Microsoft może zostać wykluczony z przetargów w Europie!

Członek Parlamentu Europejskiego, reprezentantka niemieckiej Partii Zielonych, dopytuje się, czy Microsoft może zostać wyłączony z publicznych przetargów w Europie.

Jej zdaniem Microsoft już dwukrotnie został ukarany, w roku 2004 i ponownie w 2007, za nadużycia pozycji monopolisty. Z tego powodu możliwym byłoby wykluczenie go (!) ze wszelkich publicznych przetargów w Unii Europejskiej. W swoim oficjalnym liście pani Heide Rühle powołuje się na europejskie akty prawne (rozporządzenie Rady nr 1605/2002 ).

W treści artykułu 93 czytamy między innymi, że kandydaci lub uczestnicy procedur przetargowych skazani w przeszłości za korupcję, oszustwa, udział w organizacjach przestępczych lub uznani za winnych w jakichkolwiek przestępstwach powodujących szkody finansowe dla społeczeństw(a), powinni zostać wykluczeni z procedur przetargowych.

W obszernym artykule w języku angielskim znajdziemy oprócz treści wspomnianych artykułów również kopie listu pani Heide Rühle do parlamentu europejskiego.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar kocio
    kocio

    Niesamowite! Jestem pełen podziwu i optymizmu. Podziwu, że ktoś takie rzeczy potrafi wynaleźć, i optymizmu, że coraz częściej znajduje się ktoś zdeterminowany żeby szukać i publicznie ogłosić co znalazł.

    Wszystko mi jedno, czy ta konkretna akcja przyniesie skutek, czy nie. Ważne, że są już perspektywy skutecznego przeciwdziałania monopolowi Microsoftu, i że opinia publiczna zaczyna widzieć, że naprawdę ten monopol istnieje w pełnej krasie. Do niedawna wyglądało, jakby nie było żadnych narzędzi do walki z monopolizacją w sektorze IT, a i prawie nikt nie był świadomy, że Microsoft nie tylko masowo produkuje MS Windows, ale równie masowo nadużywa swojej pozycji.

    1. Awatar MichalK
      MichalK

      A mnie to wygląda na polowanie na czarownice. Gdzie wolna konkurencja?

      1. Awatar diablownik
        diablownik

        A teraz widzisz wolną konkurencję? W większości przetargów mamy obecnie wspomniane o oprogramowaniu Microsoft. Zaiste, konkurencja na najwyższym poziomie.

        1. Awatar vries
          vries

          Szczerze wątpię, by M$ był tu winien. To raczej nieznajomość możliwości otwartego oprogramowania i brak chęci zmian powodują, że administracja tak często wybiera produkty M$. Nie mówię już o braku wstecznej kompatybilności baz danych, plików projektów itd. z produktami M$, czy brak odpowiedniej kadry.

        2. Awatar kocio
          kocio

          Przykład Holandii (OSSOS/NOiV) wskazuje, że masz rację – nieznajomość innych rozwiązań także jest problemem, podobnie jak pozostałe rzeczy o których piszesz, ale wyroki w procesach o monopol wyraźnie mówią, że MS na pewno *jest* winien tych praktyk, tzn. aktywnie przykładał ręki do pogłębienia tych efektów.

        3. Awatar whitek
          whitek

          Mylisz się jeżeli myślisz że M$ nie jest winien.
          Rozmawiałem ostatnio z jednym z nauczycieli informatyki i zapytałem jakie wg. niego są szanse na wprowadzenie linuksa w szkołach.
          Stwierdził że nikłe. Dlaczego? Ano dlatego że po pierwsze: nauczyciele są szkoleni na windowsie, wielu nauczycieli nie chce się uczyć nowego systemu a poza tym z MEN mają jakby odgórny nakaz. Nie powiedział tego wprost ale dopowiedział że raczej nie bezinteresowny nakaz…

          Osobiście nie przepadam za windowsem mimo że czasami muszę z niego korzystać. Bardzo cieszą mnie takie akcje jak wspomniana wyżej. M$ ma monopol i narzędzia aby go utrzymać. Dobitnie widać to było ostatnio przy standaryzacji OOXML.

          Ostatnio znajomym którzy zgłaszają się do mnie w celu "naprawy" komputera bo jakieś wirusy, zwisy itp. odpowiadam że umiem naprawiać komputery tylko w jeden sposób i pytam, pokazując u siebie pulpit gnome, czy podoba im się coś takiego. Pozniej spędzam trochę czasu na doszkoleniu. Z reguły zamyka się to w 3-4 godzinach. I powiem Wam szczerze. Im mniejsze doświadczenie ma użytkownik z komputerem tym bardziej ma to w poważaniu czy ma start w lewym dolnym rogu czy napis Aplikacje w górnym. Ważne żeby system był "po naszemu" A compiz bije wszelkie rekordy popularności 😉

        4. Awatar Ajnsztajn
          Ajnsztajn

          Co do nauczycieli i szkół: rozmawiałem z moją nauczycielką i problemem są licencje. Szkoła dostała pracownie z ministerstwa, ale musieli się zgodzić, że będą wykorzystywać oprogramowanie, które dostali w komplecie (czyli np. Windowsa). Akurat nie mam całkiem MS-zmonopolizowanej szkoły (jest kilka Linuksów, kilkanaście Maków) ale nie masz szans, żeby całkiem wyrzucić Windowsy ze względu na zobowiązania licencyjne właśnie.

        5. Awatar Ku8a
          Ku8a

          "nauczyciele są szkoleni na windowsie" – a co przeszkadza szkolic ich nie na Windowsie? Zly MS tego zabrania?
          "wielu nauczycieli nie chce się uczyć nowego systemu" – to tez wina MS?
          "z MEN mają jakby odgórny nakaz" to maja czy nie? Jesli maja to moze lepiej sie czepiac MEN zamiast MS?

          @diablownik: to ze w kazdym przetargu widzimy oprogramowanie MS to wlasnie oznaka wolnego rynku i konkurencji. Wcale nie musisz go wybierac, ale powinienes moc. Wylaczenie produktow MS to wlasnie dyskryminacja i ograniczenie wolnego wyboru.

        6. Awatar kocio
          kocio

          "Wylaczenie produktow MS to wlasnie dyskryminacja i ograniczenie wolnego wyboru."

          2. Czym jest prawo konkurencji?
          Prawo konkurencji jest dziedziną prawa (z silnym wpływem ekonomii), której celem jest ochrona systemu wolnorynkowego. Podstawową rolę odgrywa w związku z tym tam, gdzie w obrębie danego rynku mają miejsce poważne naruszenia konkurencji. Co do zasady prawo konkurencji nie chroni prywatnych interesów konkurentów, ale promuje konkurencyjność

          [ "Wprowadzenie do wspólnotowego prawa konkurencji dla uczestników 6.PR", http://www.ipr-helpdesk.org/controlador/resources… ]

        7. Awatar munk
          munk

          @Ku8a

          Na prawdę nie rozumiesz, czy udajesz?

          > "nauczyciele są szkoleni na windowsie" – a co przeszkadza
          > szkolic ich nie na Windowsie? Zly MS tego zabrania?

          MEN właściwie zabrania, bo nie da na to pieniędzy (choć na szkolenie z windows da). A można podejrzewać, że MEN jedynie przekazuje szkołom zakazy MS.

          > "wielu nauczycieli nie chce się uczyć nowego systemu" –
          > to tez wina MS?

          Jak wyżej. Nauczyciele mogą sobie nie chcieć. Ważna jest decyzja MEN.

          > "z MEN mają jakby odgórny nakaz" to maja czy nie?
          > Jesli maja to moze lepiej sie czepiac MEN zamiast MS?

          Mają. Licencje są tak skonstruowane, że kupując komputery do pracownii _musisz_ używać dostarczonego oprogramowania. Nawet gdyby szkoła chciała stracić pieniądze wydane na windows i go po prostu wyrzucić, to nie ma prawa tego zrobić.
          I owszem – czepiać należy się MEN za prawdopodobną korupcję (bo inaczej takich decyzji wytłumaczyć nie można) oraz MS za korumpowanie. Oczywiście to jedynie przypuszczenia, choć po OOXML widać jak tego typu sprawy się mają i jak są załatwiane.

          > @diablownik: to ze w kazdym przetargu widzimy
          > oprogramowanie MS to wlasnie oznaka wolnego rynku i
          > konkurencji. Wcale nie musisz go wybierac, ale
          > powinienes moc. Wylaczenie produktow MS to wlasnie
          > dyskryminacja i ograniczenie wolnego wyboru.

          Teraz udowodniłeś, że jesteś albo zupełnie niedoinformowany i nie powinieneś zabierać głosu, albo po prostu jesteś głupim trollem.
          Przetargi w Polsce organizowane są nie na "licencję na 30 stanowisk na pakiet biurowy", tylko "licencję na 30 stanowisk na MS Office". To jest dopiero wybór! Często nawet dostarczanej wersji nie można wybrać, bo jest w "przetargu" zdefiniowana.

          Zatem najpierw "get the facts", a potem się wypowiadaj.

        8. Awatar Ku8a
          Ku8a

          OK, zgadzam sie w czesci ale:
          Skoro MEN robi to co piszesz, ze robi to wina tylko i wylacznie MENu (obojetnie czy to ich niekompetencja czy nieuczciwosc) i nie ma co tutaj wieszac psow na Microsofcie. Co do prawnego obowiazku kupowania przez szkoly sprzetu z systemem Microsoftu, to wydaje mi sie on niedorzeczny (jesli tak jest to jest to skandal). Kupujac sprzet do pracowni mozesz wybrac dowolny system operacyjny albo i kupic sprzet bez systemu, tak samo jak mozesz wybrac model karty graficznej czy procesora (na tym polega kupowanie). Ajnsztajn uzyl sformulowania "szkola DOSTALA pracownie z ministerstwa" skoro dostala to nie kupila. Darczynca, ma prawo zastrzec sobie co chce np. uzywanie podarowanego sprzetu z systemem Microsoftu, takie jego prawo. Druga sprawa czy MEN dostal ten sprzed od Microsoftu i przekazuje go dalej czy musial go kupic. W pierwszym przypadku sprawa jest jasna, w drugim, znowu, urzednicy MEN robia cos czego nie powinni robic i co wydaje mi sie jest niezgodne z prawem. Korupcja mozna uzasadnic wszystko..ale w tym przypadku patrzac na popularnosc Windowsa MS musialby skorumpowac 70-80% wszystkich firm, instytucji i urzedow na swiecie…Co do mojej odpowiedzi do diablownika..glupim trollem nie jestem, ale:
          'Przetargi w Polsce organizowane są nie na “licencję na 30 stanowisk na pakiet biurowy”, tylko “licencję na 30 stanowisk na MS Office”.' – to wina organizujacego przetarg. Nikt mu nie zabrania sformulowac tego jako "licencję na 30 stanowisk na pakiet biurowy” Nie podoba Ci sie to? W takim razie dlaczego proponujesz przetargi typu "30 stanowisk na pakiet biurowy pod warunkiem, ze nie bedzie to MS Office” To przegiecie paly w druga strone. Chce powiedziec tylko, ze kazdy powinien moc uczestniczyc w przetargu, nawet Microsoft. A decyzja ZAWSZE nalezy do kupujacego.

        9. Awatar munk
          munk

          > Co do prawnego obowiazku kupowania przez szkoly sprzetu z
          > systemem Microsoftu, to wydaje mi sie on niedorzeczny
          > (jesli tak jest to jest to skandal).

          Obowiązku kupowania sprzętu z windowsem nie ma. Ale szkoły raczej dostają pracownie od MEN i wyboru nie mają. Natomiast jeżeli już wezmą/kupią ten sprzęt, to umowa jest taka, że dołączonego systemu zmienić nie mogą.

          > Ajnsztajn uzyl sformulowania "szkola DOSTALA pracownie
          > z ministerstwa" skoro dostala to nie kupila.
          > Darczynca, ma prawo zastrzec sobie co chce np. uzywanie
          > podarowanego sprzetu z systemem Microsoftu, takie jego prawo.

          Ministerstwo = darczyńca? :O Za pieniądze podatników.
          A nawet gdyby to była prywatna firma/osoba, to szkoła powinna odmówić. Żaden prywatny "darczyńca" nie ma prawa narzucać, na czym szkoła będzie uczyć.

          > Korupcja mozna uzasadnic wszystko..ale w tym przypadku
          > patrzac na popularnosc Windowsa MS musialby skorumpowac
          > 70-80% wszystkich firm, instytucji i urzedow na swiecie

          Nie. Wystarczy, że skorumpuje urzędników. W Polsce z powodu rozliczeń z urzędami każda firma jest ZMUSZONA posiadać windows. Dodaj do tego szkoły organizujące za pieniądze podatników kursy windows i MSO. Reszta napędza się sama.

          > Nikt mu nie zabrania sformulowac tego jako "licencję na 30
          > stanowisk na pakiet biurowy"

          Nie zabrania. Dlatego są to nieprawidłowości/przestępstwa spowodowane zapewne korupcją. Ewentualnie niebywałym upośledzeniem danej osoby, która powinna wykluczać ją z zajmowanego stanowiska.

          > Nie podoba Ci sie to? W takim razie dlaczego proponujesz
          > przetargi typu "30 stanowisk na pakiet biurowy pod
          > warunkiem, ze nie bedzie to MS Office"

          Jeśli MS zachowuje się jak przestępca (jest nawet na tej samej liście) i "powoduje szkody finansowe dla społeczeństw(a)", to uzasadnionym jest jego wykluczenie. Nie ze względu na czyjeś widzimisię, ale przez szacunek dla samego prawa, które w tym kształcie zostało uchwalone, i IMO całkiem słusznie.
          Gdy pod ten przepis podpadają inni drobni oszuści, to jest ok, ale gdy padło na MS, to zaczynasz krzyczeć, bo przecież MS jest świętą krową, i to prawo musi być złe a nie MS.

          Nikt tutaj nie walczy z MS wszelkimi środkami. Po prostu ludzie chcą prawdziwie wolnego rynku, bez monopolu i oszustw MS. Tylko tyle. Choć nie dziw się, gdy ktoś stwierdzi że monopol MS może zniknąć jedynie razem z tą firmą – taką opinię sobie wypracowali i na razie tylko ją wzmacniają.

        10. Awatar munk
          munk

          @Ku8a

          Jakoś przegapiłem to wcześniej:

          > Druga sprawa czy MEN dostal ten sprzed od Microsoftu
          > i przekazuje go dalej

          Chyba sobie żartujesz, prawda?

        11. Awatar Ku8a
          Ku8a

          Nie, nie zartuje. Wydaje mi sie to calkiem normalna praktyka. Podobnie postepuja operatorzy komorkowi sprzedajac telefony za zlotowke, pizzerie (trzecia gratis) czy producenci software'u. Kupujesz 100 licencji za 5$ albo tysiac za 3$, albo dostajesz soft za darmo jesli kupisz 4 lata 'premium support' i 50 godzin szkolen. Przekazywanie szkolom sprzetu za darmo przez MS pod warunkiem uzywania ich produktow wydaje sie dobra taktyka. Mozna sobie wychowac przyszlego klienta (i nie ma w tym nic zlego). Nie mialem tutaj na mysli MENu jako darczyncy tylko posrednika i nie za pieniadze podatnika tylko Microsoftu.
          Tesco tez funduje pracownie, podobnie tepsa podlacza szkoly na korzystniejszych warunkach itd. Moja firma tez przekazala do domu dziecka kilka komputerow z Windowsem i Officem bo tak bylo latwiej dla nich i dla nas.
          Ogolnie to sie z Toba zgadzam. Ale nie zgadzam sie z tym, ze trzeba walczyc z skutkami i skupiac sie na Microsofcie bo predzej czy pozniej (raczej pozniej) ktos zajmie jego miejsce. Trzeba walczyc z przyczynami (brak kontroli nad urzednikami, ich niekompetencja i nieuczciwosc) bo tu jest problem. Nie zgadzam sie tez z tym zeby prawo stosowac wybiorczo i stosowac je tylko do etatowego chlopca do bicia (Microsoft) a ignorowac to co robia Siemens, Volkswagen i wiele innych (ok te firmy to nie temat na OSnews).
          "Gdy pod ten przepis podpadają inni drobni oszuści, to jest ok" – nie, nie jest Ok i nigdy tak nie mowilem.
          Fakt, bronie Microsoftu troche na przekor, bo irytuje mnie brak obiektywizmu ziejacy z 80% komentarzy tutaj. Irytuje mnie nazywanie Trasza trollem, bo jego komentarze sa uczciwe, jasne, obiektywne, merytoryczne i klarowne i jedyna ich wada to niezgodnosc z 'linia programowa serwisu' (to metafora, prosze redakcje o niereagowanie). Przeciez chodzi tutaj o dyskusje, o to zeby dyskutowac. A dzieki tym, ktorzy sie nie zgadzaja cos sie dzieje. Mamy tu wszyscy potakiwac i pisac jaki to fajny jest Linux? Moze i jest, chetnie dam sie przekonac, ale nie za pomoca jadu i bzdurnych, nieuzasadnionych niczym argumentow.

        12. Awatar munk
          munk

          > Ale nie zgadzam sie z tym, ze trzeba walczyc z skutkami i
          > skupiac sie na Microsofcie bo predzej czy pozniej (raczej
          > pozniej) ktos zajmie jego miejsce. Trzeba walczyc z
          > przyczynami (brak kontroli nad urzednikami, ich
          > niekompetencja i nieuczciwosc) bo tu jest problem.

          Ależ działania Microsoftu są przyczyną, a nie skutkiem. Przecież nie chcą dać im bana "dla zasady", czy "bo to microsoft", ale z powodu rażących naruszeń prawa i zasad konkurencji przez tę firmę. To obok nieprawidłowości w urzędach i ew. korupcji jest jedną z przyczyn problemów.

          > Nie zgadzam sie tez z tym zeby prawo stosowac wybiorczo i
          > stosowac je tylko do etatowego chlopca do bicia
          > (Microsoft) a ignorowac to co robia Siemens, Volkswagen
          > i wiele innych (ok te firmy to nie temat na OSnews).

          Nie wybiórczo. Po prostu MS wreszcie podpadł pod któryś paragraf. Nie został on stworzony specjalnie dla microsoftu. Nie wiem kto ignoruje te pozostałe firmy i co takiego złego robią – może jakieś konkrety?

          Wybiórcze, to było dotychczasowe traktowanie MS jako świętą krowę, której nikt nie ma prawa ruszyć. A jeśli ktoś oskarża MS, to na pewno prawo jest złe, jest komunistą albo reprezentuje Stowarzyszenie Linuksiarzy Walczących, bo przecież na pewno MS nie jest winny. A tu bezczelnie go oskarżają :/

          Argumenty przeciw (w tej sprawie) MS:
          – MS został oskarżony o nadużywanie pozycji monopilisty i zostało mu to udowodnione.
          – Jak możesz przeczytać w artykule i dołączonych linkach, prawo w UE stanowi, że w przypadkach takich i podobnych działań firm zasługują one na wykluczenie. Co zresztą jest słuszne, bo na interesach z kimś, kto chce cię oszukać nikt jeszcze dobrze nie wyszedł.
          – Zatem wybiórczym traktowaniem byłoby nie zwrócenie uwagi na MS w tej sprawie, a nie, jak piszesz, właśnie zainteresowanie się nim.

        13. Awatar Ku8a
          Ku8a

          Uwazalem ten watek za zakonczony, ale…
          "- Zatem wybiórczym traktowaniem byłoby nie zwrócenie uwagi na MS w tej sprawie, a nie, jak piszesz, właśnie zainteresowanie się nim." – dlaczego w liscie Frau Heidi pojawia sie tylko Microsoft? "W treści artykułu 93 czytamy między innymi, że kandydaci lub uczestnicy procedur przetargowych skazani w przeszłości za korupcję, oszustwa, udział w organizacjach przestępczych lub uznani za winnych w jakichkolwiek przestępstwach powodujących szkody finansowe dla społeczeństw(a), powinni zostać wykluczeni z procedur przetargowych." To jest chyba jasne? Skoro tak dlaczego Heidi nie zajaknela sie w swoim liscie slowem o:
          – "Sąd Krajowy w Monachium ukarał zamieszany w aferę korupcyjną największy niemiecki koncern elektrotechniczny Siemens grzywną w wysokości 201 milionów euro." – money.pl 2007-01-18
          – "Były członek zarządu największego niemieckiego koncernu samochodowego Volkswagen Peter Hartz przyznał się przed sądem w Brunszwiku do korupcji." money.pl 2007-01-18
          Albo stosujemy te same standardy wobec wszystkich albo nie stosujemy ich wcale..

        14. Awatar norbert_ramzes
          norbert_ramzes

          Tak sobie myślę że dobry byłby zakaz sprzedawania komputerów z możliwością wyboru tylko jednego systemu. Nie mam na myśli tego żeby zabronić sprzedawania systemów m$ razem z kompami ale żeby zabronić tego że w np. sklepie będzie jeden tylko system (nieważne jaki).

          Może jakaś petycja?

      2. Awatar Seban
        Seban

        Zgadzam się z Tobą. MS i tak by pewnie obszedł taki zakaz w jakiś sposób

        1. Awatar kocio
          kocio

          Na pewno by próbowali, ale i tak lepiej, żeby przynajmniej nie było im tak łatwo nadużywać swojej pozycji jak obecnie, prawda?

          @MichalK: też się zgadzam — gdzie ta wolna konkurencja? Na razie jakoś słabo ją widać, a monopolistyczne praktyki MS mają poważny wkład w tę sytuację. Nie rozumiem tylko od kiedy monopol jest gwarancją wolności konkurencji, a próby jego likwidacji "polowaniem na czarownice"?

        2. Awatar http://nintyfan.open
          http://nintyfan.open

          Może poprostu ktoś inny w Europie będzie dystrybutować Windowsy?

      3. Awatar Asab
        Asab

        whitek, zacznijmy od tego ze informatyka jako przedmiot w szkolach to totalna pomylka – poza klasamil gim/lic o profilu mat-inf, nauczanie sprowadza sie do obslugi painta i pakietu biurowego

        1. Awatar Whitek
          Whitek

          Asab, niestety masz rację. Zresztą to co widziałem podczas obecnosci w szkole podczas zajec, delikatnie mowiac, rozbroilo mnie. Akurat chyba trafilem na lekcje pt. Gdzie jest guzik "wyslij" w MS Outlook.
          Ale jezeli nauczycielom "sie nie chce", osobom ukladajacym program nauczania "sie nie chce", MEN "sie nie chce" bo latwiej jest promowac drogi system operacyjny z pakietem biurowym (nie napisze ze ktos dostaje w lape bo nie mam dowodow a oskarzac tez nikogo nie chce) to czego mozemy sie spodziewac po lekcjach informatyki? Napewno nie nauki samodzielnego myslenia.

        2. Awatar munk
          munk

          Niestety 🙁

          Co więcej: po nauczycielach uczniowie powinni spodziewać się stanowiska "Znam produkty A, B, C i D realizujące funkcję X i uważam, że najlepszy jest A", a nie "Znam produkt A i uważam, że jest najlepszy. Zresztą wszyscy tak uważają.".

          To samo zresztą jest na studiach, choć nieco (bardzo nieco) lepiej.

          Powyższy przykład mogłem zaobserwować nawet dzisiaj przy projekcie w Photoshopie. Można (o dziwo!) było używać GIMPa. Wiedzę z Gimpa mam niewielką, a projekt zrobiłem kilka razy szybciej niż inni w rzekomo łatwym i intuicyjnym PS.
          Ale prowadzący oczywiście klapki na oczach i tylko PS, a znajomość Gimpa żadna.

          Przecież to jest kpina, żeby nawet uczniowie gimnazjum wiedzieli więcej niż nauczyciele.

      4. Awatar nat
        nat

        poslucham sobie Witching Hour Venomu z tej okazji : )

    2. Awatar jw00
      jw00

      Świetnie! Znając życie pewnie nie wykluczą Microsoftu z przetargów, ale chociaż zostanie nagłośniona ta informacja.
      W każdym razie – życzę powodzenia Unii, bu uporała się z MS!!

  2. Awatar Mieszko Kaczmarczyk
    Mieszko Kaczmarczyk

    Microsoft i tak da sobie radę.

    1. Awatar goudacaster
      goudacaster

      Mozliwe ze M$ wykreci sie z tego. Mam tez cicha nadzieje ze przepchniecie OOXML nie przejdzie im tak latwo i bez echa. Z drugiej strony przyznaje sie ze od lat zarabiam na chleb (i maslo) dzieki produktom M$ i zastanawiam sie co to moze oznaczac dla sektora IT w Europie jezeli im podziekujemy za wspolprace. Kiedys migrowalem Nevelle na M$'y a teraz bede M$'y migrowal na Linux i sie nie martwie ale wielu moich kolegow moze miec klopoty z taka zmiana. Zwlaszcza koledzy ignorujacy Linux.

      1. Awatar Krzys
        Krzys

        Koledzy ignorujacy Linux to jak kierowcy automatow ignorujacy manualna skrzynie biegow. IMHO czas sie doszkolic i pracowac dalej albo zmienic branze. Tyle tylko, ze zawod informatyka to ciagla pogon za technologia, wiec dobrzy i tak dadza sobie rade, a reszta… 😉

        1. Awatar niedzwiedz_2
          niedzwiedz_2

          Dokładnie. Jeśli ktoś nie jest w stanie nadążyć za postępem technologicznym to nie jest to branża dla niego.

  3. Awatar sprae
    sprae

    Zastanawiam się, czy wtedy jakaś firma partnerska nie zajmie się sprzedażą produktów Ms.

    1. Awatar nat
      nat

      proponuje zalozyc firme produkujaca opakowania zastepcze : )

    2. Awatar melhiore
      melhiore

      Sprzedawac produkty to oni beda – nie beda tylko mogli uczestniczyc w przetargach gdzie jest naprawde duza kasa…

  4. Awatar nat
    nat

    a ja sie zastanawiam, czy MS bral w ogole udzial w przetargach ; )
    chyba, ze tak symbolicznie. dla celow towarzysko-marketingowych.

  5. Awatar niedzwiedz_2
    niedzwiedz_2

    Pytanie czy chodzi o MS jako firmę (składającą propozycję) czy w ogóle jego produkty 😀
    Jak to 2. to byłoby to naprawdę piękne 😀

    1. Awatar Bing
      Bing

      raczej to pierwsze, a system zazwyczaj dostarczany jest ze sprzętem, wiec M$ nie startuje w przetargach, bo rzadko sie trafia przetarg na oprogramowanie jak np w ZUS na office 2003 za 65 grubych baniek 🙂

    2. Awatar jr
      jr

      @niedzwiedz_2: Otwórz oczy. To była by katastrofa. Niestety uzależnienie się od produktów MS nie jest jedynie zagrożeniem lecz faktem. Brak możliwości używania ich produktów grozi paraliżem administracji. Czas Microsoftu i tak się kończy, więc pozostawmy sprawy w rękach ewolucji. Rewolucje się nie sprawdzają.

    3. Awatar alek
      alek

      Nie byłoby piękne; Microsoft płaci ogromne kary, które nie wiadomo gdzie lądują a teraz pewnie takie zapytanie tej Zielonej, żeby postraszyć MS i może jakąś łapóweczkę wyciągnąć.

      Ja oczywiście gratuluję altruizmu ludziom, co mając dominującą pozycję na rynku pomagaliby innym, ale ja bym palił i grabił tylko po to, by być jeszcze bogatszym.

      Ciężko się czyta wypowiedzi jak wspaniale byłoby, gdyby MS przestał istnieć, czy też czytać oburzone posty dlaczego MS bezczelnie w swoich produktach nie daje możliwości wyboru przeglądarki, odtwarzacza i masy innych rzeczy.

      Czy ktoś z was oburza się na General Motors, że ma tyle marek przejętych? Albo jakieś firmy z branży spożywczej, oburza was to czy nie? Karać, że podczas otwierania paczki czipsów nie ma możliwości wyboru intensywności smaku?

      Używam Debiana, MS mam z uczelni, ale włączam raz na miesiąc sobie pograć, jestem po Lepszej Stronie Życia 😉 ale piszę to wszystko powyżej dla Zasady.

      Miłego Dnia.

      1. Awatar kocio
        kocio

        A ja bym chciał zwyczajnego przestrzegania prawa — gdybyś zaczął palić i grabić, to cieszyłbym się gdybyś został za to skazany. A gdybyś wcześniej osiągnął pozycję monopolisty, to popierałbym ograniczenia twojego monopolu, i to tym mocniej, im mocniej byś wykorzystywał tę przewagę.

        Zwróć uwagę, że chyba nikt nie napisał o tym, żeby MS przestał istnieć. Mowa tylko o tym, żeby przestał istnieć jego monopol.

        GM nie wprowadza własnych dróg, po których samochody innych marek mają olbrzymie trudności w jeździe, a MS buduje takie własne "drogi", czyli własne formaty i protokoły, które inni mogą tylko starać się zrozumieć, a czasem dostają jeszcze przeszkody w dostosowywaniu swoich "pojazdów" do tych dróg. Nawet jeśli GM jest monopolem motoryzacyjnym (nie wiem, nie znam tego rynku ani się nie interesuję samochodami), to nie idzie tak daleko jak Microsoft.

        Nie wiem dla jakiej Zasady piszesz, ale warto przy okazji trzymać się konkretów. =}

        1. Awatar alek
          alek

          Palić i grabić to w przenośni oczywiście; należy przestrzegać prawa (za nieprzestrzeganie karać), byłem nieprecyzyjny, mój błąd.

          "A gdybyś wcześniej osiągnął pozycję monopolisty, to popierałbym ograniczenia twojego monopolu, i to tym mocniej, im mocniej byś wykorzystywał tę przewagę."

          Jeśli monopol wypracowany jest uczciwie, świetnymi pomysłami a nie przekupstwami, to za co takich monopolistów karać, za pomysłowość? Za talent? I dlaczego miałbym nie wykorzystywać swojej uczciwie wypracowanej przewagi?

          Zauważ, że w latach 70', 80' tworzyły się protokoły komunikacji sieciowej, było ich wiele, kiepskie odpadły (albo technicznie, albo właśnie problematyczne prawnie). Z tego co pamiętam, to państwo tego nie regulowało, kilka gigantów się zebrało, ustaliło, nikt nikogo nie przymuszał.

          Przekupstwa Microsoftu (oczywiście do ukarania) urzędników państwowych decydujących o obowiązującym formacie w komunikacji z obywatelami to prawdziwy problem, bo przecież to jest teoretycznie przymuszanie do płacenia za produkty MS. Ostatecznie problemem jest urzędnik, MS mniej.
          (Zresztą, głupi/przekupni pracownicy administracyjni państwa są problemem w prawie każdej innej dziedzinie życia.)

          Jak nie masz ochoty jeździć po drogach MS, to nie jeździj, są inne. Karać za łamanie prawa, a nie prewencyjnie.

        2. Awatar kocio
          kocio

          Nie ma znaczenia w jaki sposób wylęgła się chora sytuacja — należy ją po prostu wyleczyć, bo skutki będą opłakane. Tak samo jak nie interesuje mnie wymierzanie czy bardziej jest winny ten, kto ma z tego korzyść, czy ten, kto mu na to pozwala (i być może także ma z tego korzyści). Tutaj nie ma żadnego "zamiast", działać należy wszędzie tam, gdzie widać, a nie usprawiedliwiać. Pokaż konkretną sprawę w urzędzie, to będziemy się czepiać tego urzędu. Przecież jak np. ZUS albo PKN dał plamę, to nikt ich nie usprawiedliwiał, że Microsoft im kazał. Każdemu za jego zasługi, a MS też swoje ma i nie należy mu tego odbierać. =}

          Skądinąd to, co przedstawiłeś, to jakaś bajka: bystry i utalentowany konkurent pokonuje innych, szlachetny jak olimpijczyk… Tylko w tym, co wypływa do publicznej wiadomości, nie ma specjalnej finezji, jest głównie brutalna siła i cyniczne wykorzystywanie każdej okazji, żeby utrzymać dominację. Nawet wierzę, że ty byś odniósł ten sukces uczciwie, ale akurat nie mówimy o tobie. Wątpię, żebyś znalazł dowolny monopol, który tak działa i utrzymuje się wyłącznie w ten sposób.

          A propos dróg: oczywiście mogę położyć normalną drogę dokoła swojego domu i nigdy nie wyjeżdżać poza swoją okolicę, ale co jeśli będę chciał dojechać do sklepu, urzędu czy lekarza, a akurat pech chce, że większość dróg jest dostosowana tylko do tych specjalnych pojazdów, a nie tego, który ja mam? Jaki jest wówczas sens mojej drogi w kontekście komunikacji ze światem? Bo po to przecież są drogi, a mnie żeby jeździć dokoła domu, prawda?

  6. Awatar sedros
    sedros

    Ciekawe jak miało by to być rozwiązane. Może tak jak u nas – Widowsy dostarcza na przykład Fujitsu-Siemens. Jeśli tak to będzie to tylko jedno wielkie mydlenie oczu.

  7. Awatar barteqx
    barteqx

    No, no…

    Jednak UE czasami działa dobrze, szkoda tylko, że wymyślili ten traktat…

    1. Awatar xd
      xd

      Prawo w UE jest nawet dobre. Tyle, że często nieprzestrzegane.

      Co do traktatu, to Unia powinna pozostać zwykłą unią gospodarczą, a nie tworzyć nowy Związek Nibydemokratycznych Republik Europejskich. Nie po to Polska odzyskiwała wolność, żeby znów musieć prosić inne kraje o pozwolenia i zezwalać im na ingerencję w nasze prawo.

  8. Awatar vries
    vries

    Bądźmy poważni, to nie przejdzie. M$ potrafi nawet przepchnąć swój stnadard przez ISO. W parlamencie europejskim bedzie znacznie łatwiej niż z komisjami standaryzującymi. Zresztą to Zieloni, mało kto się z nimi liczy.

    1. Awatar et21
      et21

      Właśnie że nie. Rządy są bardziej demokrytyczne niż instytucje standaryzujące.

  9. Awatar zarazek
    zarazek

    Genialne! Ograniczanie konkurencji metodami administracyjnymi. Toż to czysty komunizm. Zieloni jak zwykle w awangardzie, przed czerwonymi. Jak tu się dziwić, że Europa jest zacofana technologicznie w stosunku do Stanów, jeśli wciąż pokutują tu takie pomysły. Przecież wprowadzenie tego w życie zablokowałoby rozwój sektora IT w Europie. Jak tak dalej pójdzie, to przegnonią nas nie tylko Chiny i Indie, ale również Mongolia.

    1. Awatar LM
      LM

      Blokadą rozwoju sektora IT w Europie jest zdominowanie go przez Microsoft (Redmond, WA; NASDAQ: MSFT)

      1. Awatar zarazek
        zarazek

        Blokada polega na tym, że programiści zamiast zajmować się tworzeniem aplikacji użytkowych, będą musieli walczyć z oprogramowaniem systemowym: rozwijaniem, integracją, walką z niekompatybilnościami itd. Oznacza to stratę czasu, który w IT jest szczególnie cenny, marnotrastwo pracy i oczywiście dodatkowe koszty, a więc spadek konkurencyjności. Socjalizm walczy bohatersko walczy z problemami, które nie występują w żadnym innym ustroju.

        1. Awatar kocio
          kocio

          Twoim zdaniem usuwanie wpływu monopolu jest ograniczaniem konkurencji? Ciekawa koncepcja – zawsze myślałem, że to monopol ogranicza konkurencję, a nie że ją wzmacnia.

          Zresztą plączesz się w stwierdzeniach, bo konkurencja jest mniej optymalnym wykorzystaniem zasobów, więcej czasu trzeba poświęcić na koordynację, a monopol jest bardziej wydajny i spójny, ale na dłuższą metę monopol pokazuje swoje brzydkie strony — np. niektóre rzeczy nie wymagają tylko nieco więcej wysiłku i czasu, jak w warunkach konkurencji, ale stają się praktycznie niewykonalne albo dowolnie trudne.

        2. Awatar zarazek
          zarazek

          Oprogramowanie Microsoftu jest swojego rodzaju standardem. Firmy tworzące oprogramowanie pod Windows żyją w zasiedlonym i ucywilizowanym ekosystemie. Nie muszą go cywilizować same – w tym miejscu alokacja zasobów jest optymalna. Microsoft nie jest monopolistą na rynku aplikacji, a zwłaszcza aplikacji dla administracji, więc nie ogranicza konkurencji na tym polu. Jedyne obszar, który udało się zmonopolizować Microsoftowi to rynek oprogramowania systemowego, ale według mnie to jest akurat korzystne dla firm produkujących aplikacje, właśnie ze względu na "ekosystem Windows".

          Pisząc o konkurencyjności miałem na myśli konkurencyjność oprogramowania tworzonego w Europie w stosunku do tworzonego w innych częściach świata (np. w Azji).

        3. Awatar Karl
          Karl

          @zarazek:
          Właśnie o to chodzi. Microsoft zmonopolizował ten rynek przy pomocy czynów zabronionych przez prawo, co zostało nie raz i nie dwa udowodnione w sądach. Tylko dzięki temu są standardem "de facto". Standardy "de iure" mają gdzieś, co najlepiej widać na traktowaniu polskiej normy kodowania znaków diakrytycznych (która to norma to po prostu iso-8859-2). W Windows tego się nie da używać, chyba że użyjemy edytora, który umie skonwertować twój tekst przy zapisie do standardu.
          Jak do tej pory nikt ich nie wyciął z żadnego przetargu choćby za to.

        4. Awatar Ku8a
          Ku8a

          Troche przesadzasz z tym monopolizowaniem rynku przy pomocy czynow zabronionych przez prawo. Chociaz fakt, MS czystego sumienia nie ma…. Faktem jest tez, ze MS robi po prostu przyzwoity soft. ISO-8859-2 da sie uzywac pod Windows bez zadnego problemu.
          A nawet gdyby sie nie dalo to nie jest to powodem, zeby wycinac kogos z przetargu. Skoro ich z tego powodu dotychczas nikt nie wycial to znaczy, ze sprawa iso-8859-2 nie byla dla organizujacego przetarg istotna.

        5. Awatar norbert_ramzes
          norbert_ramzes

          Czasami jest potrzeba użycia innego kodowania i co wtedy? Systemy ms są m.in. przez to gorsze.

          @zarazek

          Pisząc jakiekolwiek strony i jakiekolwiek skrypty php (m.in. pracujące na powłoce) mogę to tylko potwierdzić i powyższe też.

        6. Awatar munk
          munk

          @norbert_ramzes

          Przykro mi, PHP jest niekompatybilne z "ekosystemem Windows" zarazka 🙂

          Zatem i ty jesteś niekompatybilny i w sumie jesteś Wrogiem Rynku.

        7. Awatar norbert_ramzes
          norbert_ramzes

          @munk

          Mój powyższy post był odpowiedzią na #comment-443332 a nie na żaden inny!!! Więc proszę nie nazywać mnie wrogiem rynku (chyba że masz na myśli to że moje skrypty pod windą zwykle nie działają:P)

        8. Awatar munk
          munk

          Nie zrozumiałeś ironii mojego posta 😛 Myślałem, że jest oczywista.

      2. Awatar wiktorw
        wiktorw

        Efektywny ewangelizm – czyli "wojna".

        Cóż, powyższe to nie ja wymyśliłem. Jest to wyjątek z jawnego dokumentu, pochodzącego z roku 2000 i związanego ze sprawą sądową w US.
        http://antitrust.slated.org/www.iowaconsumercase….

        Ja po przeczytaniu poczułem się jak pionek występujący w wielkim planie MS. Hmm.

        Bo MS uważa, że m.in. deweloperów trzeba uwieść i przyzwyczaić do konkretnych rozwiązań. Czyli tak jak np. w wystąpieniu szefa MS, tego im trzeba, żeby budować ekosystem: "Developers, developers" by Steve Monkeyboy Ballmer.

        Tego dewelopera (mnie) Microsoft dawno stracił. A już na 100% zgasł mój entuzjazm w stosunku do produktów wspomnianej korporacji.

    2. Awatar goldark
      goldark

      Tym Zielonym, a w sumie brunatnym chodzi tylko o jedno. Tak się ustawić w blokadach albo parlamentach, żeby dorwać się do wspólnej kasy i brać, brać, brać. Microsoft jest znakomitym kąskiem dla zielono-brunatnych indywiduów – bogatym i hojnym. Przestaną ujadać szybciej niż się spodziewamy. Wrażliwe sumienia (tfuu) ekologów zostaną utulone właściwymi sumkami. Tak trzymać! Poza tym zgadzam się "zarazku" z Twoją wypowiedzią.

    3. Awatar haael
      haael

      Jak tu się dziwić, że Europa jest zacofana technologicznie w stosunku do Stanów

      Europa wcale nie jest zacofana technologicznie do Stanów. A Stany też mają swoje procesy antymonopolowe z MS.

    4. Awatar munk
      munk

      @zarazek

      > Ograniczanie konkurencji metodami administracyjnymi.
      > Toż to czysty komunizm.

      Chyba coś ci się pomyliło. Kapitalizm != anarchia. A ty regulacje prawne od razu komunizmem nazywasz.

      Zupełnie nie kontrolowany kapitalizm ma dużą szansę przekształcić się w imperializm. I to się właśnie dzieje dzisiaj, zasłaniane krzykiem rzekomych obrońców wolnego rynku, gdy tylko któryś rząd próbowałby interweniować. A obrona zasad wolnego rynku jest właśnie rolą rządu w kapitaliźmie.

    5. Awatar ...

      To nie jest komunizm. Uzależnienie funkcjonowania całej Unii od łaski lub niełaski jedynej i do tego obcej firmy jest zagrożeniem bezpieczeństwa. Pluskwa zaszyta w zamkniętym systemie operacyjnym może szybciej i skuteczniej sparaliżować nowoczesną gospodarkę niż tysiące ton bomb. Warto o tym pamiętać. To że Europa jest zacofana jest wyłącznie winą socjalizmu, który każe ludziom przedsiębiorczym sponsorować rzesze meneli a nie antymonopolowych posunięć.

  10. Awatar Ku8a
    Ku8a

    Akurat traktat jest OK… Natomiast propozycja pani Heidi to bzdura najwyzszych lotow. Chory pomysl lewackiej ideologi kontrolowania, certyfikowania i uszczesliwiania ludzi na sile. Po pierwsze to jawna dyskrymincja. Jest mnostwo firm ukaranych za praktyki nieuczciwej konkurencji, zmowy cenowe, korupcje itd. a o nich pani Heidi nie wspomina. Albo wszyscy albo nikt, a Microsoft nie jest ani specjalnie lepszy ani gorszy np. od Siemensa czy Googl'a. Po drugie juz sam mechanizm przetargu (w Polsce tylko w teorii niestety) pownien zapewniac rowne szanse i KAZDY powinien moc do niego przynajmniej przystapic. Po trzecie pomysl bez sensu bo latwo bedzie go obejsc np. co jesli HP przystapi do przetargu oferujac swoje serwery, Windows 2003 Server i dodatkowy soft z powiedzmy Computerlandu? Dyskryminujemy Microsoft i wszystkie jego produkty? A na koniec dobra rada dla Frau Heidi.. jesli chce uszczesliwiac swiat niech zajmie sie walka z monopolem Gazpromu i dzialalnoscia firm z Chin. Tam jest duzo wiecej do zrobienia.

    1. Awatar Tor
      Tor

      MS nie jest gorszy od Googla? Przecież to dwa różne światy. Google dbający o standardy z jednej strony, a MS wprowadzający własne "standardy", ignorujący obowiązujące, do tego zupełnie olewa to, w czego tworzeniu uczestniczy (np standardy w3c).

      1. Awatar Ku8a
        Ku8a

        Mialem na mysli ogolnie etyke. To, ze Google pozwala/pozwalal na cenzure Internetu w Chinach chluby mu nie przynosi. Z tym, ze nie zgodzil sie na zamieszczenie 'reklam' organizacji sprzeciwiajacych sie aborcji przy jednoczesnym dopuszczeniu reklam np. klink aborycjnych jest podobnie. I Microsoft i Google i wiele innych firm gra nieczysto. Robienie z Microsoftu glownego i jedynego zlego jest nieuczciwe.

      2. Awatar trasz
        trasz

        @Tor: Sprawdz, czy http://www.google.com sie waliduje. Dbajacy o standardy? ROTFL.

        1. Awatar amigib
          amigib

          ale przynajmniej się szybko ładuje, nie to co msdewey 😛

    2. Awatar http://nintyfan.open
      http://nintyfan.open

      Popieram opinię Tora na temat różnic między Google, a Microsoftem.
      ————————————————————————–
      Jestem zadowolony, że EU coraz bardziej zwraca uwagę na fakt monopolizacji rynku przez Microsoft. Nie podoba mi się tylko mechanizm walki. Może w przyszłości stworzę jakąś firmę, a potem będę płacił EU za wykluczanie pozostałych z przetargu? Nie muszę chyba nikomu przypominajać praktyk Microsoftu (np. spowolniony/brak rozwoju IE, program Front Page). Jest mnóstwo (m.in powyższe) nadużyć udowodnionych sądownie. Nawet Bill Gates przyznał się do zlecenia niektórych(np. z programem Front Page), więc święty też nie jest. Jeżeli jednak EU będzie stosować takie mechanizmy, daleko nie pociągniemy. Te mechanizmy można chyba użyć w przeciwnym celu niż zostały stworzone. Ja bym zalecił większą kontrolę nad każdym przetargiem, w którym Microsoft bierze udział. W ten sposób nie zniwelujemu go całkowicie, a urzędasy promujący go będą musieć się tłumaczyć przed EU i oipinią publiczną(pisemnie oczywiście). W dodatku EU będzie miała większy wgląd do samego Microsoftu.

  11. Awatar Ku8a
    Ku8a

    Jeszcze jedna uwaga, to dziwne, ze najmadrzejszy komentarz jaki tu przeczytalem (zarazeka) ma ujemna karme? "Funkcja minus nie przy ocenianiu komentarzy nie sluzy do zademonstrowania ze nie zgadzasz sie z autorem! Sluzy ona do oznaczaczania komentarzy niecenzuralnych, wprowadzajacych w blad…" Nie przestrzegacie zasad, ktore sami pomagaliscie ustalac?

    1. Awatar kocio
      kocio

      W imieniu redakcji: OIMW nikt nam nie pomagał ustalać, ale najwyraźniej ludzie inaczej widzą role minusów i plusów i tego nie przeskoczymy, więc będzie tak, że minus będzie służył do wyrażania swojej opinii merytorycznej ("nie zgadzam się"), a do moderowania będzie dodatkowy guzik.

      1. Awatar zarazek
        zarazek

        Głupie pytanie: co się stanie jeśli karma spadnie za nisko? Komentarz sostanie usunięty?

        1. Awatar lordmorgul
          lordmorgul

          Z tego, co zauważyłem, to tylko się schowa.

      2. Awatar el_es
        el_es

        [OT]
        to przez te symbole kciuków…
        Każdemu kojarzą się jednoznacznie 😉

    2. Awatar Thar
      Thar

      Jego komentarz równie dobrze można uznać za fanatyczny bełkot. "(…) nic nie wnoszących". 😉

  12. Awatar Rodzyn
    Rodzyn

    I co to da? MS nadal będzie przewodził wśród firm dostarczający systemy nadal będzie miał i tak monopol i nie widzę aby to się zmieniło w najbliższej przyszłości. Niestety Linux nie zdobędzie popularności w ciągu 10-20 lat może dojdzie popularność do 5% a teraz jest około 2%. Apple wątpię aby zwojował rynek no chyba, że Ipodami bo Maci to nadal dla większości taki "bajer" oczywiście nie mówię to ironicznie tylko taki jest trend a Windowsy i inne produkty MS są powszechne

    1. Awatar trasz
      trasz

      Biorac pod uwage fakt, iz Apple ma na biurkach kilkukrotnie wiekszy udzial niz Linux?

      1. Awatar Rodzyn
        Rodzyn

        A dlaczego ma większy udział bo jest przyjazny dla zwykłych użytkowników ale nie dyskryminujmy Linuxa przecież są dystrybucję jak Ubuntu, Fedora już nie mówiąc o Mandrivie które są bardzo user friendly. Ale Apple ma swoją też reklamę. A od wielu lat komputery są kojarzone z Windowsami a szczególnie w Polsce ten trend szybko nie minie. Wiem to po swoim doświadczeniu gdy mówię o Linuxie to ludzie nie wiedzą o co chodzi lub tylko kojarzą Linuxa z pingwinem 😉

    2. Awatar norbert_ramzes
      norbert_ramzes

      @Rodzyn

      Nie byłbym taki pesymistyczny…

  13. Awatar AdamK
    AdamK

    Wykluczenie Microsoftu wiele ni zmieni, ponieważ Microsoft w większości przypadków nie sprzedaje własnych rozwiązań bezpośrednio, sprzedają je firmy trzecie. Wykluczenie rozwiązań Microsoftu dopiero mogłoby ich naprawdę udeżyć.

    1. Awatar Rodzyn
      Rodzyn

      Tylko się pytam po co? Komuna minęła. Jak ludzie przestaną kupować produkty MS wted Microsoft dużo straci ale wątpię aby tak się stało

  14. Awatar aix
    aix

    po prostu: czas większej sprawiedliwości się zbliża.

  15. Awatar Gf
    1. Awatar pawels
      pawels

      i cykliści

    2. Awatar nat
      nat

      a ty zapluty karzel reakcji : )

  16. Awatar Asab
    Asab

    tak sie zastanawiam, czemu jeszcze torvalds nie zarejestrowal kernela jako… produktu regionalnego lol

  17. Awatar Maksymus007
    Maksymus007

    A czy nie prościej i sprawiedliwiej i bardziej elegancko byłoby jak już, żeby MS nie wygrywał w przetargach? Bo nie sądze, żeby każdy jeden przetarg był zawsze wygrywany tylko i wyłącznie dzięki lobbingowi.
    Jeśli on je wygrywa, to znaczy, że dostarcza coś, czego zlecający potrzebują.
    A twierdzenie, że państwo powinno ograniczać monopol, żeby każdy miał po równo nieprzyjemnie kojarzy mi się z pewnym systemem (nie operacyjnym) w którym też każdy miał (mieć) po równo. A będzie demokracja, każdy będzie na siebie pracował, kto ile zarobi, to jego, kto jak zdolny, i to i tamto..tak właśnie mówili…

    1. Awatar Karl
      Karl

      Oczywiście że sprzedają coś, czego kupujący potrzebują. To oprogramowanie, które jako jedyne na rynku umie się dogadać z tym które już jest zainstalowane w firmach i urzędach które je zakupują…

      To się nazywa vendor lock-in. Jak już raz zaczniesz z ich oprogramowania korzystać to nie możesz przestać, bo musisz zachować ciągłość pracy firmy/urzędu, a koszty migracji na cokolwiek innego z roku na rok rosną, w miarę użytkowania obecnych/zastanych rozwiązań.

      Gdyby wymusić stosowanie wyłącznie otwartych standardów zapisu dokumentów w całej administracji w Unii Europejskiej to nie byłoby takiego problemu, bo każdy urząd/przedsiębiorca mógłby sobie wybrać oprogramowanie które odpowiednio do jego potrzeb obsługuje wybrane formaty danych.

  18. Awatar Ferry rozbrojony
    Ferry rozbrojony

    ciekawe, ze nikt sie nie zajaknal, ze moze by tak tych przetargow w ogole nie robic?

  19. Awatar WujcioL
    WujcioL

    Wspaniała nowina. Ciekawe jak długo zajmie rzeczywiste wprowadzenie tego w życie. Trzeba do tego przekonać inne państwa, przeszkolić nauczycieli by potrafili używać wolnego oprogramowania, poprzenosić gigabajty potrzebnych danych. Trochę jest roboty.

  20. Awatar kartofelek
    kartofelek

    A moze w koncu dacie sobie spokoj z tym biednym Microsoftem? Caly czas sie wszyscy na nim wieszacie, a bez Billa prawdopodobnie postep nie wygladalby tak jak wyglada dzisiaj. Gdyby nie bylo Windows, nie byloby naturalnej przeciwwagi dla wolnego oprogramowania i open source. MS musi istniec i musi byc wielki, tak jak kiedys AT&T. Jak sie komus nie podoba, to niech po prostu nie uzywa. Bardziej niz MS winilbym administracje panstwowa, ktora jest niedoinformowana o alternatywach i przez to ignoruje wolne i otwarte oprogramowanie w przetargach. Nie zrozumcie mnie zle – sam na codzien uzywam Solarisa i Linuksa, ale po prostu nie jest to dla mnie powod, zeby zaraz nienawidzic Microsoft.

    1. Awatar http://nintyfan.open
      http://nintyfan.open

      Przeciwagi w czym? W ideologii/metodach tworzenia czegoś? Żadna ideologia nie jest dobra, a dla sukcesu należy uzyskać złoty środek. Jednak w Wolnym Oprogramowaniu już nastąpił rozłam, dzięki czemu powstało otwarte oprogramowanie i OSI. OSI znowu stworzyło m.in siedmiowarstwowy model sieci. Zwróć uwagę, że projekty Wolnego Oprogramowania często są względem siebie konkurencyjne, Nie widzę jak narazie powodów, dlaczego model rozwoju oprogramowania przez Microsoft jest lepszy.Nie mam nic przeciwko powstawaniu kolejnych odłamów, jeżeli zajdzie tylko taka potrzeba. Nie rozumiem na czym ma polegać ta równowaga. Gdyby Microsoft przestał istnieć, to wolne oprogramowanie pewnie nie przestanie się rozwijać. Microsoft przynajmniej udaje, że zmienił swoje nastawienie do otwartości, więc równowaga może zostać zachwiana. Mniejsza jednak o to. Niechcę na tobie psów wieszać, ale zwyczajnie nie rozumiem twojej wypowiedzi. Przyczyną większości konfliktów jest właśnie taki stan rzeczy. Co do zabraniania Microsoftowi uczestniczenia w przetargach, potwierdzam twoją opinię. Wina leży po stronie administracji/urzędnikach.

      1. Awatar kartofelek
        kartofelek

        Rownowaga ideologiczna. Zauwaz jak bardzo zmiany zachodzace w produktach MS wymuszaja zmiany w otwartym oprogramowaniu. Prawdopodobnie bez Windows nikt by nie pomyslal tak szybko o tym, ze moze sie komus przydac cos takiego jak GUI, ze automatyczne montowanie dyskow bywa pomocne, ze maksymalne uproszczenie obslugi jest kluczem do masowego odbiorcy. Dlaczego dopiero od jakiegos czasu powstaja graficzne nakladki na narzedzia, ktore od lat istnialy tylko w formie tekstowej? Gdyby nie wyzyskiwacze tacy jak MS, ktorzy mysla dzialem marketingu i PR w celu maksymalizacji zyskow, zwykli deweloperzy nigdy by nie uznali za zasadne zaprzestanie wpatrywania sie w migający kursor w emacsie i vi. Gdyby nie MS Visual Studio, prawdopodobnie i inne IDE nie mialyby takiego parcia na wspomaganie tworzenia GUI. Ba, przy odrobinie nagiecia prawdy, moznaby powiedziec, ze wolne oprogramowanie powstalo tylko z powodu oprogramowania wlasnosciowego. Nie wiem zatem, co jest w tym takiego nie do zrozumienia. Nie twierdze, ze model biznesowy Microsoftu jest lepszy. Nie twierdze tez, ze produkty ktore dla niego powstaja, sa lepiej dopracowane. Zauwazam tylko, ze MS od lat zapewnia biznesowi niezbedna gwarancje jakosci (pomijam jakiej jakosci), dzieki ktorej komputery mialy w ogole szanse zaistniec w formie, w jakiej istnieja w dniu dzisiejszym. Ostatnio czytalem pewien wywiad z Wozniakiem, w ktorym twierdzil, ze gdyby nie Bill Gates i jego zarzuty wobec spolecznosci hakerskiej, Apple1, jako produkt nigdy by nie powstal. Przyklady innych motywacji moznaby pewnie mnozyc, ale chodzi o zjawisko. MS to tylko firma. Przyklad kapitalizmu a nie wyzysku i tyranii. Swiat nie znosi prozni – to, ze Windows itp. sa wszedzie, znaczy tylko tyle, ze ktos tego potrzebowal. Ja potrzebuje tylko w niewielkim stopniu wiec udzielam sie tutaj, a nie na portalach MS w sprawie usuwania wirusow 🙂

        pozdrawiam

        1. Awatar munk
          munk

          Wszystko się zgadza, tyle tylko że to nie MS opracował pierwsze GUI (Windows 1.0 był żałośnie tragiczny) i IDE. Generalnie niczego nie opracował pierwszy, choć trzeba przyznać, umiał to co zrobił sprzedać.
          I do dziś ta machina marketingowa działa, nawet łamiąc prawo.

          A nikt tutaj nie chce upadku MS. Tylko przestrzegania prawa i zasad konkurencji z ich strony.
          Tyle, że tych rzeczy zapewne w przypadku tej firmy rozdzielić się nie da – żeby nie łamać prawa, muszą upaść. Smutne jak nisko może stoczyć się firma i jej pracownicy.

      2. Awatar kocio
        kocio

        Tak dla ścisłości — ruch Otwartych Źródeł nie stworzył modelu OSI. Hint:

        OSI – http://en.wikipedia.org/wiki/Open_Source_Initiati…
        OSI – http://en.wikipedia.org/wiki/Open_Systems_Interco…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *