Microsoft Project Natal – rewolucja w domowej rozrywce
Jeżeli myślicie, że ponownie rzuciłem tytuł prosto z „Faktu” to tym razem się mylicie. To o czym przeczytacie w newsie jest spełnieniem idei gier interaktywnych w pełnym tego słowa znaczeniu. Na trwających targach E3 w Los Angeles Microsoft zaprezentował na konferencji prasowej założenia zaawansowanego programistycznie projektu Natal.
Ma on być odpowiedzią na ideę interaktywnej ingerencji w wirtualny świat rozrywki stworzony przez firmę Nintendo na potrzeby konsoli Wii. To co zobaczycie na filmie poniżej, powinno uzmysłowić Wam, nad jaką technologią obecnie pracuje Microsoft. Za pomocą zaawansowanych algorytmów projektu Natal, możliwa będzie pełna digitalizacja ruchów postaci i przeniesienie ich bezpośrednio do wirtualnego świata gier lub projektów internetowych nowej generacji. Dzięki tej technologii gra w gry komputerowe nabierze nowego wymiaru. Dzięki projektowi Microsoftu, staniemy się rzeczywistymi uczestnikami gier, a także programów bez użycia jakichkolwiek kontrolerów, w zupełności wystarczy kamera rejestrująca ruchy użytkownika, a nowe oprogramowanie załatwi resztę. Możliwe będzie również nadanie postaciom z gier naszych rysów twarzy, wirtualne przymierzanie ubrań w sklepach internetowych, a interfejsami programów zarządzać będziemy za pomocą ruchów, nie tylko rąk ale tez całego ciała. Podobno projekt jest już w bardzo zaawansowanej fazie tworzenia i trafi do sprzedaży jeszcze podczas „życia” obecnej generacji Xboksa. Można się spodziewać, że jeżeli uda im się ją opatentować to konsola Microsoftu stanie się najważniejszym centrum domowej rozrywki na świecie.
No nie wiem. Jak dla mnie to jest rewolucja. ET to była zabaweczka. Każdy, kto się tym bawił wie, że w sumie ledwo poprawnie potrafiło wykryć ruchy dłoni, ewentualnie całej bryły ciała. A MS obiecuje tu takie cuda jak wykrywalność rysów twarzy. Do tego dołączono rozpoznawanie mowy. To niby są znane od dawna rozwiązania, ale nie spotkałem się jeszcze, by komuś się udało poprawnie je zaimplementować i stworzyć spójny interface. Osobiście mam wątpliwości, czy MS się to uda… Ale jeśli tak, to faktycznie będzie rewolucja.
Taa tak wygląda na reklamówce, a jak to wyjdzie to zobaczysz że nie jest tak rużowo i jest jak u innych. Takie "cuda" jak rozpoznawanie twarzy masz w EyeToy 2, a jak chcesz zobaczyć jak działa rozpoznawanie mowy w wykonaniu MS to jak masz Vistę angielską sprawdź lub zobacz filmiki w sieci – wolałbyś nie mieć rozpoznawania mowy niż takie.
Po tym projekcie nie ma co się spodziewać cudów.
Wykrywanie mowy pewnie będzie działać poprawnie tylko w przypadku "native speakers" a i to pewnie będą musieli wyraźnie wymiawiać swoje sentencje. Pamiętam wykrywanie mowy w Endwar… dobrze, że komendy były dość schematyczne bo inaczej to przegrałbym każdą potyczkę…
Pożyjem, uwidim.
oprogramowanie "dragon dictate" ma ponad dekade i spokojnie wyrabialo sie na ówczesnych komputerach – tak wiec nie widza problemu w tym, by ktos to ponownie zaimplementowal w terazniejszych warunkach.
wiekszym problemem jest to – ze ludzi pracujacych nad dzwiekiem jest po prostu bardzo malo. przekonalem sie o tym, gdy przyjrzalem sie glebiej zagadnieniu syntezy mowy. sa dobre syntezatory, dobre algorytmy – ale brak np. dobrej bazy dzwiekowej, profesjonalnie wykonanej (takiej jak np. w ivonie, albo niegdys w mowa.wp.pl (ktory to korzystal z festivala, ale zmodyfikowanego tak, aby nie dalo sie do "normalnego" wyeksportowac bazy dzwiekowej :/ )).
ludzi zajmujacych sie tym zagadnieniem w polsce jest na tyle niewielu – ze ciezko znalezc kogos, kto nie chcialby na tym zarabiac, pracujac spolecznie (programistow, grafikow jest w tej mierze znacznie wiecej).
Wygląda na "troszkę" bardziej precyzyjne i szybciej reagujące. No i potrafi rozpoznawać głos. Sterowanie komendami głosowymi w strategiach i gestami w grach taktycznych jest pociągające 😉
Technologia jak najbardziej przydatna: wybór filmów machnięciem, czy głosem, nie wspominając już o osobach niepełnosprawnych, tylko hmmm… jeśli chodzi o gry: czy to faktycznie fajnie nie czuć w dłoniach kierownicy czy drżenia pada?
Ja wiem przy grze lubię odpocząć, a machanie całym ciałem jest dobre na imprezki (patrz fenomen wii) raczej zwykłych graczy mocniej od nowego call of duty to nie zainteresuje
na wii już dawno masz golfa, kierownice, pistolet, baseball siatkówkę boks co chcesz, wszystko an wykrywaczach położenie kontrolera.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wii_Sports http://www.youtube.com/watch?v=zqaPFAZS1K8
Sam jesteś niewypał. Na tej samej konferencji Tony Hawk pokazywał swoją deskę podłączaną do konsoli. Co miał powiedzieć? "Deska nie jest wcale potrzebna, więc jej nie kupujcie?"
Dziennikarze z IGNu i innych portali growych testowali i są zachwyceni. Wszystko działa bez opóźniej i nawet w grze burnout grało im się świetnie.
No to niewielu by dalo rade w single player w Mortal Combat. Ale walki on-line z innymi ludzmi mialyby wziecie. No i ilosc przypadkowych zniszczen w mieszkaniach by wzrosla.
Dokładnie o tym pomyślałem: to jest filmik video nakręcony dla potrzeb marketingowych (generalnie 'spece' od grafiki komputerowej pewnie długo nad tym siedzieli..), żadnego pokazu rzeczywistej technologii, jedynie kilka pomysłów, które mogą (lub nie) się sprawdzić. ŻADNYCH konkretów.. Pasuje mi to do Microsoft i mobileman. Wybaczcie.
Może byś się zainteresował tematem bardziej zanim podobne bzdury będziesz wypisywał? Na konferencji na żywo były pokazane możliwości sprzętu a także dziennikarze otrzymali możliwości testowania na żywo. Na prawdę warto najpierw się dowiedzieć w temacie, który się komentuje.
Mi się takie projekty nei podobają. Jeśli chce pograć w piłkę to ustawiam sie z kumplami lub zapisuję się do jakiejś sekcji (na uczelni lub w szkole) i gram. Jeśli chcę pojeździć na desce to wychodzę i jeżdżę. Ogólnie pisząc nierajcuje mnie granie w gry sportowe na wszelkiej maści komputerach. IMHO cały "klimat" sportu znika przed ekranem komputera. Co innego jeśli gra jest nierealna (Unreal? d-; ), wtedy musiałbym spróbować jak się gra w coś takiego na takim Natalu.
a czy jak masz ochotę wygrać druga wojnę światową, postrzelać do ufoków czy po naparzać jakiegoś wstrętnego stwora to na podwórku tez to znajdziesz?;) Koncepcja fajna, ale na jakim etapie rozwoju są takie technologie widać doskonale w speech recognition:) show numbers, show numbers! SHOOOW NUUUUMBEEEERS! kur… SHOOOW NUUUMBERS!!!!;)
Tak, znajdziesz. Kupujesz replikę karabinka, plastikowe kuleczki do niej (ok. 1000 złotych), solidną ochronę oczu, umawiasz się z ludźmi mającymi ochotę na podobną rozrywkę, strzelasz.
Ja się właśnie zastanawiam czy niektórzy producenci gier nie będą wymagać zakupu specjalnych gadżetów(prawdziwych przedmiotów), by coś odblokować w grze lub móc sobie po prostu pograć na dwóch. 😉
"voice recognition"? Jasne, uwierzę jak zobaczę że rzeczywiście tak działa… w szczególności z polskim graczem, albo posługującym się mandaryńskim.
I jedno mnie zastanawia – skanowanie deski. Co za cieć woli zeskanować sobie deskę i pogibać się przed konsolą, kiedy ma prawdziwą deskę i może wyjść na dwór? To jak rzucenie pięknej i chętnej dziewczyny na rzecz pornografii.
W zimę jeździć nie można.. I szczerze wątpię, żeby to wyglądało jak na filmikach.. Będzie to takie bardziej rozbudowane wii…Na wii przecież nie można wykonywać wszystkich ruchów, tylko określone…
Niby fajna sprawa, ale ja bym wolał mieć jakiś kontroler przypięty do ciała. Wiimote przypięty do pasa z powodzeniem powinien mierzyć wychylenia ciała w różne strony(do tego może waga). Możemy wykorzystać albo wagę, albo setki Wiimot-ów. To jest jedyny minus, że jeden kontroler od Wii nam nie starczy, więc chyba pojedynczy taki kontroler musiałby być drogi.
Po co to wszystko? Czasami ludzie są na tyle złośliwi/dziwni, że potrafią wiecznie zapominać, by nie zasłaniać komuś ekranu podczas gry. Może jednak Microsoft wprowadzi funkcję pauzy, gdy ktoś odwróci się do kamerki plecami?
jak dla mnie ta kamerka to rewolucja. Pomijam tutaj gry wyscigowe i fps bo tam wole jednak pada/kierownice. Ale wyobrazcie sobie przygodowke typu fahrenheit, jakis mroczny thriller i mozliwosci tego uzadzenie (rozpoznawanie emocji w glosie – to obiecuje ms), mozliwosc np. uduszenia przeciwnika, cokolwiek tylko wymysla scenarzysci.
Rowniez mozliwosc sterowania interfejsem wydaja sie bardzo obiecujacy.
Mysle ze technologia juz dziala i bedzie relatywnie tania (z obrazkow wynika ze kamerka ma dwa sensory optyczne, ktore potrafia okreslic polozenie w 3d na zasadzie stereoskopii plus podczerwien), gorzej prawdopodobnie bedzie z develeporami. Czyli troche potrwa zanim powstana naprawde wyjatkowe projekty. Poki co ogromna zaleta jest pewna kompatybilnosc wstecz.
Cena urządzenia MICROSOFT NATAL to na dzień dzisiejszy 3 tysiące polskich złotych, czyli dla przeciętnego zjadacza chleba spora suma. Weźmy dla przykładu PS3, który wchodząc na rynek jako nowość był jednak tańszy niż NATAL, a był równie hitem i nowością na rynku (BlueRay).
Dodaj komentarz