeszcze np.tłustych rąk. Automatów biletowych,infokiosków też boicie się dotknąć, bo brudne? A może stolika, tacki wcale nie dotykacie, bo równie brudne?

    2. Awatar Wicu
      Wicu

      „przekonywujący” odradzam stosowanie słów trudnych do znalezienia w słowniku PWN.

    3. Awatar pisacipisac
      pisacipisac

      Przede wszystkim to o 7tyś minus kilku adminów wzrośnie bezrobocie. 😛

  6. Awatar konski_pytong
    konski_pytong

    Dobrze, że nie sa one na linuksie

    1. Awatar Otaq
      Otaq

      Skąd wiesz na czym są? Przecież nie na frytkach i coli…

  7. Awatar tomo
    tomo

    Ekran dotykowy? A bdzie wersja commandline? Tak by byBo jeszcze szybciej…

  8. Awatar marcinsud
    marcinsud

    u mnie w mieście postawili takie coś do tych pakietów dla dzieciaków, ale zwykłych kasjerów też zostawili.

  9. Awatar Otaq
    Otaq

    Najsmaczniejsze są fosforany 😉

  10. Awatar iTrasz
    iTrasz

    Czy tylko mi mcDonalds kojarzy się z Microsoftem?
    Produkty.. nie mają porównania z domowymi obiadkami, w które trzeba włożyć trochę pracy,
    nie mają porównania z tymi w wypasionych restauracjach.. no może kilka lepszych produktów ( shake?; )

    No i to wszędobylskie pie**** wiadomo, że chodzi o hajs, ale trzeba powiedzieć, że będzie "3 sekundy szybciej" .. Prawie jak badania Microsoftu i zyskanie 2-3 kliknięć we wstążce 🙂 przecież każdy wie, że przygotowują produkty pod tablety.

    1. Awatar aix_Wolna_Głupota
      aix_Wolna_Głupota

      Dobry obiad dużo kosztuje. Linux jest za darmo więc w hierarchii shitostwa stoi wyżej niż hamburger za 3zł.

      1. Awatar iTrasz
        iTrasz

        No niech Ci będzie, powiedzmy, że Linux to w tym przypadku hot-dog z ikei.

        1. Awatar konski_pytong
          konski_pytong

          raczej kebab z psa na dworcu centralnym warszafki

          1. Awatar Ło$
            Ło$

            Czy was już całkiem pogięło? Porównujecie OS do jedzenia, żeby drugiej stronie udowodnić, że "moje lepsze"? Przecież do jasnej ciasnej to tylko zlepek bitów pełniących funkcje systemu operacyjnego! Tak was boli, że część ludzi może się cieszyć sprawnym OS za darmo? Co wam przeszkadza, że ktoś wydał jego własne 300-700zł (nie wiem ile Windows kosztuje), żeby mieć działający OS bez pie..rniczenia się z dokumentacją i dziwnymi nieraz ustawieniami?

            Odejdźcie od kompa na tydzień, pospacerujcie i wyluzujcie… toż to kupka piachu przyzdobiona odrobiną metali kolorowych i plastiku, okraszona odrobiną bitów składających się na OS, a wy zachowujecie się jak jakieś popaprane religijne ortodoksy (dowolnego wyznania)…

          2. Awatar FS1
            FS1

            Windows jest za darmo.

          3. Awatar mikolajs
            mikolajs

            Gdzie? Jakaś promocja 😉

          4. Awatar Druedain
            Druedain

            W normalnych warunkach Windows nie jest za darmo (dlatego kolega FS1 dostanie minusik), ale często można go mieć za darmo np. studiując informatykę, bo prawie zawsze uczelnia pozwala studentom subskrybować MSDN, a tam za darmo jest większość stworzonych dotychczas biurkowych i serwerowych dystrybucji oraz część programów użytkowych od Microsoftu. Nie wiem na czym to dokładnie polega – czy uczelnia musi za to jakoś dopłacać – ale studenci mają system za darmo. Umowa jest chyba taka, że można korzystać z takiego systemu tylko do nauki stricte związanej z kierunkiem kształcenia, a dopiero po studiach można sobie z niego po prostu korzystać (pograć, film obejrzeć, odwiedzić kolegów na nk). W praktyce chyba dużo trudniej udowodnić złamanie tych warunków licencyjnych niż udowodnić korzystanie z pirata, więc można z przymrużeniem oka powiedzieć, że TAKI Windows jest za darmo. Proponuje się nie przywiązywać do tego co tutaj napisałem i samemu zagłębić się w temat (najlepiej w treść umowy licencyjnej) bo konkretów sam nie znam i jakoś do tej pory nie ciągnęło mnie by je poznawać, a to co do tej pory napisałem nie musi być prawdą. Z przymrużeniem drugiego oka można by jeszcze piracką kopię nazwać darmową, ale piractwo jest złe i szatan… trzeba siać i plewić… wyrywać chwast.

          5. Awatar o_O
            o_O

            Podpisanie cyrografu msdnaa to nie jest darmo.
            Czytałeś kiedyś te bzdury?

            Jeśli nie, to polecam s15e01 south park – nawet bardziej pasuje do microsoftu niż iPada.

          6. Awatar herr
            herr

            daj spokój… to tylko taki folklor 😉

      2. Awatar Wicu
        Wicu

        Dobry obiad = hamburger za 3zł? Weź poprawkę na ilość tych hamburgerów, które musisz zjeść nim się najesz. Zamiast się ciągle wszędzie spieszyć (ciekawostka: w tym miejscu można by również użyć słowa „śpieszyć”) i przeliczać każdą „straconą” godzinę na pieniądze, które można by w tym czasie zarobić, czasem warto jest przejść się kawałek dalej do sklepu gdzie jest taniej niż w tym pod domem, kupić sobie za tą samą cenę parę półproduktów i w domu poświęcić ten niebywale cenny czas na przygotowanie posiłku, który może Ci dać więcej: satysfakcji, przyjemności i wartości odżywczych.

        McDonald jest świetny jeśli ktoś wraca o 1:00 z jakiejś imprezy i potrzebuje sobie na szybko jakiś syfem brzuch wypełnić. Najczęściej o tej godzinie spieszący się do domu nie mają innej alternatywy (chyba, że sobie wcześniej przygotowali dobry obiad wcześniej 😛 ).

        Nie wiem ile można zapłacić za zużyty gaz, ale zrobienie łazanek z normalną kiełbasą tak by starczyło ich na cztery kopiaste porcje to wydatek na półprodukty rzędu 10‑20zł (20zł we Wrocławiu w nie najtańszym supermarkecie Społem).

        1. Awatar herr
          herr

          no właśnie:
          MS = Fast food
          Free software = kuchnia domowa
          😀

          Porównanie zabawne ale trochę analogii jednak jest.

          1. Awatar konski_pytong
            konski_pytong

            Raczej:
            MS = Wierzynek
            FS = gdzie kucharek sześć..

            też zabawne i też trochę analogii jest..

          2. Awatar herr
            herr

            owszem, trochę jest 😉

          3. Awatar arme
            arme

            Ja tam wolę może trochę pracochłonny własnoręcznie upichcony obiadek na wyhodowanych amatorsko produktach (jakby nie było analogie do FS są) niż masowy zachwaszczony chemią (robalami) nawóz zwany czasem mylnie jedzeniem (OS-em) MC (MS)

          4. Awatar aix_Wolna_Głupota
            aix_Wolna_Głupota

            Ale żeby ten obiadek ugotować musisz najpierw zasadzić las, wydobyć rudę, wytopić stal, wykuć siekierę, narąbać drewna nie wspominając o zaoraniu pola, posianiu i zebraniu plonów. Jak się sprężysz i nie umrzesz z głodu to i tak Twoje życie będzie kręciło się tylko i wyłącznie wokół przygotowywaniu posiłków.

    2. Awatar qwe
      qwe

      Tak, Mac i MS sa dosc podobne – obie firmy maja bardzo dobry i ciagle udoskonalany model biznesowy (co widac na powyzszym przykladzie) i produkty o bardzo dobrej relacji cena/jakosc (co widzac po wynikach sprzedazy i zyskach).

      Obiadek w domu jest lepszy, tak samo jak wlasnorecznie napisany system operacyjny.

      A to ze chodzi o pieniadze to nie wszedobylskie pier*** tylko fakt, korporacje nie maja ratowac ludzkosci i robic wszystkim dobrze, tylko oferowac jak najlepsze produkty za jak najnizsza cene, tak, zeby przekonac konsumentow do kupna i pomnazac zyski.

      1. Awatar Druedain
        Druedain

        Chyba chciałeś powiedzieć: „jak najgorsze produkty za jak największą cenę”. Przecież sam napisałeś, że nikt tutaj ludzkości nie ratuje…

        1. Awatar qwe
          qwe

          Nie, napisalem "jak najlepsze produkty za jak najnizsza cene, tak, zeby przekonac konsumentow do kupna i pomnazac zyski.". Nikt ludzkosci nie ratuje, motywacja jest prosta – jak dam kiepski produkt za nie konkurencyjna cene, to nikt tego nie kupi i nie osiagne zysku. Niestety w swiecie, w ktorym prawa i regulacje pisane sa przez politykow pod zamowienie korporacji obraz ten jest troche zaciemniony, ale podstawowe zasady pozostaja bez zmian.

          1. Awatar Druedain
            Druedain

            Ale przecież w ten sposób nie da się współcześnie zarabiać. Wszystko sprowadza się do tego żeby śrubować w drugą stroną. Jak najgorsze oprogramowanie, ale jeszcze przyjazne dla użytkownika za jak największą ceną, jeszcze osiągalną dla odbiorcy. Robiąc tak jak to opisujesz można by dojść do wniosku, że oprogramowanie powinno być idealne i przy okazji za darmo. Taniej, ani lepiej już by się nie dało. Firmą, która osiągnęła w ostatnich latach spory sukces jest Apple. Robią porządny sprzęt i ponoć całkiem przyjemny system operacyjny na nim pracuje, ale ani nie jest on (moim skromny zdaniem!) najlepszy, ani najtańszy. Gdyby ta firma postępowała wedle Twoich zaleceń, to zupełnie inaczej dziś by wyglądała polityka tej formy względem oprogramowania dostarczanego użytkownikom, a ceny byłby co najwyżej przeciętne (jak wiadomo, nie są). I nie piszę tego wszystkiego, żeby dopieprzać się do tych złych Microsoftów, czy niedobrych Apple'ów tylko po to, żeby zwrócić uwagę na fakt, że te firmy zarabiają, a nie rozdają za darmo w imię dobra każdej cudownej istoty. Uważam, że model biznesowy Apple'a jest świetnym przykładem dobrze prosperującego przedsiębiorstwa. Oczywiście nie oznacza to, że jestem ich fanem, bo mam trochę inne oczekiwania i potrzeby, ale nie będę umniejszać ich osiągnięć z powodu jakiś kwestii z tym nie związanych.

          2. Awatar qwe
            qwe

            Nie jestem pewien czy do konca rozumiem.
            "Jak najgorsze oprogramowanie, ale jeszcze przyjazne dla użytkownika za jak największą ceną, jeszcze osiągalną dla odbiorcy" – tak, tego chce sprzedawca – jak najwyzsza cene za jak najmniejsza prace. Ale kazda tranzakcja ma 2 strony i ta druga strona czyli konsument wymusza obnizenie ceny i podwyzszenie jakosci. Cena jest kompromisem, w ktorym obie strony musza odniesc korzysc. Na tej koncepcji opiera sie nasza cywilizacja i dopoki skorumpowani politycy sie w to nie mieszaja, model ten dziala calkiem zajebiscie.

            Apple zawsze bedzie chcialo windowac ceny i moga to zrobic dzieki temu, ze wyrobili sobie ((w ten czy inny sposob) dobra marke. Ceny sa wysokie, ale jednak cala masa ludzi jest zadowolona, ze mogla zamienic papierowe pieniadze na produkt, ktory zaspokoil jakas ich potrzebe. Produkty Apple nie sa pod kazdym wzgledem najlepsze, dlatego na rynku masz konkurencje, ktora wypelnia luki.

            Mozna sie klocic o wyzszosc jednej korporacji nad druga czy jednego systemu nad drugim, ale faktem jest, ze kazde z nich wnosi na rynek cos, czego potrzebuja konsumenci i skoro odnosza sukcesy, to znaczy ze robia to dobrze.

          3. Awatar MrHyde
            MrHyde

            qwe -> MrHyde (zalegalizowalem sie ;-))
            "Jak najgorsze oprogramowanie, ale jeszcze przyjazne dla użytkownika za jak największą ceną, jeszcze osiągalną dla odbiorcy" – tak, tego chce producent, sprzedac jak najdrozej produkt, w ktory wlozyl jak najmniej pracy/kapitalu. Ale po drugiej stronie kazdej tranzakcji jest konsument, ktory chce jak najwyzsza jakosc za jak najnizsza cene. Cena koncowa jest wynikiem kompromisu, w ktorym obie strony MUSZA odniesc korzysc. Na tej zasadzie opiera sie nasza cala cywilizacja, dzieki temu nasz gatunek tak dobrze prosperuje i dopoki skorumpowani politycy sie nie mieszaja, model ten dziala calkiem zajebiscie.

            Apple dziala tez dokladnie wg tego samego modelu – ceny maja mozliwie wysokie, zeby maksymalizowac zyski, ale na tyle niskie, zeby znalazla sie jak najwieksza grupa osob, ktore beda gotowe wymienic papierowy pieniadz na produkt, ktory zaspokoi jakies ich potrzeby. W przypadku Apple wartoscia dla klienta nie zawsze jest sama jakosc produktu, ale tez fakt przynaleznosci do grupy uzytkownikow urzadzen z ich logiem i za to ludzie potrafia zaplacic duzo pieniedzy. Dlatego ceny sa takie a nie inne.

      2. Awatar jarek
        jarek

        "Obiadek w domu jest lepszy, tak samo jak wlasnorecznie napisany system operacyjny."

        Tak, tak, wlasnorecznie sklepany ze sklejki samolot jest lepszy niz fabryczny F15.
        Nie, nie zrobisz w domowych warunkach czegos porownywalnego z F15 chocbys na glowie stanal.
        Grubsza technologia wymaga zaplecza grubszego niz garaz.

        1. Awatar qwe
          qwe

          No porownanie nie do konca trafione. Chodzi o to, ze to jest oczywiste ze domowy obiadek bedzie smaczniejszy, ale sa sytuacje, w ktorych, ze wzgledow praktycznych, rozsadna osoba (nie fanboy czy inny haterboy) wybierze mcdonalda.

          Tak samo przy wyborze narzedzi powinnismy sie kierowac zdrowym rozsadkiem, a nie czyms czego nie ptorafie ani nazwac ani zrozumiec, ale co wiem ze istnieje, chociazby po oderwanym zupelnie od tematu artykulu komentarzu iTrasz'a.

          1. Awatar jarek
            jarek

            "No porownanie nie do konca trafione."

            OS w dzisiejszych czasach to cos wiecej niz prymitywny scheduler i fs sklepany na
            prace dyplomowa (a taki byl pierwszy linux). Dzis zeby to mialo rece i bylo konkurencyjne
            trzeba zespolow wysokiej klasy programistow, czy to w MS czy w IBM, RH, Apple, czy Novell.

            Dlatego darujcie wiec juz sobie dalsze porownywanie do domowych obiadkow.

          2. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            Bo w open-source to się angażują sami studenci i gimnazjaliści…

          3. Awatar iTrasz
            iTrasz

            @qwe
            Każda osoba w wielu sytuacjach wybierze McDonalda (przykład z życia – Galeria Krakowska przed godziną 7 – tylko mc otwarty. Kupujesz w macu albo szukasz czegoś na rynku (20min w plecy) ). Ponadto rozsądna osoba będzie świadoma, że to coś co je nie musi być wartościowe/zdrowe/smaczne, a osoba rozsądna z poczuciem humoru dodatkowo wyśmieje mc za szyld reklamowy o zdrowej żywności, '4 sekundy szybciej', czy nawet za same produkty. I nie ma w tym żadnego fanbojstwa, hejterstwa, czy jak to sobie nazywasz. Pojawi się wówczas gdy publicznie zaczniesz zbijać z czegoś, z czego sam nierzadko korzystasz. Popatrz na komentarz mojego mistrza – 'ms jak mc? a linux to mięso z psów!' 😉

            Traktujesz ten wątek zbyt poważnie. Poza zdrowym rozsądkiem należy mieć poczucie humoru i jak osnews zamienia sie na gastronews czy ospudelek, to podejdź do tematu bardziej na luzie.

          4. Awatar qwe
            qwe

            Zawsze traktuje powaznie dyskusje w internecie. Takie dostalem rozkazy 😉

          5. Awatar qwe
            qwe

            "Czy tylko mi mcDonalds kojarzy się z Microsoftem? " – Czyli rozumiem ze to byl zart a nie objaw fanatycznego haterbojstwa?

            Nie jestem pewien czy z nas dwoch to ty jestes tym, ktory ma wyluzowany stosunek do oprogramowania, systemow operacyjnych i microsoftu. Ja ich produkty uzywam przede wszystkim z koniecznosci, na tym polega moja praca, ale tez niektore z nich rzeczywiscie lubie. Samej firmy nie darze za bardzo zadnymi specjalnymi uczuciami (moze poza samym Ballmerem, za jego sposob okazywania szacunku zawodowi programisty ;-))

  11. Awatar konski_pytong
    konski_pytong

    http://www.microsoft.com/presspass/press/2005/dec…

  12. Awatar Grawer
    Grawer

    A mi pomysł się podoba, rach ciach ciach, cztery ikony paluchem przyciskam, oglądam parę reklam nowych produktów ok. 30minut, i trzy realne dychy w plecy. A kontakt z żywym człowiekiem nie jest wskazany bo ryćkać się chce, a żreć ma się chcieć.

  13. Awatar herr
    herr

    na OS/2 być nie mogą bo IBM już od dawna nie wspiera i nie sprzedaje tego systemu.

    1. Awatar moher
      moher

      Ale jest eComStation.

  14. Awatar tom000
    tom000

    A ja się zastanawiam co ten news ma wspólnego ze światem IT, że się tu znalazł.

    1. Awatar Grawer
      Grawer

      Się czepiasz, ilość odsłon plusów i minusów sie liczy a nie zawartość, heise w wersji poslkiej odeszło do krainy wiecznych łowów, a osnews ma się dobrze niektórzy nawet złośliwie mówią, ospudelek chyba michuk kiedyś popisał się tym strwierdzeniem.

    2. Awatar herr
      herr

      Czepiasz się. News jest z kategorii "LOL" i najlepsze dzieje się w komentarzach 😉

  15. Awatar RiP
    RiP

    😀
    Według mnie to regres. Panele dotykowe? Przecież już w "Powrocie do przyszłości II" były automaty reagujące na mowę, mało tego – miały "ludzką twarz", potrafiły odpowiedzieć, doradzić i podać wybrany produkt.

    1. Awatar 3ED
      3ED

      Ta i na starych telewizorach z budą ma to jeszcze być wyświetlane? 😀 A tak serio, to masz rację ale pod innym względem, bo skoro klienci jedzą tłuste i później dokupują więcej to lepiej nie robić dotykowego ekranu, chyba że kasjerka będzie teraz robiła za wycieraczkę.. 😉

      BTW. zacieramy kontakt z żywymi ludźmi wymieniając ich na martwe przedmioty..

      1. Awatar troll
        troll

        "BTW. zacieramy kontakt z żywymi ludźmi wymieniając ich na martwe przedmioty.. "

        Od tego są maszyny, żeby odwalać czarną robotę. Luddyści przegrali dawno temu.

      2. Awatar Grawer
        Grawer

        Zgadzam się z tobą w zupełności bo traktujemy ludzi jak wycieraczki, ale w tej funkcji są niepraktyczni, dlatego chętnie ich wyminiamy ich na mikrofibrę.

  16. Awatar Janusz
    Janusz

    No nie, mniej miejsc pracy dla studentów filozofii i socjologii!

    1. Awatar abcman
      abcman

      Bo nie było zapotrzebowania na wielką filozofię lub dywagacje społeczne podczas wcinania hamburgera.

  17. Awatar sutek
    sutek

    jakie mięso?? 😀

  18. Awatar plm
    plm

    Taa… bo obecnie jest tak, że każdy myje ręce przed zamówieniem, a karta płatnicza którą nosisz cały czas przy sobie, albo pieniądze które przeszły przez setki rąk, są sterylne. Proszę Cię, słaby argument według mnie ;]

  19. Awatar Budyń
    Budyń

    Ciekaw jestem, kiedy skończą się urządzenia NIE WYŚWIETLAJĄCE REKLAM których nie można pominąć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *