Kto tworzy Debiana – co zmieniło się po roku

Bubelle, jeden z deweloperów Debiana, przedstawił w zeszłym roku statystyki mówiące o tym, który kraj (liczba osób danej narodowości) ma największy wkład w rozwój Debiana. Jego spostrzeżenia zostały u nas opisane. Tak samo dzieje się zatem i teraz, kiedy Bubelle zaktualizował swoje statystyki.

Niedawno odbyła się konferencja DebConf10, na której kilka osób zwróciło uwagę autorowi statystyk na jego spostrzeżenia, prosząc o aktualizację. Bubelle nie zamierzał odmówić, przedstawił zatem nowe informacje na temat tego, kto tworzy Debiana.

Zasady są dokładnie takie same, jak wcześniej – pozycja w rankingu zależy od liczby deweloperów z danego kraju w stosunku do liczebności danego państwa. Poniżej statystyki dla dziesięciu najbardziej aktywnych krajów:

Kraj Populacja kraju Liczba aktywnych deweloperów Liczba deweloperów Liczba aktywnych deweloperów na milion mieszkańców kraju Liczba deweloperów na milion mieszkańców
Finlandia 5359538 21 32 3,92 5,97
Szwajcaria 7782900 22 26 2,83 3,34
Nowa Zelandia 4386207 11 15 2,51 3,42
Norwegia 4895500 11 14 2,25 2,86
Luksemburg 502202 1 1 1,99 1,99
Szwecja 9354462 18 34 1,92 3,63
Niemcy 81757600 148 212 1,81 2,59
Austria 8356707 14 23 1,68 2,75
Irlandia 6197100 9 12 1,45 1,94
Australia 22413132 32 56 1,43 2,5

Tak samo jak w zeszłym roku, w rankingu króluje Finlandia. Z większych zmian – Irlandia skoczyła z miejsca trzynastego na dziewiąte, Luksemburg z ósmego na piąte, Szwecja spadła z podium, z trzeciego miejsca na miejsce szóste.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar Premislaus
    Premislaus

    Kurde a myślałem, że Polska znajdzie się na tej liście…

    1. Awatar b.YISK
      b.YISK

      Jest Polska. 13 deweloperów, z czego 9 aktywnych.

    2. Awatar azhag
      azhag

      Pełne statystyki, z możliwością sortowania:
      http://dug.net.pl/news/136/

  2. Awatar aix_Wolna_Głupota
    aix_Wolna_Głupota

    Bubelle, jeden z deweloperów Debiana, przedstawił w zeszłym roku statystyki mówiące o tym, który kraj (liczba osób danej narodowości) ma największy wkład w rozwój Debiana.(…) Tak samo jak w zeszłym roku, w rankingu króluje Finlandia.

    A mnie się wydaje, że wkład Niemców w rozwój Debiana jest wielokrotnie wyższy niż Finów.

    1. Awatar azhag
      azhag

      A mnie się wydaje, że z czytaniem u Ciebie jest wielokrotnie gorzej niż u mnie.

  3. Awatar back-to-root.blogspo
    back-to-root.blogspo

    Czy robił ktoś jakieś anaizy, czy są korelacje np. z zamożnością społeczeńswta albo rozwojem sektora IT w danym kraju lub preferencjami podatkowymi?

    Może np. pewne kraje mają lepszy współczynnik, bo żyje im się tak dobrze, że z nudów sobie wspierają społeczność. 😉 Ewentualnie, bo powstaje tam wiele firm z sektora IT, które na marginesie swojego biznesu wspierają społeczność poprzez udostępnianie efektów swojej pracy.

    1. Awatar Analzia
      Analzia

      Chcesz korelacji? Finlandia, Nowa Zelandia, Norwegia- tam jest PRZENUDNO i malo ludzi. Wiec latwiej jest stac sie linuksowym nerdem 😉

  4. Awatar ris
    ris

    Ciekawi mnie, czy jest jakaś zależność dobrej pozycji niegdyś demosceny w Finlandii.

    1. Awatar aix_Wolna_Głupota
      aix_Wolna_Głupota

      Demoscena i GPL czy inny open source to raczej rozbieżne tematy.

      1. Awatar aix
        aix

        to nie rozbieżne tematy, ale właśnie te same. To fascynaci, którzy piszą kod i nie biorą za to pieniędzy. Zapewne młody jesteś i nie pamiętasz sceny C64 i Amigi oraz małych Atari.

        1. Awatar aix_Wolna_Głupota
          aix_Wolna_Głupota

          Koderzy demoscenowy są fascynatami i mają niebywały talent, ale mają również odmienne zdanie co do otwartości kodu. Żeby wygrać compot na copy party twój kod musiał być lepszy, szybszy, zajmować mniej miejsca. Zeby twoja grupa była w czołówce musiała cały czas utrzymywać przewagę m. in. koderską (ale nie zapominajmy też o gfx i msx), a to wyklucza otwartość kodu. Dlatego tak extremalnie niewiele grup otworzyło kod swoich produkcji, a jak już to zrobili to wiele lat po opublikowaniu dema czy intra.

          Dlatego uważam, że demoscena hoduje zwolenników zamkniętego kodu. Zresztą znam bardzo utalentowanego programistę, maniaka enginów 3D, który pierwszy swój silnik napisał w szkole średniej. On również preferuje zamknięty kod. Przyczyna jest bardzo prosta: dlaczego ktoś ma dostać coś za darmo skoro autor kodu spędził nad nim tysiące godzin, ale mało tego, ten kod wynika również z kilkunastoletniego doświadczenia w pisaniu enginów oraz z podporządkowania swojego życia programowaniu i algorytmom.

        2. Awatar AdamK
          AdamK

          Znam wielu demomaniaków, i większość z nich jest za otwartym kodem. Dema jako takie to nieco odmienna sprawa – sam engine zresztą nie da dobrego dema. Podejście zresztą zmieniło się z czasem i skurczeniem demosceny na wielu platformach – wypracowano pewne 'optymalne' procedury i metody, które są rozpowszechnione po całej scenie, nawet pomiędzy platformami, tak więc otwartość jest naprawdę spora.

        3. Awatar krzy3
          krzy3

          > Dlatego tak extremalnie niewiele grup otworzyło kod swoich produkcji

          Kodu to może i demoscenowcy nie otwierali, ale za to tutoriale pisali pierwsza klasa.

          Zresztą prawda jest taka, że z tutoriala jest większy pożytek niż z kodu. Kod demoscenowy praktycznych zastosowań nie ma, a jednocześnie jest skrajnie niedydaktyczny.

  5. Awatar Mikołaj
    Mikołaj

    Wydaje się, że sporo zależy od pogody 🙂 W krajach gdzie słabej świeci słońce ludzie więcej czasu poświęcają na komputery.

    1. Awatar kayo
      kayo

      Dokładnie to samo zauważyłem – krótsze dni to więcej czasu na kodzenie;)

    2. Awatar RRH
      RRH

      O,tak. Przy temperaturze 30 stopni w pokoju, a taka była w większości w lipcu, nic mi się nie chciało. ;D

  6. Awatar sprae
    sprae

    Nie ma to jak nacjonalistyczny ranking…

    1. Awatar stack_overflow
      stack_overflow

      i antysemicki!

  7. Awatar kwahoo
    kwahoo

    A są jakieś kobiety wśród developerów? Co z parytetem? 😉

    1. Awatar back-to-root.blogspo
      back-to-root.blogspo

      Ewidentnie napotykają szklany sufit.

  8. Awatar piotrj
    piotrj

    No właśnie, trzeba koniecznie zacząć racjonować dostęp do źródeł facetom, by się parytet zgodził.

    1. Awatar trasz
      trasz

      Doczytaj moze w wolnej chwili, czym jest parytet.

      1. Awatar piotrj
        piotrj

        Doczytałem.

        "Parytet polega na ustalaniu administracyjnym kwot rezerwowanych i przydzielanych zdefiniowanym grupom społecznym określanym przez płeć, przynależność partyjną, czy inne kryterium w instytucjach państwowych, przedsiębiorstwach, uczelniach (inaczej kwotowanie), które ma gwarantować zasadę równości reprezentacji."

        Skoro programistek jest – przyjmijmy – 5%, a oczekujemy że będzie 40% to należy wprowadzić racjonowany dostęp dla programistów tak by ich liczba nigdy nie przekroczyła 150% liczby programistek. Proste, skuteczne i sprawiedliwe.

        1. Awatar trasz
          trasz

          Ach, no tak, polska Wikipedia. To moze inaczej – doczytaj, na czym maja polegac parytety proponowane odnosnie wyborow. Podpowiem, ze nie na ograniczaniu liczby facetow w sejmie. (Hint: chodzi o udzial obu plci na listach wyborczych; jesli wyborcy zaglosuja na samych facetow, to beda sami faceci.)

        2. Awatar piotrj
          piotrj

          Tak, tak. Nasza polska Wikipedia, z której jesteśmy tak dumni ponieważ znaczy w wikipediowym świecie dużo więcej niż Polska w realnym. Dokładnie, chodzi o ograniczanie mężczyznom dostępu do list wyborczych. Co pośrednio będzie prowadziło do ograniczenia ich liczby w sejmie. A jeśli z wrodzonej Polakom kurtuazji umieścimy Panie na górze listy…

  9. Awatar piotrj
    piotrj

    Można do tego podejść od strony religijnej. Na liście widzę nienaturalną reprezentację państw "protestanckich". Oni po prostu lubią dużo pracować.

  10. Awatar krzy3
    krzy3

    Wynik jest taki sam jak w badaniach sprzed kilku lat.

    Wyrzuciwszy Luksemburg (który jest artefaktem statystycznym) przodują kraje skandynawskie (Finlandia, Norwegia, Szwecja) oraz niemieckojęzyczne (Szwajcaria, Niemcy, Austria). Wszystkie te państwa mają to do siebie że panuje w nich socjalizm, tak więc studia są bezpłatne i studenci zamiast zarabiać na czesne mogą zajmować się open source. (Tak to przynajmniej tłumaczono w badaniu które czytałem kilka lat temu).

    NZ i AU to jest nowość.

    1. Awatar Bastian
      Bastian

      Że co tam panuje ?

      1. Awatar Mieszko Kaczmarczyk
        Mieszko Kaczmarczyk

        NZ- też socjalizm, jak obecnie w większości państw – za to mają dużo wypracowane wcześniej i mają z czego konsumować – minimalna płaca w przeliczeniu na złocisze to ponad 6000zł.

        1. Awatar back-to-root.blogspo
          back-to-root.blogspo

          A gdzie mamy działający kapitalizm?

        2. Awatar azhag
          azhag

          Wg tej teorii — na Ukrainie, w Chinach, Rosji i kilku innych. Tam odsetek DD jest niewielki.

        3. Awatar krzabr
          krzabr

          Ktoś chce się ewidentnie bawić w dziada burżuja xD

    2. Awatar back-to-root.blogspo
      back-to-root.blogspo

      Jakaś referencja do badania i jego sponsora? 😉

      Może to też tak, że liczba deweloperów jest długoterminową pochodną liczebności i siły społeczności linuksowej w danym kraju oraz pozycji uczelni technicznych?

      Liczby deweloperów nominalnie nie są wysokie. "Wyprodukowanie" paru deweloperów spokojnie może być efektem pracy jakiegoś charyzmatycznego ewangelisty opensourcowego w skali kilku lat.

  11. Awatar krzabr
    krzabr

    Inna sprawa kiedy – jądro od illumosa trafi do repo debiana ?

  12. Awatar Some One
    Some One

    Ukraina: 0 – 0
    masakra.. czyżby cała Ukraina bawiła się w kodowanie kolejnej wersji Confickera?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *