MPlayer 1.1 wreszcie wydany!

Szanowni Państwo! mała sensacja! MPlayer, legendarny linuksowy odtwarzacz video, został wreszcie wydany w wersji „stabilnej”, ale od razu 1.1. Numerek 1.0. został pominięty. Autorzy w ogłoszeniu datowanym 10.06.2012, tłumaczą mętnie, że to z powodu nadmiaru wersji pre- , rc. i innych. No, ale w końcu stało się to, czego oczekiwano od prawie dziesięciu lat, ale niewielu miało nadzieję, że się kiedykolwiek zmaterializuje. Mamy wersję 1. (dokładnie: 1.1).

Jeszcze dziś w południe ogłoszenie datowane było 30.01.2011, obecnie zostało to już skorygowane, natomiast archiwa na serwerze datowane są 3.06., zatem wydanie nastąpiło z pewnością niedawno. Dostępne są również binaria w formacie rpm, Mac OS X i Windows.

Legenda MPlayera w ostatnich latach została mocno przyćmiona przez karierę VLC, również świetnego, otwartoźródłowego odtwarzacza multimediów. I kto wie, może to skłoniło deweloperów do przekroczenia magicznej jedynki?
Od czasu, kiedy MPlayer był podstawowym linuksowym odtwarzaczem video, i prawdopodobnie najsprawniejszym przyrządem tego rodzaju na naszej planecie, minęło już sporo czasu, pozostaje on jednak nadal bardzo użytecznym narzędziem dla potrafiącym z niego skorzystać. Dla innych zresztą też, gdyż – jak wiadomo – posiada również GUI i takie właśnie wydania spotykamy zwykle w dystrybucjach. Zachował całą swoją dawną funkcjonalność i zyskał nową. Rok temu np. wzbogacono go o wielowątkowość (dawniej, jak wiadomo, mógł pracować tylko na jednym procesorze, w jednym wątku). Podobno radzi sobie też w dyskami blue ray. O szczegółach można poczytać na stronie domowej, gdzie znaleźć można wszystko co niezbędne do samodzielnego złożenia tej aplikacji (Download (MPlayer 1.1) .

Projekt utrzymywany jest przezornie z dala od Ameryki, na węgierskim serwerze o adresie MPlayerHq (dokłanie: 2012-06-10, Sunday :: MPlayer 1.1 released).

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

38 odpowiedzi na „MPlayer 1.1 wreszcie wydany!”
  1. Awatar Fred
    Fred

    To jest news? Zero konkretów zwykle fapowanie autora.

    1. Awatar !__aix__!
      !__aix__!

      MPlayera to lipa podobnie jak VLC, który posiada ergonomię ociosanej nieheblowanej deski. Polecam KMPlayera.

      1. Awatar kwahoo
        kwahoo

        Ale żeś pojechał KMPlayer, SMPlayer itd. to tylko nakładki. Do działania wymagają MPlayera.
        Zresztą MPlayer miał lepszą ergonomię niż 90% obecnych programów już 10 lat temu. Pomimo, że nie miał wtedy nawet GUI!

        1. Awatar !__aix__!
          !__aix__!

          O widzisz, nawet nie wiedziałem co pod spodem siedzi. THX za info. Tak czy inaczej KMPlayer bardzo przypadł mi do gustu i jego polecam.

          1. Awatar lawl
            lawl

            Kurczę, nazwa K[i]Mplayer[/i] nie zasugerowała ci, że chodzi o nakładkę na MPlayera integrującą go z KDE?

          2. Awatar stary_dziad
            stary_dziad

            tak to jest z nowymi userami, że nie znają dużej liczby starszego oprogramowania…

          3. Awatar !__aix__!
            !__aix__!

            Korzystam z Windowsowego KMPlayera, dlatego nie kojarzę go z KDE.

          4. Awatar DKnoto
            DKnoto

            Czytam Cię człowieku od kilku chwil i żałuję, że głupoty nie da się leczyć…

          5. Awatar !__aix__!
            !__aix__!

            @DKnoto

            To nie czytaj, nikt Cię nie przymusza.

        2. Awatar dav
          dav

          nakładki "Mplayer GUI" oraz "GMplayer" są najlepsze

  2. Awatar Lam_Pos
    Lam_Pos

    Się ostatnio numerki ruszyły w wielu programach… To dobrze, znaczy że coś się dzieje.
    MPlayera to rzadko używam, systemowy Totem czy w ostateczności VLC całkowicie mi wystarczają. Ale popieram rozwój alternatyw i równoległych projektów, lubię po prostu mieć wybór w razie potrzeby.
    Na przykład takie KDE, bez sensu zasadniczo i oczy wypala straszliwie, ale zmusza do konkurowania na przykład twórców Gnome, i potem doskonałe Gnome jest jeszcze lepsze…. 😉

    @Fred Gdzie ty tam wątek erotyczny znalazłeś, nie mam pojęcia? Moim zdaniem to całkiem ciekawy news jest.

    1. Awatar Fred
      Fred

      ja z newsa dowiedziałem sie tylko ze wydali 1.1 , a nie wiem co nowego dlaczego warto zorbić update tylko sam zachwyt nad programem i nad VLC

      1. Awatar herr
        herr

        wielowątkowość i blueray

      2. Awatar J_G
        J_G

        @Fred: zasadniczo masz rację. To jest news o zmianie numerka, bo inne wymienione zmiany nastąpiły już wcześniej. Nowościa są drobne zmiany, m.in. integracja z nowym ffmpeg – o czym mowa w linkowanych materiałach, zdecydowanie bardziej kompetentnych niż mój tekst.

        Ale chodziło głównie o numerek, i urodę sytuacji są w stanie docenić tylko ci, co znają trochę nieco "odjechaną" czasami historię MPlayera.

        Tak czy owak, dla reszty publiki cenne może być przypomnienie o istnieniu MPlayera.

    2. Awatar Druedain
      Druedain

      „Na przykład takie KDE, bez sensu zasadniczo i oczy wypala straszliwie, ale zmusza do konkurowania na przykład twórców Gnome, i potem doskonałe Gnome jest jeszcze lepsze…. ;)”. Oczywiście bardzo dobrze, że Gnome staje się coraz lepsze, jednak igrasz z ogniem atakując tutaj KDE (z resztą kompletnie bez sensu, bo temat dotyczy MPLayera, a nie Gnome vs. KDE, czyli dzięki za zaśmiecanie). Z resztą to o czym piszesz wynika z tego, że KDE ma czym zaskakiwać fanów Gnoma, czyli po prostu w wielu działkach jest lepsze, daje więcej swobody, czy oferuje większą funkcjonalność. Poza tym chciałbym tylko zwrócić Twoją uwagę na fakt, iż stworzenie w Plasmie powłoki mającej funkcjonalność Shella (Unity, czy dowolnej innej powłoki jak ktoś potrzebuje) wymaga góra miesiąca pracy do stworzenia wersji stabilnej kilku plasmoidów. Nie tylko jest to osiągalne, ale w dodatku później można sobie do woli mieszać różne patenty. Pokaż mi podobną swobodę w Gnomie… Do tego jeszcze np. Nautilus vs Dolphin i nie ma o czym rozmawiać… Gnome znajduje wielu użytkowników i dobrze. Widocznie ludziom odpowiada, a to jest priorytet przecież. Mam nadzieję, że z tego nie urodzi się wojna miedzy fanbojami. Ja po prostu chciałem Ci pokazać, że jechanie po KDE, kiedy się chcesz bronić przy pomoce Gnome'a to kiepski pomysł. Pozdrawiam!

      No a teraz do rzeczy… MPlayer to dla mnie śmieszny trochę program. W zwykłym korzystaniu dla mnie VLC sprawdza się znacznie lepiej, ale jak czasem chcę kogoś zbajerować, to mu puszczam jakiś film filtrując obraz tak by wyglądał jak ASCII Art 😉 . Mimo to cieszy mnie rozwój konkurentów bo to najczęściej zdrowa konkurencja oraz większa szansa na poprawną implementację standardów, poprzez porównywanie działania różnych programów. Inna sprawa, że mencoder to bardzo przyjemny program jeśli ktoś lubi zapuścić coś w konsoli.

      1. Awatar Lam_Pos
        Lam_Pos

        "… jednak igrasz z ogniem atakując tutaj KDE…"

        Oj tam, oj tam, nie udało mi się jeszcze przekroczyć minus trzydziestu kilku punktów, za pojedynczy post na tym forum(o KDE oczywiście), automatyczny ban jest chyba za dużo więcej? Więc to żadne igranie z ogniem.
        Za to jak to pobudza i konsoliduje czytelników?! 😉

        Co do prawdziwej "lepszości" Gnome nad KDE to nie mam zdania, sam zwykle używam narzędzi bardziej mi pasujących i tyle. Ale ciii, bo się wyda. ;))

  3. Awatar Tomek
    Tomek

    E tam, jest już wersja 2.0 będąca forkiem starego mplayer-a i ma parę rzeczy w końcu poprawionych, które były irytujące w mplayer 1.x.

    1. Awatar dozorca zoo
      dozorca zoo

      To nie fork. Gerreofy zaczął kilka (gdzieś tak z 8?) lat temu pisać program od nowa, bo kod się zrobił jego zdaniem zbyt kobylasty i zamulony.
      Árpád Gereöffy (A'rpi)
      Historię oblałeś.

      1. Awatar Kejk
        Kejk

        To nie to samo – Arpi pisał MPlayer G2, ale zarzucił (słuch zaginał coś koło momentu zmiany licencji z GPL na LGPL). Mplayer2 o którym pewnie mówi Tomek jest dość nowy.

  4. Awatar gosc
    gosc

    Tak! Nowy numerek! Zdecydowanie lepszy niż stary numerek! Co za lenistwo umysłowe…

    1. Awatar mateusz
      mateusz

      cóż, i tak chyba lepsze zwiększenie numerka do 1.1 niż tak jak chrome czy FF ( 14.x, 20.x ) ;p

      1. Awatar gosc
        gosc

        Miałem do tego nawiązać, ale odpuściłem sobie.

  5. Awatar klara
    klara

    Wszyscy się ogromnie cieszą na tego newsa. Ale chcielibyśmy się również dowiedzieć co nas czeka po zainstalowaniu nowego programu MPlayer 1.1? Czy w ogóle jest warto?

    1. Awatar Druedain
      Druedain

      Sprecyzuj swoje potrzeby.

    2. Awatar J_G
      J_G

      > co nas czeka po zainstalowaniu nowego programu MPlayer 1.1? Czy w ogóle jest warto?

      a to najlepiej sprawdzić samemu. Aczkolwiek nie przypuszczam, żeby kto żałował instalacji MPlayera 🙂
      O jego zaletach dużo można napisać, oczywiste są zwłaszcza pod linuksem. To np. chyba jedyny odtwarzacz, któremu wystarczy bufor ramki, czyli pozwala oglądać video na konsoli tekstowej . Sam tego nie próbowałem, ale taka możliwość istnieje. Obsługuje wielką ilość formatów, zawiera też fajny soft pt. mencoder. MPlayer jest po prostu wielce OK.

      1. Awatar gosc
        gosc

        > Aczkolwiek nie przypuszczam, żeby kto żałował instalacji MPlayera
        … chyba że spodziewa się czegoś co ma wygodny i intuicyjny interfejs.

        Nie polecam również chwalić funkcjonalności, której samemu się nie wypróbowało – wielokrotnie nadziałem się na to, że jeśli gdzieś piszą, że coś jest, to nie zawsze znaczy że dobrze działa, w większości wypadków działa czy też że w ogóle działa.

        Też uzywam mplayera, ale nie uważam go za ósmy cud świata.

        1. Awatar J_G
          J_G

          > … chyba że spodziewa się czegoś co ma wygodny i intuicyjny interfejs

          MPlayer przecież ma, nawet w konsoli używa się go bez problemu. podstawowa komenda to mplayer (ścieżka do pliku, avi np.). Oczywiście, jak każda wyspecjalizowana aplikacja uniksowa ma mnóstwo opcji, których opanowanie wymaga wczytania się w manuale. Jednak, jest tyo konieczne tylko wtedy, gdy ma się specjalne wymagania.

          Ma też GUI – w formie skórek, więc można sobie do pewnego stopnia nawet wybrać najbardziej wygodny interfejs; poza tym jest to menu kontekstowe, dość funkcjonalne.

          > Nie polecam również chwalić funkcjonalności, której samemu się nie wypróbowało

          NMiektórych funkcjonalności – zupełnie funkcjonalnych w naturze – często po prostu nie ma okazji sprawdzić; jak większość użytkowników linuksa w wersji desktop mam X-y i z tej przyczyny nie miałem dotąd potrzeby odpalania mplayera w czystej konsoli, ale ponoć to możliwe. Obrazki w buforze ramki z pewnością da się oglądać (np. w feh). Może zresztą spróbujęw chwili wolnego czasu, to napiszę.

          1. Awatar gosc
            gosc

            @wygodny interfejs:
            Rozumiem, że uzyskanie polskich literek w napisach do filmu uznasz za "specjalne wymagania". Podobnie jak ustawienie ich pozycji i wielkości.
            Weźmy taki scenariusz: jestem początkującym użytkownikiem. Włączyłem film. Hmm… wypadałoby przejśc do pełnego ekranu – wyłączam film, odpalam manual. Jest – f. Odpalam film, włączam pełny ekran…. Kurde, napisy pojawiają się za szybko. Co teraz? Wyłączam film, szukanie klawiszologii w manualu. Jest – z,x. Włączam film….

            Ja rozumiem, że to nie jest nic tak trudnego, że nie da się tego nauczyć. Ciężko też znależć intuicyjne skróty klawiszowe, których użytkownik się ot tak domyśli. Ale przewaga graficznego interfejsu jest taka, że można się troszkę szybciej na ślepo dostać do opcji nie znająć manuala. Dlatego polecanie mplayera jako intuicyjnego i wygodnego jest jak sugerowanie, że cp, mv i ls są bardzo wygodnym sposobem na zarządzanie plikami.

            Co do GUI – mówimy o gmplayerze, który z tego co pamiętam, był deprecated, czy gnome-mplayerze/kmplayerze, które są osobnymi aplikacjami?

          2. Awatar J_G
            J_G

            > Weźmy taki scenariusz: jestem początkującym użytkownikiem.

            jakby to ująć…, jak jesteś "początkującym użytkownikiem" uzytkownikiem czegokolwiek (łącznie z tym Najlepszym, Komercyjnym Softem), to niestety skazany jesteś na porażki. Nawet wbijanie gwoździ młotkiem wymaga pewnego treningu.

            Po prostu, zanim się zacznie używać cokolwiek, nawet bardzo przyjaznego, najlepiej sobie przećwiczyć obsługę tego czegokolwiek. Wtedy Twój przykład nie będzie miał zastosowania. Jak sobie takiego np. MPlayera sam zainstalujesz, ustawisz mu wszystko jak trzeba, poznasz sposoby jego obsługi, to nie będzie problemów, nawet jak to będziesz robił w konsoli.

            > Co do GUI

            gmplayer totylko link do mplayer'a; co do reszty – zapytaj wujka G.

  6. Awatar Linux_blog
    Linux_blog

    kurcze, naprawdę nie zauważyłem, aby MPlayer był numerem jeden

    zawsze, przez lata, używałem xine

    1. Awatar J_G
      J_G

      > przez lata, używałem xine

      jak już człowiek rozgryzie GUI xine (co nie jest trudne), to faktycznie na ogół jest łatwiej niż w przypadku MPlayera, który jednakowoż najlepiej się sprawdza w CLI. Oczywiście, dopóki człowiek nie trafi na jakiś dziwny format, którego nic nie chce otworzyć. Wtedy na ogól pozostaje tylko MPlayer 🙂

      1. Awatar Linux_blog
        Linux_blog

        faktycznie mplayer czy vlc odtwarzają więcej formatów niż xine, generalnie jednak, przez lata miałem mniej problemów z xine, w czasach kiedy jeszcze używałem napisów, było mi ich wygodniej używać pod xine

        obecnie dość często używam vlc, mplayerem też nie pogardzę – najczęściej jest tak, że mam wszystkie 3 programy zainstalowane

        1. Awatar Bananikus
          Bananikus

          Daj spokój z xine, to nie ta epoka. Ja mam zwyczaj ściągania anime w najlepszej możliwej jakości w różnych dziwnych formatach i tak naprawdę tylko UMPlayer daje radę bez żadnych problemów. MKV, napisy eng+jap, dwie ścieżki dźwiękowe, 1080p H.264 hi10p + flac audio – i VLC się sypie (a nawet jak odtworzy to potrafi przymulić na C2D, a um/smplayer na standardowych ustawieniach dawał radę na jednordzeniowym Athlonie), a co tu dopiero mówić o Xine…

          Serio, wy filmy w RMVB jeszcze oglądacie? Bo ja kijem nie ruszę niczego poniżej 720p (nie licząc starych filmów gdzie nie ma wyboru), 2012 rok mamy panowie.

  7. Awatar kwahoo
    kwahoo

    1. MPlayer to kawał historii. Gdy w 2001 miałem RedHata 7.1, absolutnie nic nie nadawało się do odtwarzania filmów. Skompilowałem MPlayera i: odtwarzał wszystko: od DivXów po intra z Quaków, z ładnymi antialiasowanymi napisami, i z masakryczną wydajnością (kompilowany pod konkretny procesor, dużo wstawek w assemblerze). Wtedy nie było nic, absolutnie nic porównywalnego z MPlayerem (Xine to był powolny badziew z okropnym GUI).
    2. Ergonomia jest świetna, OSD jest świetne. Zawsze jak próbuję przewinąć film w innym programie to mnie krew zalewa. Tu było prosto: poziomie kursory +/-10s, pionowe +/-1min, PgUp/Dn +/-10 min. Fulscreen? po prostu F a nie jakieś Alt-Enter czy Ctrl cośtam.
    3. Początkujący użytkownik? Autor MPlayera wielokrotnie powtarzał RTMF (read this f manual!). Podręcznik do MPlayera jest świetny, nie dość, że czytelnik nauczy się obsługiwać program to jeszcze dowie się wiele o kodowaniu/dekodowaniu wideo.
    4. Śmieszny bo potrafi odtwarzać filmy z użyciem aalib? WTF? Unreal Tournament to śmieszna gra, bo istnieje aaut? Bzdura, to tylko demonstracja elastyczności programu.
    5. Teraz wpiszcie sobie mplayer -vo help, mplayer -vc help, mplayer -ao help czy mplayer -ac help i zobaczcie co ten program obsługuje. Z 5 razy tyle kodeków i wyjść co inne wychwalane programy.

  8. Awatar KC
    KC

    Mplayer jest jednym z pierwszych aplikacji jakie u siebie instaluje.. zaraz po GCC. Mi sie podoba ze nie ma zadnych przyciskow, suwaczkow i innego badziewia, ktore zaslania mi film 🙂

  9. Awatar Killavus
    Killavus

    MPlayer jest także dobrą bazą dla wszelkiego rodzaju "kombinowanych" aplikacji – oprócz prostych nakładek typu KMPlayer, SMPlayer itp., np. PS3 Media Server obsługuje Mencodera (część MPlayera) do kodowania 'w locie' filmów przez sieć lokalną ;).

    Świetny program, dla niektórych być może zbyt bezkompromisowy – sam używam nakładki w postaci SMplayera…

    Pozdrawiam.

  10. Awatar Mik
    Mik

    Ja pamiętam mplayera z czasów, gdy procesory nie potrafiły uciągnąć dwóch filmów równocześnie – win98:) A mplayer dawał radę z 2 bez problemu, z 3 przy włączonym framedrop:) Teraz faktycznie nie oglądam filmów w mplayer – wrzucam na tuner, ale i tak często z niego korzystam, gdy coś nie tak z video jest.

  11. Awatar raj
    raj

    mplayera używam rzadko, za to znacznie częsciej mencodera. I chociaż jest to narzędzie o wielkich możliwościach, to jednak na mój gust mocno niedopracowane – wiele razy zdarzało się, że pewne rzeczy nie działały chociaz zgodnie z dokumenacją powinny działać, pewne kombinacje opcji powodowały że program wywalał się z błędem a w dokumentacji nie jestem w stanie nic znaleźc na ten temat.
    Życzyłbym sobie, żeby takie problemy zostały poprawione.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *