Po częściowo dobrze brzmiących zapowiedziach odnośnie zmiany ustawy o informatyzacji, MSWiA robi duży krok w tył. Administracja publiczna nie będzie już zobowiązana stosować otwartych standardów.
Jak czytamy na 7thGuard:
[…]znika obecna dziś w prawie gwarancja otwartości standardów – w zamian pojawia się dziwny tworek.
Jest nim neutralność technologiczna. Nie jest to jednak neutralność gwarantująca wszystkim równy dostęp do danych oferowanych przez administrację – lecz zasada równego traktowania przez władze publiczne technologii teleinformatycznej i stworzenia warunków do ich uczciwej konkurencji, w tym zapobiegania możliwości eliminacji technologii konkurencyjnych przy rozbudowie i modyfikacji eksploatowanych systemów teleinformatycznych lub przy tworzeniu konkurencyjnych produktów i rozwiązań. W skrócie można to odczytać prosto – zakaz wprowadzenia wymogu stosowania otwartych standardów przed administrację publiczną.
O takiej definicji neutralności, faktycznie promującej konkurencję kosztem otwartości standardów i dostępności, mówił od lat doradca w MSWiA (a obecnie dyrektor Departamentu Informatyzacji), dr Wiewiórowski (patrz: wypowiedzi doktora w wątku Neutralność technologiczna na “XIII Forum Teleinformatyki”). Wygląda na to, że jeśli parlament nie zmieni treści nowelizacji, wizja ta może już niedługo stać się nową rzeczywistością.
Aktualną wersję projektu ustawy możecie przeczytać tu: Projekt ustawy o zmianie ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne
Na barykady? 🙂
Dodaj komentarz