Aplikacje Qt w Ubuntu GNU/Linux

Dotychczas Ubuntu GNU/Linux było kojarzone głównie ze środowiskiem graficznym GNOME i biblioteką GTK+. Ma się to jednak zmienić. sabdfl aka Mark Schuttleworth na swym blogu poinformował jakie warunki muszą spełnić aplikacje napisane w Qt, by znaleźć się w domyślnej instalacji dystrybucji wydawanej przez Canonical…

Oprogramowanie takie musi:

  • być wydawane na wolnej licencji;
  • być najlepsze w swej klasie/kategorii;
  • integrować się z preferencjami i ustawieniami systemowymi;
  • integrować się z resztą oprogramowania;
  • być przyjazne dla osób nie korzystających z klawiatury bądź myszy;
  • wizualnie integrować się z resztą systemu.

sabdfl zaznaczył, iż sam wybór Qt nie ma wpływu na żaden z dwóch pierwszych warunków, gdyż ono same od dawna jest wydawane na licencji GPL, a w niedługim czasie również na LGPL.

Integracja z wszelakiej maści ustawieniami dotyczy głównie braku „obsługi” przez aplikacje pierwotnie zaprojektowane dla KDE narzędzia dconf, dla których zostanie napisany framework je wiążący. Celem zaś jest, by mogły wykorzystywać mechanizmy zarówno jednego, jak i drugiego środowiska graficznego, co ma je tylko uatrakcyjnić i zwiększyć ich szanse jako potencjalnych kandydatów dla pojawienia się w domyślnej instalacji.

Decyzja o powitaniu konkurencyjnego dla dotychczasowego rozwiązania nie jest żadną krytyką GNOME, lecz ma na celu podkreślenie rozmaitości i złożoności wolnego oprogramowania oraz przyczynić się do jego popularyzacji.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

115 odpowiedzi na „Aplikacje Qt w Ubuntu GNU/Linux”
  1. Awatar Schlussarz
    Schlussarz

    Trudno jednak nie odnieść wrażenia, iż koniec końców powstanie z tego całego zamieszania jakiś cudaczny fork GNOME. Tak czy siak, kiedy skończy się wsparcie dla ostatniego normalnego wydania, będzie trzeba "przesiąść się" na Debian GNU/Linux. *Zastanawia się dlaczego tak późno.* W sumie – tak kończy swój żywot całkiem dobra dystrybucja.

    1. Awatar Theq
      Theq

      Hmm, ale o co chodzi? Ubuntu trzyma się nadzwyczaj dobrze. W końcu odchodzi się od tego dziwacznego pomysłu "mam Gnome/KDE będę używał tylko aplikacji GTK/Qt".

    2. Awatar makak
      makak

      Troll.
      Dyskusje na temat wyższości GNOME i GTK nad KDE i Qt to już przeszłość. Są bez sensu.
      Tk 4ever.

      1. Awatar Piotr Drąg
        Piotr Drąg

        xaw 4ever.

    3. Awatar o_O
      o_O

      Chyba zaczyna prawdziwy żywot.
      To, w czym Ubuntu ustępuje Debianowi, to wybranie pseudostandardów i trzymanie się ich. Wybrali Gnome i przez lata nic innego nie istniało. Na hacki Gnome nakładali własne. A Kubutnu to żart, a nie dystrybucja.
      Teraz ma okazję się to zmienić.

      1. Awatar adf
        adf

        dziwne, że na tej żartobliwej dystrybucji pracuję codziennie od ponad roku.

        1. Awatar cezaryece
          cezaryece

          a ja już ponad 4 lata używam Kubuntu i w pracy i w domu, próbowałem Gnome pod Ubuntu, ale jakieś to takie toporne w najprostszych operacjach

    4. Awatar jarek
      jarek

      Z tych ludzi ktorych znam uzywajacych linucha na desktopie, wiekszosc uzywa ubuntu. Ich profil
      jest podobny do mojego i powod uzywania ubuntu jest podobny do mojego. Latwosc instalacji,
      znikoma ilosc dodatkowego wysilku po instalacji i raczej bezproblemowe dzialanie pozniej. Jesli
      ubuntu zachowa te cechy, nie widze najmniejszego powodu dla ktorego mialbym sie przesiasc
      na inne distro i zgaduje znajomi podobnie, przy nim pozostana.

      1. Awatar makak
        makak

        Spokojnie jarek, twórcy Ubuntu przecież wiedzą co jest dla ciebie najlepsze. Nawet nie zauważysz różnicy.

  2. Awatar energizer
    energizer

    Hmm, przeanalizujmy… Dodatkowa biblioteka to dodatkowe zasoby więc to na minus. Są jednak plusy, bo przecież jest sporo ciekawych aplikacji napisanych przy użyciu Qt. Z integracją raczej nie będzie problemów, przynajmniej ja nigdy nie miałem. Ciekawi mnie czy będą też aplikacje z projektu KDE, choć mam nadzieję, że nie, bo to już by było kompletne przymulenie…

    1. Awatar Jakub
      Jakub

      Ale co Cię tak boli w 15 MB pamięci? Masz kalkulator? Nie rozumiem tego panicznego strachu Ubunciarzy przed "masakrą zasobów" przez Qt. Przypominam, to Qt działa na smartfonach i zastosowaniach embedded, martwiłbym się raczej o bloat w GTK+/GNOME i wynalazkach typu Mono… żyjecie mitami.

      1. Awatar _DerDevil_
        _DerDevil_

        Tu nie o Qt chodzi ale o KDE. Bo widać są obawy że będzie mieszane z GNOME.
        A tak to niema żadnego problemu żeby Qt współistniało z GTK na jednym pulpicie.

        1. Awatar Jakub
          Jakub

          Ok, trzymajmy się jednak faktów, Shuttleworth mówi o Qt, nie o KDE (KDE != Qt i warto to zapamiętac, tak samo jak GTK+ != GNOME). Nie chcecie KDE, nikt do tego nie zmusza (wasza strata :). K3b, który jest tak często tutaj wspominany w ramach fajnej aplikacji akurat KDE wciąga i stąd pewnie (między innymi) to nieporozumienie.

          To dobrze, że Qt zaczyna mieć swoje 5 minut, dynamika rozwoju KDE pokazuje, że fundament Qt to solidna i stabilna podstawa. Nawet najbardziej uparty użytkownik GNOME zgodzi się z tym, że prace nad GNOME3 są co najmniej, niezbyt ruchliwe i średnio ukierunkowane na spójną wizję. Chłopaki zaczynają wymyślać jakieś Mono-wynalazki… pogubili się nieco.Trzymam jednak kciucki za GNOME, ale nie można przeczyć faktom – czas GNOME2, już zupełnie pozbawionego innowacji, powoli się kończy a czas GNOME3 jeszcze nie nadszedł.

          1. Awatar tomaszkubacki
            tomaszkubacki

            Mam dla Ciebie wspaniałą wiadomość – monowynalazki będą istnieć nawet jak Ubuntu zamini toolkit na Qt http://zetcode.com/tutorials/qyotosharptutorial/
            Pozwól ludziom kodować w czym chcą !

          2. Awatar Jakub
            Jakub

            Ależ niech sobie istnieją. Podobnie jak bindingi Mono do Qt. Moim zdaniem to wyraz tego, że GNOME się pogubiło, Twoim to może być wizja nowego, fantastycznego GNOME napisanego w Mono. Tutaj możemy się nie zgadzać, bo to i tak offtop. 🙂

          3. Awatar _DerDevil_
            _DerDevil_

            Dzięki mono GNOME będzie bardziej przenośne. Choćby na Windowsa. Skoro KDE jest na Windowsa to czemu i nie GNOME.
            Zresztą jeżeli programista chce używać mono i dzięki temu jego praca jest bardziej wydajna to czemu ma nie używać. To raczej świadczy o przemyślanych posunięciach GNOME a nie o pogubieniu się.
            GNOME wie dokąd idzie ale to nie znaczy że każdy musi to rozumieć.

          4. Awatar MikołajS
            MikołajS

            Na szczęście nikt nie chce przenosić GNOME na MONO bo stałoby się tak muliste, że nikt kto nie ma super komputera nie chciałby tego używać. Chodzi tylko o umożliwienie programistom którzy mają taką ochotę pisać w C# używać Gtk+ (np. Banshee). Ale i tak większość mając do wyboru natywnie kompilowaną aplikację i drugą o podobnej funkcjonalności w MONO wybierze tą pierwszą. W końcu Java nie przyjęła się na desktopach to i pewnie wolniejsze MONO też się nie przyjmie. Szybciej już przyjmą się wynalazki typu Vala.

          5. Awatar o_O
            o_O

            Popularność Mono w Gnome wynika z jednego: wreszcie przyznali, że pisanie w C z użyciem GTK+ jest kretynizmem. Niestety ich zdaniem jedynym zamiennikiem jest Mono…

            Oczywiście C++/Qt bije na głowę oba powyższe rozwiązania. Więc jeśli gnomodeweloperzy szybko czegoś nie wymyślą, to wróżę Gnome rychły wyjazd z desktopów.

            A przy obecnym stanie kompatybilności Gnome/Metacity z czymkolwiek innym to świetna wiadomość.

          6. Awatar el.pescado
            el.pescado

            wróżę Gnome rychły wyjazd z desktopów

            Wróżbity z Ciebie nie będzie:)

          7. Awatar el.pescado
            el.pescado

            Niestety ich zdaniem jedynym zamiennikiem jest Mono…

            PS. Jaka popularność? Jedyną aplikacją Mono w Gnome jest Tomboy (który został przepisany w C++ jako Gnote). Część dystrybucji dokłada jeszcze Banshee i F-Spota, lecz te aplikacje nie są częścią Gnome.

            Niestety ich zdaniem jedynym zamiennikiem jest Mono…

            Kłamiesz. Jest jeszcze Gtkmm, PyGtk, Perl-Gtk2, Java-Gnome i coś do JavaScript.

          8. Awatar chemicalkash
            chemicalkash

            Akurat QYoto umarło kilka lat temu (niestety). Całe szczęście, że jest jeszcze możliwość pobrania bibliotek z sieci. Dzięki temu można używać bibliotek Qt programując w c# pod windą.

        2. Awatar Piotr Drąg
          Piotr Drąg

          GNOME 3 nie ma nic wspólnego z Mono. Nadal *jedyną* aplikacją GNOME napisaną w Mono pozostaje Tomboy.

          GNOME rozwija się za to bardzo szybko, wystarczy prześledzić repozytoria git projektu, jego listy mailingowe i Bugzillę. Polecam też dokumenty opisujące design GNOME 3 – bardzo ciekawa lektura. Wystarczająca, aby stwierdzić, że GNOME 3.0 to bardzo konkretna i spójna wizja. Zamiast podejścia „każdy ciągnie w swoją stronę”, jaką można obserwować w GNOME 2.x, KDE, Xfce itp., William Jon McCann zaproponował coś zupełnie nowego – i to będzie naprawdę nowa jakość.

      2. Awatar Raffael
        Raffael

        Na smartfonach i tym podobnych urządzeniach działa Qt Embedded ( http://qt.nokia.com/products/platform/qt-for-embe… ) które różni się od samego Qt zarządzaniem zasobami (i nie tylko tym)

        1. Awatar Jakub
          Jakub

          Qt na Embedded Linux ma ten sam interfejs dla programisty (==funkcjonalność), jest napisane także w C++. Faktycznie, może działać bez Xów bezpośrednio pisząc na framebuffer, z własnym zarządzaniem oknami. Ważne jest tutaj to jednak, że "bebechy" są te same. To swoją drogą także uważam za pokaz tego, jak Qt potrafi być wszechstronne. Pewnie zaraz mi moc wyciągniesz 😉 (zawsze się na tym kończy hehe :).

      3. Awatar zra
        zra

        Chociażby to, że te 15MB powinny być dla programów, a nie dla wyświetlania ładnych obiektów. Po drugie nie 15, a ok. 75MB. Po trzecie wreszcie podstawowy interfejs Gnome powinien latać na 128-256MB RAM, a nie 1GB, a jego aktualne wymagania świadczą o niekompetencji twórców. Bo co innego napisać kod, a co innego napisać kod optymalnie.
        Twórcy Haiku napisali kod. I Haiku działa od 256MB RAMu w górę. Całe szczęście u nich czasami usuwane są co większe błędy związane z nieoptymalnym kodem.
        Twórcy BeOSa nie tylko napisali kod, ale go optymalizowali. Wymagania to dowolny Pentium i 32MB RAMu. Reszta RAMu idzie dla programów użytkownika. I system nie będzie swapował programu do pakowania, bo pasek postępu zżera całą pamięć.

        1. Awatar Krystian
          Krystian

          Z całym szacunkiem dla BeOS-a, ale to było 10 lat temu. Świat się trochę zmienił i dziś 1GB to minimum dla desktopów.

          1. Awatar aaa
            aaa

            No dobrze, ale co to zmienia? Skoro 10 lat temu potrafili napisać wygodny interfejs graficzny zajmujący tylko 32MB RAMu to dlaczego dziś nie można? No powiedzmy, że doszło trochę bajerów ale to i tak nie powinno przekraczać jakiś 64MB.

          2. Awatar zra
            zra

            Sprawa jest prosta: Ludzie wybierają języki wysokiego poziomu do elementów, które powinny być napisane w językach niskiego poziomu.
            Jądro BeOSa należało przepisać od nowa, gdy przenoszono się z Hobbita na PowerPC (Prototyp BeBoxa miał Hobbita – ale szybko zeń zrezygnowano). Tak samo przepisano jądro na Intela. W systemach Open Source jądro jest jeno przekompilowywane – zachowując elementy, które można pominąć, nie wykorzystując mocy instrukcji procesora, czy generując niepotrzebny kod. Trochę polepsza sprawę fakt modularności jądra – przez co sporo łajna można po prostu wywalić, ale i tak główne elementy nie są optymalne.
            To można też zobaczyć porównując Linuxa i AIXa na PowerPC. Czasami dochodzi do komicznej sytuacji, w której Linux na konkretną maszynę z PPC do samego uruchomienia wymaga tyle pamięci, że nie można jej fizycznie włożyć w tą maszynę.

          3. Awatar AdamK
            AdamK

            W systemach Open Source jądro nie jest jeno przekompilowane. Jądro składa się z części wspólnej dla wszystkich architektur, oraz elementów rozłącznych, napisanych z konieczności w assemblerze. Aby przenieść jądro na nową architekturę nie możesz sobie 'jeno przekompilować' ale musisz dopisać część dotyczącą tej architektury. Takie podejście daje wiele zalet i jest stosowane bardzo dawna.

            Można oczywiście napisać całość w bardzo szybkim, zoptymalizoanym asemblerze, ale zrealizowanie w ten sposób funkcjonalności dzisiejszych systemów operayjnych trwałoby circa about 100 lat.

          4. Awatar MikołajS
            MikołajS

            Jakie języki wyższego poziomu? Całe jądro i GNOME jest napisane w C. Czy BeOSa pisano w assemblerze? A jądro jest duże bo jest monolityczne i nawet sterowniki muszą być w większości przypadków jego częścią. Można zawsze sobie skompilować mniejsze jądro usuwając niepotrzebne części, ale aby drastycznie go zmniejszyć pewnie trzeba by trochę pozmieniać dodatkowo kod 😉

          5. Awatar Jakub
            Jakub

            Tylko wracając do tematu, jakie to ma znaczenie? To ciągle tylko 15 MB, które nawet przy 512 MB jest wielkością znikomą. Uruchamiam programy pisane w Qt na 32 MB (embedded) czy 64 MB, tam można wyliczać każdy kilobajt, ale nie oszukujmy się – współczesne maszyny desktopowe, nawet te sprzed paru lat, łykają tego typu narzut bez mrugnięcia okiem.

            Ubuntu wybrało rozwój, a nie stagnację. Rozwój oznacza nową platformę, bo stara obumiera. Narzut wydajnościowy dla maszyny desktopowej jest pomijalny. Tyle w kwestii faktów.

            Zawsze możesz jechać na konsoli… wtedy oszczędzisz jeszcze więcej megabajtów, tylko na co Ci te megabajty jak z nich nie korzystasz/nie chcesz korzystać? 🙂

          6. Awatar Reddie
            Reddie

            Mam dla ciebie dobrą wiadomość: nie tylko można, ale nawet interfejsy takie istnieją. Są to LXDE, IceWM i inne.

          7. Awatar _DerDevil_
            _DerDevil_

            Jeżeli jakiś system jest używany tylko do gier np Windows. To w tedy każdy MB RAM i każdy Mhz procesora byłby ceny bo im więcej zabiera system tym mniej było by dla gry.
            Ale skoro koś używa do czegoś innego komputer niż do gier to jakie ma znaczenie ile system zabiera ram. Ważne żeby było to w granicach zdrowego rozsądku.

            Oczywiście to jest tylko taki przykład.

        2. Awatar MikołajS
          MikołajS

          Zainstaluj sobie BeOSa i zobaczysz jaki jest fajny 🙂
          Większe wymagania systemowe idą na wygodniejsze użytkowanie i bardziej rozbudowane opcje oraz ułatwienie obsługi. Wystarczy wziąć LXDE i porównać do GNOME.

        3. Awatar MikołajS
          MikołajS

          Te 75MB to na dysku w pamięci nie będą siedzieć dopóki ich nie uruchomisz. A jak nie chcesz tych bibliotek to nie instaluj programów używających Qt i ,zaoszczędzisz miejsce (skoro Ci tak bardzo zależy).
          Zastanawiam się jaka część użytkowników Ubuntu nie ma, żadnego programu używającego Qt, wydaje mi się że znikoma.

          1. Awatar Schlussarz
            Schlussarz

            Na ten przykład autor tego nieudanego newsa. I nie wynika to z niechęci do KDE czy też Qt lecz z faktu, że aplikacje napisane dla GNOME są wystarczająco dobre, by nie korzystać z innych. A sabdfl doprowadził tylko do sytuacji, że powstanie polski remix jego dystrybucji z czystym GNOME, co tylko pozwoli ocenić czy podjął dobrą, czy złą decyzję. Każdy używa swojego systemu na swój sposób, dzięki czemu jest taki wybór. IMHO – to jest najpiękniejsze we wszelakich dystrybucjach GNU/Linux, że każdy wybiera to, co dla niego jest najlepsze i najwygodniejsze. Cała reszta się nie liczy.

      4. Awatar energizer
        energizer

        Mnie nie boli, zrobiłem tylko krótką analizę, która wyszła w końcu pozytywnie. Ja już prędzej wolałbym wywalić GTK+ niż zabronić wprowadzenia Qt.

  3. Awatar damianos
    damianos

    Myślę sobie, że marudzisz. Sam używam Debiana, nic nie mam do Ubuntu, sam kiedyś używałem. Dobrze że jest różnorodność, dobrze że kombinują. Dla każdego coś miłego i użytecznego.

  4. Awatar o_O
    o_O

    Najpierw Unity, teraz przyzwolenie na inne aplikacje Qt…

    Skończy się samowola Gnome i nieprzestrzeganie standardów.

    Jak userzy zaczną zauważać problemy w Gnome wynikające z hacków i braku stosowania ustandaryzowanych rozwiązań, to posypie się lawina skarg.
    I albo deweloperzy Gnome schowają zwoje zadufanie do kieszeni i wezmą się do roboty, albo Gnome wyleci z Ubuntu na zbity pysk zastąpione przez KDE.
    Oba rozwiązania będą dobre.

    1. Awatar unity
      unity

      Samowola GNOME ? Nieprzestrzeganie standardów ? Może jakieś konkrety ? Poproszę o źródła…

      BTW: 'userzy’, 'hacków’ – cóż za koszmarny wokabularz

    2. Awatar szarpaj
      szarpaj

      Od, chyba, KDE4.0 w ark jest błąd, który powoduje wywalenie się aplikacji kiedy zamkniemy ją podczas otwierania dużego tarballa (i pewnie także rarballa czy zipballa). Od KDE4.3 (afair) przepisują „od zera” kdepim, łącznie z kmail, który nadal jest nieużywalny (miał być w KDE4.5, a zostało już potwierdzone, że nie będzie w KDE4.6). kbluetooth, który jakoś tam działał, zostaje zastąpiony przez bluedevil — ten działa jak chce (raz działa, raz nie, nigdy nie działa dla więcej niż jednego zalogowanego użytkownika).

      Czekam aż dojadą z KDE4 do momentu, kiedy będzie używalne i porzucą wszystko by „od zera” napisać KDE5.

      1. Awatar MikołajS
        MikołajS

        Ciekawe kmail to moim zdaniem przewaga KDE nad Gnome. Działa mi bez problemu co więcej na GNOME nie wiem jak ustawić klienta pocztowego tak aby siedział w trayu i sprawdzał co jakiś czas pocztę informując o mailach. W KMail mam to bez wysiłku.

      2. Awatar sjakub
        sjakub

        A zglosiles ten blad w ark?

  5. Awatar Havner
    Havner

    QT jest na LGPL od stycznia 2009, czyli juz dwa lata, a nie "w niedługim czasie".

  6. Awatar Kwpolska
    Kwpolska

    Nazwisko Nicniewortha piszemy przez samo s (Shuttleworth).

  7. Awatar Havner
    Havner

    QT jest na LGPL od stycznia 2009, czyli juz dwa lata, a nie "w niedługim czasie".

  8. Awatar Hydra
    Hydra

    oby nie ta plastikowa krowa KDE

    fakt, gnome a kilka "nasty bugs" ale wole to niz windowsopodobne okieneczka..

    niech chociaz nautilus zostanie..

    QT developetrzy maja tendencje do rozrastania programow w mega wielkie bloatware… [amarok]

    1. Awatar Jakub
      Jakub

      Kiedy ostatni raz widziałeś KDE? Bo teksty o "windowsopodobne okieneczkach" (dodałbym w tym wypadku niekonfigurowalnych i zburaczonych) pasują bardziej do GNOME… podejrzewam, że odtwarzasz swoje wyobrażenia z przeszłości, lub zasłyszane wieści gminne. KDE w odróżnieniu od GNOME, rozwija się bardzo dynamicznie, stąd warto sprawdzić zanim coś się powie, chociaż rozumiem, że będąc przyzwyczajonym do betonowej polityki wydań GNOME, można się czuć zagubionym.

      Nie chcesz korzystać z KDE – nie ma problemu, nie korzystaj, ale nie pisz też nieprawdy. Warto też wrócić, że Qt != KDE i z tym chyba brać Ubunciarska ma największy problem. Dobry wniosek dla autora newsa, aby dokładnie tłumaczyć niedoświadczonym lub odrzucającym fakty użytkownikom, że Qt to nie KDE. To tylko (i aż) bardzo dobry, stabilny i świetnie udokumentowany framework do pisania wieloplatformowych aplikacji.

      1. Awatar _DerDevil_
        _DerDevil_

        Ale to że KDE to krowa to już temu nie zaprzeczyłeś 😀
        Ja nadal narzekam na wydajność tego środowiska i głównie to mnie od niego odstrasza.

        1. Awatar merez
          merez

          To pogadaj z deweloperami Xów i Mesy, żeby dobrze wykonywali swoją robotę jak już coś robią. Ciekawe, że jak pół roku temu deweloperzy KWin wspominali o tragicznej implementacji OpenGL w sterownikach, to wszyscy krzyczeli, że to wina deweloperów KWin… Pare dni temu Mozilla wydała oświadczenie, że nie będzie WebGL dla Linuksa z powodu tragicznego OpenGL… nagle deweloperzy Xów i Mesy wzieli się do roboty i jakoś nikt nie krytykuje Mozilli. Widać łatwo było przerzucać odpowiedzialność na kogoś innego za własne błędy.

          1. Awatar AdamK
            AdamK

            Mesa czy X to ma akurat tu niewiele do powiedzenia – źródło problemu jest o warstwę niżej, w sterownikach graficznych. Nvidia jakoś daje radę.

          2. Awatar meraz
            meraz

            Mesa nie ma nic do powiedzenia? A gdzie niby jest implementacja OpenGL? http://www.phoronix.com/scan.php?page=news_item&a…

            Nvidia daje radę, poiewaz nie korzysta z Mesowej implementacji OpenGL.
            Pisząc o X, miałem na mysli całośc łącznie ze sterownikami. Możliwe, że mało precyzyjnie sie wyraziłem. Mój błąd.

          3. Awatar pijaczek
            pijaczek

            @merez: nie do końca nie będzie wspierał WebGL i akceleracji za pomocą OpenGL elementów 2d – będzie wykrywał, czy masz kartę nvidii i jeśli tak to będzie włączona, jeśli nie to nie.

            @AdamK: problem jest nie tylko w sterownikach OpenGL, ale w wypadku Mozilli to sterowniki są głównym winowajcą – dlatego głównym winowajcą jest Mesa (wszystkie otwarte sterowniki, razem z integrami intela to właśnie Mesa, którą Mozilla najbardziej krytykuje), oraz zamknięte sterowniki AMD które odbiegają od standardu bardzo (przez nie też na Windowsie WebGL… będzie korzystał z Dx).
            Ale dużą winęt w wypadku już samej wydajności (nie zgodności z OpenGL o którą chodzi Mozilli) ponosi jądro linuksa, a głównym wąskim gardłem jest X (nie bez powodu firmy Intel, Nokia, Canonical, Fedora chcą go wywalić na rzecz Wayland, a Google już wywalił go i napisał własną alternatywę w androidzie – X to rzecz która powinna z linuksa wylecieć pierwsza (tego już nawet nie warto próbować ratować)).

          4. Awatar merez
            merez

            Ale ja to wiem. Przeciez pisałem o implementacji OpenGL w Mesie, a nie w sterowenikach Nvidii. I dlaczego "daje radę". 😉

          5. Awatar pijaczek
            pijaczek

            Merez napisałeś "Pare dni temu Mozilla wydała oświadczenie, że nie będzie WebGL dla Linuksa", a nic nie napisałeś o tym, że będzie dla Linuksa, ale po prostu nie dla wszystkich jego użytkowników (tylko właścicieli kart nvidii), dlatego to niedopowiedzenie chciałem naprawić, aby nie wprowadzało ludzi w błąd.

            "I dlaczego "daje radę""
            to pytanie do mnie?

          6. Awatar merez
            merez

            Nie. Gdzie Ty tam widzisz "?" ? 😉
            "Nvidia daje radę, poiewaz nie korzysta z Mesowej implementacji OpenGL. "

            Dzięki za poprawę niedopowiedzenia. Sądziłem, że tamto zdanie o Nvidii wystarczy, ale pewnie masz racje.

          7. Awatar gedgon
            gedgon

            "Widać łatwo było przerzucać odpowiedzialność na kogoś innego za własne błędy." Otoz to, uzywam tylko kart nvidia (od integry 6200 do 275 GTX) – na kazdej z nich to tragedia.

        2. Awatar Wizard
          Wizard

          zrób sobie kde1, śmiga jak marzenie

      2. Awatar Hydra
        Hydra

        Jakubie. nie napisalem NIC czego bym nie doswiadczyl

        wiem ze Qt to nie KDE. nigdzie tego nie napisalem

        owszem, widzialem nowe KDE, co raz bardziej windowso podobne, NIENAWIDZE tego BEZNADZIEJNEGO menu, tak samo w sevenie viscie jak i w KDE, jest BEZNADZIEJNE, gnome ma bardzo fajne menu, stare oldskulowe i takie mi odpowiada, w tych KDE/WIN nic nie moge znalezc szybko i bezbolesnie, przewijanie szukanie, majtanie kartkami w prawo i lewo…

        o gnome tez nie mowie dobrze, jest proste, menu ma bardzo fajne[w ubuntu] ma 2 belki gora i dol, bardzo uzyteczne jest, jak w KDE zobaczylem menu to sie zalamalem.. ale ok, szukamy dalej.. dolphin.. wole nautilusa, podobne, ale jednak nautilus jest wyrazniejszy, nie zlewa sie wszystko w jedna plyna maź, osx tez nie lubie za ta cukierkowosc.

        wiec nie zakladaj z gory ze NIE WIDZIALEM KDE, bo widzialem pracowalem, nie spodobal mi sie

        1. Awatar merez
          merez

          Wystarczy "pyk" na ikonie i masz starą wersję menu. Więc tak, nie widziałeś KDE. 😉 I nie krzycz.

          1. Awatar Hydra
            Hydra

            … mowie o obu wersjach, obie sa beznadziejne

          2. Awatar merez
            merez

            Nie, pisałeś zdecydowanie o jednym. Użyłeś słowa "tego", co oznacza liczbę pojedyńczą. W starym żadnymi kartami się nie majta i nie przewija w prawo, lewo. I znów wychodzi, że nie masz pojęcia o czym piszesz. 🙂

          3. Awatar Otaq
            Otaq

            W KDE można ustawić menu na układ "klasyczny" i wtedy wygląda tak jak to "oldskulowe" w Gnome. Więc w czym problem? Wiem, że da się tak zrobić bo sam używam tego układu. Nowy mi się kompletnie nie podoba, chociaż pocieszam się tym, że w Windows jest jeszcze gorzej…
            Kolorki są straszne i dlatego ktoś mądry wymyślił kiedyś style wyglądu i tematy… wiem, że działają bo sam ich używam. Ba, jak chcę to tematy plasmy mogę ze sobą mieszać (tak, zgadłeś – też z tej opcji korzystam 🙂
            PS. Najfajniejszy jest kolor niebieski. Jak ktoś lubi żółty to musi być kretyn! Jak można lubić taki cukierkowy i beznadziejny kolor jak żółty, kiedy można mieć wszystko niebieskie!? To tyle jeśli chodzi o twoje rzeczowe argumenty 🙂

          4. Awatar Hydra
            Hydra

            chodzi o to, ze w klasycznym, nie mam dokladnie kalki tego co mialem w gnome inny uklad wszystkiego jest, trudno cos wyszukac, dlatego oba sa zle

          5. Awatar Hydra
            Hydra

            oczywiscie minus, wy macie jakis problem ze srodowiskami…

          6. Awatar sjakub
            sjakub

            To jest dobre 😉 To teraz argumentujesz mniej wiecej tak: "KDE nie wyglada identycznie jak Gnome, znaczy jest totalnie do dupy!"

        2. Awatar Jakub
          Jakub

          Chyba się nie dogadamy. Nienawidze, beznajdziejnego, KRZYK – traktujesz te sprawy nieco zbyt emocjonalnie. Kaczyński nienawidzi Tuska, Tusk nienawidzi Kaczyńskiego, ale nienawidzić KDE czy GNOME? Przecież to oprogramowanie, ono ma być użyteczne. Jeśli coś Ci się nie podoba, to tak jak pisałem – nie używasz tego, chodziło mi raczej o to aby nie traktować Twojego gustu ogólnie – bo w takim przypadku jest to nieprawda.

          Przykro mi, ale z tego co piszesz, trudno wywnioskować abyś faktycznie popierał swoje emocje doświadczeniem w pracy z KDE. Prosta sprawa, KDE można doprowadzić do wyglądu GNOME bez większego problemu, w drugą stronę to już nie działa. Jednak podobnie jak Linux sam w sobie, to wymaga nieco pracy, jestem jednak w stanie zrozumieć, że użytkownicy GNOME tego nie lubią. Podobnie jak użytkownicy Windows nie lubią Linuksa bo ten daje zbyt wiele wolności, lub wymaga zbyt wiele własnej inicjatywy. To dlatego moim zdaniem GNOME bliżej do Windows. Dużo bliżej.

          KDE daje wybór, GNOME go znacznie ogranicza kosztem "my wiemy czego chcą masy". Wolisz gdy inni wyznaczają Ci co masz robić – OK. Ja nie, dlatego korzystam z KDE i konfiguruję je dokładnie tak, jak wymaga tego moja codzienna praca .

          1. Awatar Hydra
            Hydra

            napisalem ze nienawidze menu z KDE i cukierkowatosci, a nie ze KDE, czlowieku czytaj ze zrozumieniem, nie wyciagaj wnioskow, nie dopowiadaj sobie czegos czego nie powiedzialem, menu KDE jest beznadziejne, jest zle, zle mi sie na nim pracuje, jasne, moge konfigurowac, update KDE i ustawienia leca do kosza, gnome mam taki, bo taki jest defaultowo, jest fajny

            co do nautilusa i dolphina, nie zaglebialem sie az tak bardzo, moja przygoda z KDE trwala 3 dni

            KDE lepiej zarzadza pulpitem [od strony technicznej] niz gnome, za to plus, cala reszta na minus

            tak. minusujcie sobie, kolko wzajemnej adoracji…

          2. Awatar Kenji
            Kenji

            Zastanawia mnie tylko "update KDE i ustawienia leca do kosza". Trzymasz je w /etc czy jak? Przecież konfiguracje się trzyma w ~ i nic jej nie ma prawa ruszyć przy aktualizacji, a KDE to jednak nie awesome, gdzie po każdej aktualizacji plik z konfiguracją wygląda zupełnie inaczej :).
            Poza tym to czemu każesz komuś "nie wyciągać wniosków"? Nie rozumiem…

          3. Awatar Hydra
            Hydra

            chodzi glownie o aktualizacje systemowe, niektore ustawienia wracaja do defaultow, z kde zawsze mialem problemy czy w suse czy w ubu czy w mandrake starym[tam najlepiej chodzilo, ale bylo krowiaste znowu]

            mam swoje zdanie na ten temat, nie jest akceptowanie, trudno, ja zdania nie zmienie pod naciskiem

        3. Awatar ceceron
          ceceron

          Zmiana menu na "oldschoolowe" to kilka intuicyjnych klikniec.
          Jeżeli naprawdę pracowałeś na KDE (a nie tylko włączyłeś i wyłączyłeś), dałbyś sobie z tym radę 😀

        4. Awatar Reddie
          Reddie

          Szczerze mówiąc po ostatniej przesiadce na KDE właśnie tych gnomowych menu mi brakuje. Szkoda, że jeszcze nikt nie napisał portu 😛

          Tym niemniej, nie jest ono nawet podobne do menu z Visty/Seven, więc nie rozumiem porównania. Za to Dolphin imho zostawia Nautilusa daleko w tyle.

          1. Awatar merez
            merez

            Może coś takiego – http://kde-look.org/content/show.php/GnoMenu+Plas…

            Nigdy nie używałem GNOME, więc nie wiem czy o to Ci chodzi. Śledź kde-look, może ktoś wrzuci.

          2. Awatar Reddie
            Reddie

            Nie o to, bo to plasmoid do GnoMenu (nie: gnome-menu), które jest właśnie tym czego nie chcę – całym menu "ukrytym" pod jednym przyciskiem, w którym potem trzeba się przebijać przez dziesiątki gałęzi w drzewiastej strukturze. Używam dwóch paneli: pasek zadań na górnym, reszta na dolnym. Najchętniej umieściłbym kategorie z menusów jako przyciski na dolnym, ale ani KDE ani GNOME na to nie pozwalają. Menu GNOME'a są najbliżej ideału, ale kde-look śledzę. Może z czasem napiszę coś swojego 😛

          3. Awatar merez
            merez

            Podobno plasmoidy pisze się bardzo łatwo. Więc zachecam. Nigdy nie rozumiałem ludzi z dwoma panelami. Przecież to straszne marnotrastwo miejsca w pionie. Ale może ja jakiś dziwny jestem i nie potrafię sobie wtedy wyobrazić wygodnej pracy na panoramicznym ekranie. Dobrze, że w KDE bez problemu można ustawić panel na bocznej krawedzi monitora. 😉

          4. Awatar Reddie
            Reddie

            Może tłumaczy mnie to, że mam ekran w tradycyjnych proporcjach 4:3 😉

            Co do łatwego pisania plasmoidów to też to słyszałem, tyle że po – przyznam, krótkich – poszukiwaniach znalazłem 5 tutoriali na KDE TechBase. Fajnie, tylko że brakuje jakiejś pełnej dokumentacji API. A jeśli jest, to powinna być podwieszona na stronie plasmy, gdzie na razie jest tylko jakiś konkurs 😛

        5. Awatar MikołajS
          MikołajS

          > ma 2 belki gora i dol,
          No właśnie te dwie belki to nietrafne rozwiązanie bo na szerokokątnych ekranach brakuje miejsca w pionie!

          1. Awatar Hydra
            Hydra

            ja mam 4:5, dobrze mi z 2 belkami, miedzy paskami mam normalny ekran jak w 3:4

            zawsze pasek mozesz na bok wywalic, jak masz panorame[mam na jednym kompe panorame, uzywam do obrobki dzwieku, tam tylko dlugi monitor sie nadaje, powiem Ci ze wcale tak duzo miejsca paski nie daja jak sie je usunie

          2. Awatar Reddie
            Reddie

            Zatem jest to nietrafne rozwiązanie na szerokokątnych ekranach, a nie w ogóle.

          3. Awatar el.pescado
            el.pescado

            2 belki są bez sensu, lepiej jedna… dwa razy grubsza:)

    2. Awatar index
      index

      Skoro kazdy freetard uwaza windows za najgorsza rzecz EVER, to shuttleman zdecydowal skonczyc z udawaniem windows i zaczac udawac osx…

      1. Awatar Lupus
        Lupus

        A gdzie tam w Ubuntu widzisz coś z Windows czy OsX?

        1. Awatar energizer
          energizer

          Wystarczy popatrzeć na zrzuty ekranów: http://static.arstechnica.com//ubnutu_light_2.jpg http://celettu.files.wordpress.com/2009/03/osx-le…
          Popatrz na ikonki po prawej stronie paska na górze, umiejscowienie przycisków menedżera okien i jego belka zlana z paskiem narzędzi. Przypadek? 😉

    3. Awatar gedgon
      gedgon

      Nautilus? Serio? Toz to shit nad shity. Wlasciwie to tylko dla funkcjonalnych menadzerow plikow uzywam KDE (dolphin – przede wszystkim dla "filter" – najprzydatniejsza funkcja od czasu krojonego chleba, krusader – jedyny sensowny dwupanelowiec dla X).
      Jak/jesli zastapia Nautilusa czyms szybkim i sensownym to witam gnome z otwartymi ramionami.

      1. Awatar Hydra
        Hydra

        a zeby Ci jadaczke zamknac.. tak wyglada domyslnie dolphin u mnie http://img526.imageshack.us/img526/8162/zrzutekra…

        nie ma polowy dyskow po lewej stronie, po prawej jakies niepotrzebne animacje[wiem, da sie wylaczyc], lupa ktora nie wiem po jaki grzyb mi potrzebna [kolory kolo ikonek to moja sprawa, musialem w QT zmienic kolor bo biale tlo z bialymi literami inaczej mialem w niektorych miejscach] to stawiam na wade gnome akurat, ze nie umie dobrze zarzadzic kolorami miedzy GTK a QT [jeszcze raz mi ktos zarzuci stronniczosc albo zacznie robic ze mnie idiote to pogryze] kolejna sprawa, klikasz raz na ikonke i wchodzi, zaznaczanie przez plusiki sie robi [dla mnie to chore..]
        mozna dodac ikonki do panelu po lewej [foldery] w nautilusie mam ladny separatorek, nic sie nie chrzani przez to

        to tyle jesli chodzi o moje porownanie, uwazam dolphina za gorszego od nautilusa
        dla porownania, zrzut nautilusa mojego [domyslny] http://img407.imageshack.us/img407/9570/zrzutekra…
        moglbym jeszcze o okienku dialogowym do wybierania plikow pogadac, ktore w apliakcjach QT jest strasznie koslawe, po lewej stronie jakies foldery ktorych nie powinno byc sie pojawiaja zamiast tych co trzeba, ikonki tez czasami sie chrzania

        1. Awatar gedgon
          gedgon

          Rotfl, tak mi zamknales jadaczke, ze hej! W "Places" masz widoczne urzadzenia, ktore nie sa monotowane przez hala/udisks czyli bardzo sensownie. Po co mi widziec inne urzadzenia/partycje? – Idiotyzm, ich p-nkt zamontowania jest mi znany, sam go wczesniej ustalilem, logiczne, prawda?.
          "Ikonki" mozesz sobie dodac, w jakimkolwiem miejscu "Places". Reszta "argumentow", ktore mialy mi zamknac jadaczke jest do zmiany w opcjach, kazdy aspekt, ktory wymieniles. Nie twierdze, ze domyslne ustawienia sa dobre (przynajmniej wg mojego gustu).

          A propos Kfiledialog. Po lewej masz kopie Places, czyli dokladnie to co potrzebujesz, w tym dostep do niezamontowanych (podczas startu) urzadzen. Long story short, motasz sie we wlasnych argumentach. Typowy, zaslepiony fanboj.

          1. Awatar gedgon
            gedgon

            ups, "[…]ktore nie sa monotowane przez hala/udisks[…]" -> "[…]ktore sa monotowane przez hala/udisks[…]"

        2. Awatar ktosik
          ktosik

          Dostajesz ode mnie plusa za używanie Kadu 😉 (100% Qt aplikacja btw)

          1. Awatar merez
            merez

            Ciii, bo się przestraszy i odinstaluje. Może nawet nie wiedzieć, że to Qt. Widziałem, już wpisy ludzi, którzy Clementine uwazają za aplikacje GTK. 😀

  9. Awatar Kris
    Kris

    Bawią się bzdetami graficznymi, a od półtora roku kupa podstawowych błędów ciągle pozostaje niepoprawiona – jak na przykład dramatyczne problemy z logowanie się do sieci WiFi z ukrytymi SIDami czy krytyczny błąd w doborze wersji bibliotek obsługujących XFS, który skutkuje tym, że zainstalowanie i próba użytkowania nawet najnowszej 10.10 w edycji AMD/64 na XFSie potrafi każdego entuzjastę sprowadzić do parteru.
    Jest to tym bardziej smutne, że rdzenny Debian nie ma w ogóle takich kłopotów ani błędów – więc widać, że to Canonical jest tutaj sprawcą zamieszania i konsekwentnie brnie dalej w błoto zamiast wykonać pracę u podstaw i rozprawić się ze swoimi grzeszkami.

    @index i tak wogóle, to dowolnemu Linuxowi do OS/X to jak stąd do gwiazd – no coś widać, tylko trzeba jeszcze lecieć dłużej niż się żyje 😉
    Zróbcie sobie prosty test – 8GB RAMu i Mac PRO – OSX 10.6.5 + VM Fusion 3.1.1 i dowolny Linux + VM Workstation 7.1.3 na tej samej maszynie w dual boot a potem spróbujcie np. puścić mocno obciążający obraz VMware z przydzielonym 6,5GB RAM na 100% np. z jakąś hurotwnią i serwerami aplikacyjnymi na obu systemach i popracować na nim ze 2 godziny – MacOSX łyknie to jak pelikan i będzie pięknie działać, a Linux się zabije o zarządzanie pamięcią i będzie katastrofalna wydajność, czasem aż do ziwechy…

    Już nie lubię Ubuntu – owszem nadaje się do zabawy, ale nie do poważnej pracy na granicy zasobów.

    1. Awatar Marek
      Marek

      Czuje lawinę minusów zesłaną na Twój komentarz. W 100% się z nim zgadzam. A co do sieci wifi to ja na Ubuntu nie jestem w stanie zrobić nawet sieci ad-hoc która poprawnie by działała.

      1. Awatar AdamK
        AdamK

        Ja na WiFi w Ubuntu jakoś nie narzekam. Mimo ukrytego SIDa.

    2. Awatar klakier
      klakier

      Ubuntu jest systemem dla zwykłych śmiertelników, więc skupiają się na dostępności oprogramowania, wygodzie obsługi i wyglądzie przyjemnym dla oka a nie na optymalizacji pracy przy 6,5/8GB zajętym przez wirtualizację z hurtownią danych i serwerem aplikacyjnym… Do poważnych zastosowań na granicy zasobów są inne dystrybucje/systemy i to nie jest wada Ubuntu tylko inny target… Na poważny serwer windowsowy też nie używa się Windows XP czy Win7 Home tylko czegoś z rodziny Windows Server. Jeśli nie lubisz Ubuntu bo źle go dobrałeś do zastosowania to też nie jest wina Ubuntu.

      Na Mac OS się nie znam i nigdy nie używałem, więc się nie wypowiem. Zwróć też uwagę, że na wydajność wirtualizacji może mieć wpływ wiele innych czynników niż sam system hosta, ale pośrednio od niego zależnych.

      1. Awatar o_O
        o_O

        "Na poważny serwer windowsowy"
        poważny != windowsowy 😉

        1. Awatar tomaszkubacki
          tomaszkubacki

          boki zrywac

    3. Awatar Reddie
      Reddie

      Zrób sobie prosty test – 8 GB ramu, jakiś nowszy procesor, karta graficzna z shaderami 3.0. Linux łyknie to jak pelikan i będzie pięknie działać, OS X… Ups, nie instaluje się ;>

      1. Awatar Bartłomiej Krawczyk
        Bartłomiej Krawczyk

        I ten linux obsłuży tą kartę graficzną z shaderami 3.0 ? 🙂 Akurat to porównanie słabo dobrałeś, bo wciąż poza kilkoma modelami kart i kilkoma sterownikami jest bieda.

        1. Awatar Rsh
          Rsh

          Biorąc pod uwagę, że NVidia produkuje najlepsze karty graficzne i jedyne działające sterowniki pod Linuksa to nie jest tak źle jeśli możemy wybrać sobie kartę graficzną. 😉 Gorzej w przypadku jakiegoś mobilnego laptopa.

          1. Awatar Reddie
            Reddie

            Poprawka: nVidia _produkowała_ najlepsze karty graficzne ;>

          2. Awatar MikołajS
            MikołajS

            Może nie jedyne, a jedyne zamknięte.
            A laptopa też należy wybierać pod kątem dostępności sterowników.
            Marzą mi się laptopy z naklejką – Designed for Ubuntu 😉

        2. Awatar Reddie
          Reddie

          Oczywiście, że obsłuży. Ze sterownikami do najnowszych kart… Nie pamiętam, kiedy ostatnio miałem problem.

    4. Awatar MikołajS
      MikołajS

      Jak się nie wie jak to wychodzi lepiej w OSX.
      Ale jakoś usługi Amazona i Google nie chodzą na Makach 🙂

      1. Awatar tomaszkubacki
        tomaszkubacki

        @MikołajS niemożliwe! przeca Linuks to "zabawkowy" system a prawdziwi 'korporacyjni profesjonaliści' nim gardzą i pracują na Macach 😉

    5. Awatar tomaszkubacki
      tomaszkubacki

      Nie lubisz Ubuntu bo nie umiesz rozwiazac problemow z VMWARE ? Uwielbiam to oczekiwanie, ze w darmowym systemie bez wykupienia supportu, wszystko bedzie dzialac tak jak w komercyjnym.

      Najlepsze jest ostatnie zdanie: "Juz nie lubie X bo nie dziala mi Y i Z"
      Jesli ktos bralby powaznie Twoje mniemania to na komputerach z listy TOP500 uruchamiano by wylacznie tetrisa.

  10. Awatar anon
    anon

    Wielki mi krzyk usera nie powinno obchodzić w czym napisany jest program do puki nie wybija się za mocno pośród innych okien, jest oprogramowaniem wolnym oraz potrafi wykonywać swoje zadania przyzwoicie, jest wiele aplikacji które z powodzeniem mogło by zastąpić napisane w gtk oprogramowanie np. k3b, kadu, krusander, tak samo po drugiej stronie gimp, gwhere, gnumeric.

    Developer ma prawo wyboru i jak pisze aplikacje to niech pisze w tym co preferuje a nie będzie się mu narzucać odwalanie 2 raz tej samej roboty żeby miał 2 interfejs program.

  11. Awatar bitels
    bitels

    To czysty pragmatyzm, Mark widzi, że qt zaczyna być na topie i że tak powiem chce wskoczyć do tego pociągu. Niektórzy mogli by zarzucić brak wizji, huśtawki nastrojów. A prawda jest taka, że jego kasa on decyduje. Sam kiedyś powiedział, że ubuntu to nie demokracja.

    1. Awatar merez
      merez

      Gorzej, że chce jeszcze wcisnąc dconf. Chyba sądzi, że wszyscy powinni robić dla niego.

      1. Awatar AdamK
        AdamK

        a co jest złego w dconf'ie?

        1. Awatar merez
          merez

          A co jest dobrego? Może najpierw zapytam czy Ty w ogóle wiesz o czym piszę? Ponieważ, po naszej rozmowie o OpenGL, mam wątpliwości co do Twojej wiedzy. I wygladasz na kolejnego slabo zorientowanego uzytkownika Ubuntu, według ktorego wszyscy powinni robić pod Ubuntu.

  12. Awatar Silmeth
    Silmeth

    gdyż ono same od dawna jest wydawane

    Ono samo albo one same (to drugie to l. mnoga).

  13. Awatar wini
    wini

    Piepszenie i nic więcej.
    Przecież wiadomo że Canonical przejechał się na gnomie i gtk i musi przejść na Qt lub zginie.
    Jednakże odbywa się to o kilka lat za późno.
    Obecnie KDE4 jest już na tyle stabilne że nie ma żadnego powodu żeby bawić się gnomem opartym o Qt.
    Taki Novel w porę zdał sobie z tego sprawę i dobrze na tym zarobił,
    ale Canonical to nie Novel i nim MS nie będzie raczej zainteresowany.

  14. Awatar matewek
    matewek

    Bardzo dobry krok. Marzę tylko aby developerzy Firefoxa, Open Offica oraz Inkscape przeszli na QT aby można było pozbyć się tego okropnego GTK.

    1. Awatar merez
      merez

      Do Firefoksa jest już kolejna przymiarka – http://blog.johnford.info/linux-qt-builds-of-fire…

      Open Office można sobie darować. Lepiej się skupić na Koffice/Calligra.

    2. Awatar el.pescado
      el.pescado

      A ja bym chciał żeby przepisali Linuksa w Javie;)

    3. Awatar sjakub
      sjakub

      Amen 🙂

      Jeszcze Gimp!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *