Songsmith – muzyczna rewolucja od Microsoftu

Everyone has song inside. Takie hasło promuje nowy produkt Microsoftu przeznaczony do prostego komponowania muzyki.

Aby skomponować nową piosenkę wystarczy… zaśpiewać coś do mikrofonu. Aplikacja sama podłoży odpowiedni akompaniament, w zależności od wybranych przez nas parametrów – takich jak tempo, czy też – uwaga – czy nasz utwór ma być bardziej “happy” czy “jazzy”.
Złośliwi internauci (pewnie ci od pornosów i piwa) sprawdzili jak wyglądałyby klasyczne rockowe (i nie tylko) przeboje, gdyby muzyka skomponowana była przy użyciu najnowszego dziecka Microsoft Research. Z efektami możemy zapoznać się na YouTube.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar quest
    quest

    To mi przypomina reklamę Mango Mini Web z 4 stronami! 😉 "Bądź kreatywny, wybierz szablon!" 😀

  2. Awatar marcinsud
    marcinsud

    przylinkowany klip z youtube przypomina mi czasy melodyjek w midach

    1. Awatar Cobra
      Cobra

      @Marcinsud

      przylinkowany klip z youtube przypomina mi czasy melodyjek w midach

      Powiedziałbym nawet, że to jest melodyjka w midzie z nałożonym na nią śpiewem 😉
      W każdym razie – melodyjki w midach brzmiały IMO bardziej atrakcyjnie od tego 😀

      @Azazel
      Zgadzam się w 100%!

  3. Awatar Kozodoj
    Kozodoj

    Genialne! 🙂
    Teraz każdy może śpiewać piosenki biesiadne…
    Rzućcie okiem na "Crazy Train" – muzyczka jaką można usłyszeć jadąc po niemieckich autostradach, tylko jakoś Ozzy mniej "helmutowato" śpiewa. 🙂
    http://www.youtube.com/watch?v=VFZvLprEIpw&fe…

  4. Awatar vries
    vries

    Może i efekt jest kijowy, ale sama technologia robi wrażenie.
    W dłuższej perspektywie wydaje mi się to dość przerażające. Może za jakieś 100 lat będzie wystarczyło wprowadzić parę parametrów i komputer wygeneruje samemu gotowy utwór kompletnie eliminując działania twórcze człowieka.

    1. Awatar bunyi
      bunyi

      przecież takie algorytmy już istnieją, proponuję zapoznać się ze środowiskami Max/MSP czy Reaktor i ich możliwościami

    2. Awatar hering
      hering

      Od jakiegoś już czasu muzykę komponuje sztuczna inteligencja. Było o tym chyba w "Wiedza i Życie" ładnych parę lat temu.

      1. Awatar vries
        vries

        @hering: co innego komponować, co innego komponować (bah,komponować pod gusta użytkownika), wykonywać, tworzyć teksty itd. Tego jeszcze nie ma. Do tego trzeba by bardziej zaawansowanej SI.

        @bunyi: Poczytałem i wiem jedno: te programy nie są dla ZU, którzy o graniu/tworzeniu muzyki nie mają pojęcia (takich jak ja). Więc trudno mi cokolwiek powiedzieć.

  5. Awatar Michał Olber
    Michał Olber

    Oj daleko temu cudeńku jeszcze do profesjonalizmu. Dziwi mnie tylko, dlaczego muzyka gra jak w midach dawnych?? Może sporo zależy od karty dźwiękowej, na której to zostało zrobione 😀

  6. Awatar Azazel
    Azazel

    Microsoft tylko kopiuje cudze pomysły! Przecież jest już taki program, do tego lepszy bo:
    1. Poslki
    2.Komponuje muzyke i układa słowa sam! Wystarczy tylko nacisnąć!
    Tu podaje link:

    http://www.mdpm.bzi.pl/index.php

    1. Awatar hering
      hering

      Bo m$ albo kopiuje albo kradnie. Tak już ma od początku swojego istnienia.

      1. Awatar trasz
        trasz

        @hering: No popatrz, dokladnie jak GNU.

        1. Awatar Azazel
          Azazel

          @trasz

          Powiedz dokładnie co GNU skopiowało. Rzucasz zarzutami na prawo i lewo nie mając dowodów.

        2. Awatar Lewy
          Lewy

          daj spokój, trasz napisał że MS jest jak GNU – możemy czuć się zaszczyceni 😛

        3. Awatar trasz
          trasz

          @Azazel: W wielkim skrocie mozna powiedziec, ze wszystko. Poczawszy od samej idei, czyli reimplementacji Uniksa, a skonczywszy na konkretnych rozwiazaniach technicznych w kernelu (od slab allocatora po gang scheduling) i poza nim – wszystko bylo wczesniej gdzie indziej.

      2. Awatar maciek
        maciek

        A co jest złego w kopiowaniu ?

    2. Awatar Azazel
      Azazel

      Małe sprostowanie, ująłem to w znaczniki ironia, jednak WordPress je skasował, Ponieważ były zbyt HTML'owe.

  7. Awatar krzychoocpp
    krzychoocpp

    Po obejrzeniu przeróbki jednej z piosenek Britney Spears jestem pozytywnie zaskoczony! Taki spokojny, chilloutowy podkład. Tego dało się słuchać, w przeciwieństwie do oryginalnej wersji. Brawo Microsoft!

    1. Awatar Adawo
      Adawo

      Za to wersji "Eye of Tiger" od MS "nie bardzo" (lekko mówiąc) da się słuchać ;p
      http://www.youtube.com/watch?v=_V1DuHUs22Q&fe…

    2. Awatar Azazel
      Azazel

      Za to thunderstruck AC/DC w ich wykonaniu to tragedia!

      1. Awatar krzychoocpp
        krzychoocpp

        Ale tych piosenek da się słuchać w oryginale 🙂 Widocznie to "odwraca piosenki", te dobre robią się tragiczne, a te złe znośne.

        1. Awatar Otaq
          Otaq

          Najwidoczniej tak miało być 😛 W końcu powiedzmy sobie szczerze ilu przeciętnych zjadaczy chleba byłoby w stanie zaśpiewać naprawdę dobrą piosenkę? A tak większość "tfurczości" stanie się znośna i użytkownicy będą zadowoleni 😉

  8. Awatar hering
    hering

    Makabra, tego się nie da słuchać. Tandeta. Nadaje się na disco polowe wesele kiedy już wszyscy są pod wpływem nadmiernej ilości spożytego alkoholu.

  9. Awatar przemoc
    przemoc

    Osoby komentujące odwołują się do plików .mid (de facto Standard MIDI File), tak jakoby same w sobie były czymś mało udanym, a odtwarzanie ich kojarzyło się bardziej z brząkaniem niż właściwą muzyką. Wszyscy, którzy mają złe wspomnienia w tej dziedzinie, winni są poniekąd sami sobie, bo odtwarzali te midy na kiepskich kartach dźwiękowych.

    Dopiero wprowadzenie Sound Blastera AWE32, którego byłem szczęśliwym posiadaczem, pozwoliło szarakom cieszyć się syntezatorem (bazującym na próbkach) bliskim ówczesnym rozwiązaniom high-endowym (to zresztą nie jedyna zaleta tej karty). Różnica była kolosalna w stosunku do pozostałych kart, także wielu późniejszych i tych zintegrowanych.

    Już na dużo późniejszym sprzęcie miałem niefortunnie SB PCI128, na którym midy były tak samo beznadziejne jak na starym poczciwym SB16. Na szczęście już Live'y i późniejsze kreatywne twory nie miały i nie mają tego problemu.

    AFAIK zintegrowane z płytami moduły dźwiękowe w (znakomitej?) większości nie mają stosownych (lub przynajmniej równie dobrych) syntezatorów (bo kto niby obecnie słucha midów, skoro tak beznadziejnie brzmią – koło się zamyka), a szkoda.

    1. Awatar trasz
      trasz

      Format SMF jest tak paskudny, ze w zupelnosci moge sie z teza o malej udatnosci zgodzic. Ale to obchodzi developera, a nie uzytkownika.

      Fakt, ze sporej ilosci ludzi MIDI kojarzy sie z czyms ze wczesnych lat dziewiecdziesiatych, bo wtedy mogli miec z nim stycznosc (przy konfiguracji duke3d, chociazby) i slyszeli efekt, a Vangelisa czy innej dobrze brzmiacej elektroniki juz z MIDI nie kojarza, mimo ze mogliby. MIDI nadal jest podstawa dzialania dowolnego studia czy koncertu – po MIDI lata nie tylko muzyka, ale tez konfiguracja sprzetu czy kontrola oswietlenia.

      A karty dzwiekowe – nie tylko zintegrowane, ale takze profesjonalne – nie maja sensownych syntezatorow, bo nie sa potrzebne – to samo duzo lepiej moze robic softsynth.

      1. Awatar przemoc
        przemoc

        Akurat nie taką udatność miałem na myśli. Chodziło mi bardziej o to, że w praktyce to działa i wręcz całkiem nieźle.

        Format SMF jako format w istocie jest okropny (patrząc od strony programistycznej). Myślałem kiedyś, że na szybko uda mi się po przejrzeniu specyfikacji napisać własny parser MIDI (chyba nie znalazłem wtedy pasującej mi biblioteki), ale ostatecznie na przejrzeniu się skończyło. Może to tylko mój brak cierpliwości? 🙂

        Chyba czasem przydałby się taki muzyczny odpowiednik PPM, jakiś PMN – portable music notes file format. Może jest już taki, a nie wiem o nim?

        W dzisiejszych czasach, gdy kompy z dwoma procami a każdy po cztery rdzenie nie są niczym szczególnym (nie mówię tu akurat o Kowalskim, on może tego nawet nie wykorzystać, tylko przynajmniej o jakichś pół-profesjonalnych zastosowaniach), coraz więcej można przerzucać na soft (i nie mówię, że ze złym skutkiem) i coraz mniej nas to kosztuje. Za to 10 lat temu software'owe generowanie dźwięku na bazie mida z wykorzystaniem wysokiej jakości banku brzmień (nazwy aplikacji do tego w tej chwili nie pamiętam) zajmowało dłuższą chwilę…

        1. Awatar trasz
          trasz

          @przemoc: Fakt, dziala. Mi cierpliwosci starczylo, wiec jakbys potrzebowal biblioteki do obslugi (zapisu, odczytu, przeliczania czasu itd) plikow MIDI, to poguglaj za 'libsmf'. 😉

          A co do PNM – no chociazby wlasnie pliki .mid, ktore obsluguje wlasciwie wszystko, albo MusicXML.

        2. Awatar przemoc
          przemoc

          @trasz: Dzięki, w wolnej chwili zapoznam się bliżej. Mnie akurat interesują tempo i stricte nuty, czyli zasadniczo wysokości i czasy trwania dźwięków (w wybranych ścieżkach).

          Tak w ogóle założyłbyś stronę temu projektowi (w sensie pod libsmf.sf.net) i dał tam chociaż to co doxygen wypluwa, co ułatwiłoby szybkie przejrzenie interfejsu tego liba (nie mam akurat *nixa bezpośrednio pod ręką, żeby samemu wygenerować dokumentację, stąd moje narzekanie, którym przejmować się nie powinieneś).

          MusicXML? Nie słyszałem, ale jak widzę ile tam pisania jest (cały ten XML-owy narzut), to chyba podziękuję.

        3. Awatar trasz
          trasz

          @przemoc: http://libsmf.sourceforge.net/api/

        4. Awatar przemoc
          przemoc

          @trasz: To się nazywa otwartość na potencjalnych użytkowników własnych rozwiązań. Tylko pogratulować podejścia! 🙂

          Niech się zakończy sesja (standardowo w tym czasie wszystko robi się chętniej od nauki, ale te minimum odpowiedzialności trzeba jednak zachować) i w pracy nadrobię zaległości, to w PCSpk (będącym wiecznie w stanie alfa) dodam jakąś obsługę plików SMF (bezpośrednią lub poprzez konwerter – jeszcze nie wiem).

          W takiej sytuacji ostatnia moja prośba:
          Dodaj swój projekt na freshmeacie, żeby był łatwiejszy do znalezienia przez potencjalnych zainteresowanych. No i bym mógł w przyszłości wskazać zależność od niego tamże. 😉

        5. Awatar trasz
          trasz

          @przemoc: http://freshmeat.net/projects/libsmf/

    2. Awatar etam
      etam

      Dopiero wprowadzenie Sound Blastera AWE32, którego byłem szczęśliwym posiadaczem, pozwoliło szarakom cieszyć się syntezatorem (bazującym na próbkach)

      No nie. O wiele wcześniej był Gravis z rewelacyjnym na owe czasy DSP, który i tak bił na głowę AWE32.

  10. Awatar sekibun
    sekibun

    ha zRicky-Rolluje was! http://www.youtube.com/watch?v=nd2oDClUw20&fe…
    imho rządzi 😀

  11. Awatar Teodorka
    Teodorka

    Niektóre IMO są bardzo udane:) Mi się podoba:)

  12. Awatar dos
    dos

    Ciekawe, czy ruszy pod wine 😉

  13. Awatar piotr
    piotr

    http://www.youtube.com/watch?v=2ueEJk8xOnM&fe…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *