Microsoft proponuje wybór przeglądarek internetowych

Nareszcie do Komisji Europejskiej wpłynęła dość rozsądna propozycja ze strony giganta z Redmond. Microsoft zaimplementuje funkcjonalność, dzięki któremu użytkownicy będą mogli wybrać jedną z pięciu najbardziej popularnych przeglądarek. Jest to zdecydowany sukces Opery, która złożyła wniosek antymonopolowy i pozostałych producentów przeglądarek, które się do wniosku dołączyły.

Wybór zestawu przeglądarek będzie determinowany ich udziałem w rynku w ostatnim półroczu. Po wybraniu przeglądarki program przekieruje nas na stronę jej producenta, gdzie będziemy mogli ściągnąć i zainstalować wybrany produkt.
Wszystko więc wskazuje na to, że poprzednia propozycja, by tylko wykluczyć IE z Windowsa, miała na celu wzbudzić niepokój i niechęć do regulatora i konkurencji.

Microsoft podtrzymuje przy tym, że umożliwi wyłączenie własnej przeglądarki, a w wersji Windows 7 E, Internet Explorer nie będzie dostępny. Również producenci sprzętu będą mieli możliwość dystrybucji Windowsa z dowolną wybraną przez nich przeglądarką.
Komisja Europejska jeszcze nie odniosła się do nowej propozycji.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar marcinsud
    marcinsud

    Rozsądne wyjście moim zdaniem. 5 najpopularniejszych przeglądarek to tak w sam raz, gdyby były np 3 do wyboru to trochę za mało, a więcej mogłoby powodować za dużo zamieszania.

    1. Awatar mgol
      mgol

      A jeśli ja napiszę swoją przeglądarkę, to czemu jej nie umieszczą? Dlaczego ma być dyskryminowana? Przez swój mały udział rynkowy? A ja myślałem, że KE chodziło właśnie o niewykorzystywanie pozycji na rynku do autopromocji…

      1. Awatar LV
        LV

        Udział w rynku to Opera ma znakomity, ma mniej niż 1%… Tutaj nie chodzi o monopol tylko o lansowanie europejskiej przeglądarki na krzywy ryj.

        1. Awatar M-Z
          M-Z

          Tja… Zwłaszcza w Polsce (7-8%)…

        2. Awatar LV
          LV

          Od kiedy Polska jest wyznacznikiem czegokolwiek? Może jeszcze ogólny procentowy udział GG w światowym rynku komunikatorów oprzesz o użycie w Polsce?

        3. Awatar M-Z
          M-Z

          Well, Ameryka też nie może być tu punktem odniesienia. Statystyki w krajach europejskich również dają Operze dużo więcej niż Twoje "mniej niż 1%".

      2. Awatar Void
        Void

        To napisz.

        Wg mnie propozycja Microsoftu jest rozsądnym kompromisem pomiędzy wymaganiami stawianymi przez UE, wygodą użytkowników końcowych i ich własną, monopolistyczną polityką.

        1. Awatar mby7930
          mby7930

          "To napisz."

          Właśnie. Niech napisze, zapewni solidne wsparcie programistyczne z częstymi aktualizacjami, to możliwe, że jego przeglądarka też się pojawi.
          Jak widać z dotychczasowego doświadczenia stworzenie takiego programu, który działałby w oparciu o najnowsze standardy nie jest takie proste.

        2. Awatar LV
          LV

          Starczy, że użyje Gecko albo WebKita – korzystając z gotowego silnika nie jest to jakiś ogromny problem.

  2. Awatar kbr
    kbr

    ja zaraz po zainstalowaniu win zamiast łączyć z siecią podłączam usbdrive z batalią (mniej lub więcej) aktualnych programów, by można było coś na kompie robić.
    przeglądarka i pluginy też tak przenoszę.
    imho ryzykowne jest ściąganie czegoś na czysego win.

    1. Awatar Tor
      Tor

      Podłączanie pendriva do czystego win też bezpieczne nie jest…

      1. Awatar Sławek
        Sławek

        Jednak jest to jego pendrive, który przeskanował na swoim komputerze z Windowsem lub innym systemem.

    2. Awatar tolep
      tolep

      Odezwał się fachowiec, ja pierdziu… Pewnie chodziło o baterię programów?

      Po podłaczeniu czystego Windowsa do sieci nie robi się nic, tylko otwiera się flaszkę i czeka na wezwania do restartu po instalacji kolejnych paczek poprawek z Windows Update.

      1. Awatar mby7930
        mby7930

        "Po podłaczeniu czystego Windowsa do sieci nie robi się nic, tylko"

        …czeka na kolejnego Sassera.

        Nikt przy zdrowych zmysłach nie podłącza samego Windowsa do sieci, zawsze musi być wcześniej firewall softwarowy lub (najlepiej) sprzętowy.

        1. Awatar tolep
          tolep

          Widziałeś kiedyś w realu taki przypadek, czy tylko sobie brzdąkasz?

        2. Awatar karafior
          karafior

          Stereotypy szerzysz. Jestem albo obłąkany albo wszystkie Windowsy które konfiguruję mają cholernego farta że zaraz po podniesieniu takiej maszyny z paczką serwisową zintegrowaną dzieję się… nic. Ba, co gorsza, firewalla żadnego (poza Windowsową namiastką) nigdy na tych kompach nie ma i potrafią przez kilka lat działać w rękach mało wprawionych użytkowników.

          Każdy dowolny system pozostawić bez aktualizacji bezpieczeństwa to potencjalny strzał w stopę.

        3. Awatar mby7930
          mby7930

          "Widziałeś kiedyś w realu taki przypadek, czy tylko sobie brzdąkasz?"

          Zarażenia Sasserem? Co ty śpiącym rycerzem byłeś/jesteś?
          Ile to wołań o pomoc było na forach z powodu Windowsa, który po 30 sekundach się wyłączał.
          Ja od dawien dawna jestem za Linuxowym firewallem, ale u znajomych swego czasu Sasser był "swoistym hitem".

          "Stereotypy szerzysz. Jestem albo obłąkany albo wszystkie Windowsy które konfiguruję mają cholernego farta że zaraz po podniesieniu takiej maszyny z paczką serwisową zintegrowaną dzieję się… nic. "

          Przecież dziura, z której korzytał oryginalny Sasser jest załatana, więc nic dziwnego, że dzisiaj się nie rzuca.
          Są inne szkodniki, które mają czas działać, gdyż MS średnio się spieszy z łataniem dziur.
          Zostaw zwykłego użytkownika z Windowsem bez firewalla i antywirusa i za chwilę masz system do wymiany.

        4. Awatar skiter
          skiter

          Fakt na 30% 'dzieci z forum wp.pl' one maja te wirus, ciekawe czemu nikogo nie ma kto by napisal: "Te zaisntalowalem Windows i dziala!", a no temu ze dziala wiec po cholere pisac?
          Rozumiem ze wyznacznikiem dobrego systemu jest ilosc postow na kazdym forum … ok 🙂

        5. Awatar karakar
          karakar

          Pamiętam jak kiedyś się męczyłem by z jednego komputera Sassera usunąć, jak wyskakiwało to okno o wyłączeniu to dawałem szybko uruchom i wpisywałem "shutdown -a" żeby dać sobie trochę czasu.

    3. Awatar maniac
      maniac

      Eh. grunt to higiena. Na swoim desktopie XP'ka instalowałem raz, po jego kupieniu (było to kilka ładnych lat temu). Od blisko dwoch lat mam laptopa i nie widzę potrzeby marnowania czasu na reinstalacje systemu i instalację wszystkiego na nowo.

      Leczyć pacjenta przez jego uśmiercenie? Nie, dziękuję.

      1. Awatar norbert_ramzes
        norbert_ramzes

        Też uważam że grunt to higiena. na moim desktopie xp'ka instalowałem pare lat temu i przez ten czas odpaliłem go na chwilę może ze 3 razy. Pewnie dlatego jeszcze działa 🙂

  3. Awatar Kaczor
    Kaczor

    Nie wiem po co jakaś Komisja Europejska wpycha nos w nie swoje sprawy, nie wiem ska te głupie nakazy, to jest produkt Microsoftu i to on powinien sam decydować o tym co powinien zawierać ich produkt, a jak coś się Szanownej Komisji nie podoba to niech sobie sami piszą system i wciskają swoje własne przeglądarki i media playery. Ja tam się za bardzo na prawie nie znam, ani się nim specjalnie nie interesuje, ale to jest czysta manipulacja.

    1. Awatar mby7930
      mby7930

      "Nie wiem po co jakaś Komisja Europejska wpycha nos w nie swoje sprawy"

      Nadużywanie pozycji monopolistycznej przez MS to SĄ sprawy Komisji Europejskiej.

      1. Awatar Przemek R.
        Przemek R.

        Nadużywanie to by było, gdyby Microsoft uniemożliwiał instalację innej niż IE przeglądarki internetowej. Dostarczanie systemu z przeglądarką jest praktyką stosowaną chyba przez wszystkich producentów systemów.

        1. Awatar mby7930
          mby7930

          "Nadużywanie to by było, gdyby Microsoft uniemożliwiał instalację innej niż IE przeglądarki internetowej."

          Musisz spojrzec szerzej na problem. Pozycja MS (a przez to pozycja IE) na rynku desktopow wynika z naduzywania pozycji monpolistycznej.

        2. Awatar creativenights.pl
          creativenights.pl

          Popatrz jednak: Firefox potrafił się jakoś wypromować pomimo tych rzekomych monopolistycznych praktyk Microsoftu. Wystarczyła dobra reklama, możliwość (o dziwo) instalacji Firefoxa w Windows… i mamy ładny kawałek rynku.

          Po co więc te działania KE? Patrzę na to szerzej i nie potrafię zrozumieć 😉

        3. Awatar groszek
          groszek

          >> Musisz spojrzec szerzej na problem. Pozycja MS (a przez to pozycja IE) na rynku desktopow wynika z naduzywania pozycji monpolistycznej.

          Bzdura. To wynika z tego że nie ma realnej konkurencji, bo ludzie mają gdzieś inne systemy, gdzie pomoc to "u mnie działa".

        4. Awatar martin3z
          martin3z

          Zgodzę się że często pomoc brzmi "u mnie działa".
          Problem polega na tym, że dla Windows pomoc brzmi często "spróbuj zrestartować" albo "poszukaj programu …".
          Jednym słowem, nikt nie stwierdził że pomoc pod Windowsem jest lepsza. Po prostu bardzo duża liczba osób na świecie nauczyła się już żyć z kaprysami tego systemu, przez co innych systemów po prostu nie zna i nie umie obsługiwać.

        5. Awatar tolep
          tolep

          @martin3z

          Kiedy support microsoftu odpowiedział Ci w taki sposób i w jakiej sprawie?

        6. Awatar el.pescado
          el.pescado

          OIMW Microsoft nie świadczy supportu użytkownikom wersji OEM (czyli, przypuszczam, znakomitej większości) ich produktów, zrzucając ten obowiązek na OEM-a.

    2. Awatar Sławek
      Sławek

      Czystą manipulacją jest określanie IE przeglądarką internetową(w przypadku Microsoftu), do czego się sami dopuścili. Możliwość wyboru przeglądarki ma być jedynie zadośćuczynieniem/sposobem naprawy zła. Masz jednak słuszność, że nakazują im kreować ich produkt pod własne dyktando. UE zależy na jakości usług internetowych. Jeżeli IE nie zniknie z rynku, to ta jakość się nie poprawi. Oczywiście w kontekście IE miałem na myśli wersję 7 i wcześniejsze.

      1. Awatar tolep
        tolep

        UE zależy na jakości usług internetowych – to się nie nadaje nawet na basha, tylko na kretyn.com

        1. Awatar tadzik_
          tadzik_

          Na basha żaden autentyk się nie nadaje.

      2. Awatar mby7930
        mby7930

        "Jeżeli IE nie zniknie z rynku, to ta jakość się nie poprawi. Oczywiście w kontekście IE miałem na myśli wersję 7 i wcześniejsze."

        Na tym wlasnie polega problem.
        Jezeli IE trzymalby sie standardow, to nie byloby problemow, gdyz nie byloby stron IE-only, ktorych istnienie jest mozliwe tylko ze wzgledu na monopolistyczna pozycje MS na rynku desktopow (mowiac kolokwialnie, moga sobie pozwalac na "olewanie standardow" i ustanawianie wlasnych, MS-standardow).

        1. Awatar creativenights.pl
          creativenights.pl

          W idealnej sytuacji skoro produkt nie spełnia standardów – uzytkownik albo kupuje inny produkt, albo – jak to przecież możliwe w Windows – instaluje inną przeglądarkę.

          Inaczej – korporacje są skazane na dyktat standardów a nie na promowanie własnych (co byśmy o nich nie sądzili) rozwiązań.

        2. Awatar tolep
          tolep

          Dokładnie tak.

          Za te WebSlices w IE8 nalezy się Microsoftowi pińdziesiont tysincy miljonów dularów kary od łuńji jewropejskiej.

          I drugie tyle za akceleratory.

        3. Awatar mby7930
          mby7930

          "W idealnej sytuacji skoro produkt nie spełnia standardów – uzytkownik albo kupuje inny produkt, albo – jak to przecież możliwe w Windows – instaluje inną przeglądarkę."

          I do tego właśnie dąży KE, aby ludzie WIEDZIELI, że mają możliwość wyboru.

          "Inaczej – korporacje są skazane na dyktat standardów a nie na promowanie własnych (co byśmy o nich nie sądzili) rozwiązań."

          Także o to chodzi w działaniach KE, aby MS stosował się do najbardziej podstawowego standardu, jakim jest INTEROPERACYJNOŚĆ.

        4. Awatar tolep
          tolep

          "I do tego właśnie dąży KE, aby ludzie WIEDZIELI, że mają możliwość wyboru."

          O Gadu-Gadu dowiedzieli się bez tego, o Winampie, Skype, Firefoxie i tak dalej – też.

          KE po prostu dąży do dokopania Microsoftowi, zupełnie wychodząc na przeciw Twoim dążeniom.

          I już nie jestem pewny, czy oszukujesz innych co do swoich intencji, czy udało Ci się już oszukać nawet samego siebie?

        5. Awatar Beorn
          Beorn

          @tolep: Tak, a większy udział IE jest wynikiem tego, że jest to najlepsza dostępna przeglądarka internetowa. Przecież wszyscy użytkownicy doskonale sobie zdają sprawę z istnienia alternatyw i świadomie wybierają IE ze względu na jej bezpieczeństwo, zgodność ze standardami i znakomitą funkcjonalność. Interwencja KE jest niesłuszna, i godzi w firmę Microsoft, która jak wiadomo jest światowym prekursorem nowoczesnych technologii i standardów w Internecie.

        6. Awatar mby7930
          mby7930

          "KE po prostu dąży do dokopania Microsoftowi, zupełnie wychodząc na przeciw Twoim dążeniom. "

          KE dąży do tego, aby monopol MS na desktopach nie powodował (standardowych w przypadku istnienia jakiegokolwiek monopolu) negatywnych skutków dla konsumentów.

          "I już nie jestem pewny, czy oszukujesz innych co do swoich intencji, czy udało Ci się już oszukać nawet samego siebie?

          Zastanawiam się, jak bardzo trzeba mieć wyprany mózg, aby obstawać za monopolem?

    3. Awatar wiktorw
      wiktorw

      Już sąd antymonopolowy w USA rozważał nakaz podzielenia Microsoftu na (konkurujące ze sobą) części, aby zmniejszyć ich wpływy monopolistyczne. KE ustanawia prawo w Europie, jeśli Microsoft chce sprzedawać coś tutaj, musi się do niego stosować.

      I ciesz się, że ktoś broni Twojej wolności wyboru. Bez tego za jakiś czas mógłbyś pewnie używać dowolnego systemu i przeglądarki, byle były to Windows i Internet Explorer.

      1. Awatar mini
        mini

        Na szczescie komisja to nie sad, a poza tym co bylo, a nie jest nie liczy sie w rejestr.

        1. Awatar mby7930
          mby7930

          "Na szczescie komisja to nie sad, a poza tym co bylo, a nie jest nie liczy sie w rejestr."

          W EU to KE wydaje zgodę na np. połączenie koncernów.

          A "to, co było" (monopolistyczna pozycja MS na rynku desktopów), stale "jest", dlatego należy o tym wspominać.

        2. Awatar mini
          mini

          OOOO, to juz do tego doszlo w komunistycznej EU?
          W US socjalizm tez sie panoszy, ale poki co to akcjonariusze wydaja zgode na "polaczenie koncernow". SEC musi to tylko przyklepac, ale to sad wydaje ostateczna decyzje w razie nieporozumien.

        3. Awatar mby7930
          mby7930

          I znowu nie jesteś na czasie.

          cytat:

          "Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych przedłużył postępowanie w sprawie planowanego przejęcia firmy Sun przez Oracle."

          I jak na razie to EU lepiej potrafi się bronić przed zakusami koncernów chcących wprowadzenia dla siebie monopoli niż USA, w których prawo jest pisane przez/pod koncerny.

      2. Awatar tolep
        tolep

        Do szczętu zgłupiałeś? Przed kim KE broni mojej wolności wyboru? Przed Microsoftem? A w jaki sposób Microsoft jej zagraża? Tylko konkretnie proszę, na przykładzie przeglądarek najlepiej, a nie "pewnie za jakiś czas".

  4. Awatar dmilith
    dmilith

    tylko ciekaw jestem, czym ściągną te przeglądarki biedni userzy Win7-E ;}

    1. Awatar Marek
      Marek

      FTPem? Takie cudo jest w tym systemie, tak samo jak telnet. Niestety biedne, nieuświadomione małpeczki – klikaczki o tym pojęcia nie mają 😉

      1. Awatar Marek
        Marek

        Nawet sprawdziłem eksploratora win.
        http://images45.fotosik.pl/169/3ea6c0df4fea08a0me…

        1. Awatar vshader
          vshader

          Czyżby w Viście dodali FTPa do explorera? Ten cały Windows naprawdę ma szanse stać się kiedyś dobrym systemem 🙂

        2. Awatar dj_pajak
          dj_pajak

          przecież nawet w win xp jest:)

        3. Awatar creativenights.pl
          creativenights.pl

          @vshader: FTP jest w Eksploratorze Windows przynajmniej od XP. Jednak i tak pewnie ponad 99% użytkowników protokół FTP nie interesuje, skoro dotychczas wszystko co potrzebne można było ściągnąć przez przeglądarkę.

          Działania KE pozwolą chyba na renesans FTP 😉

        4. Awatar el.pescado
          el.pescado

          yyyy, w 95?

          Nie ma to jak być na czasie;)

      2. Awatar szczuro
        szczuro

        a jak ktoś dostanie win7-E ze swoim pierwszym kompem? mało który nowy user wie co to ftp albo telnet, a tym bardziej jak tego używać, tak samo jak mało który nowy user wie co to jest Internet Explorer, Firefox czy Opera ? "a przeglądarka to google, tak?" 🙂

        1. Awatar szczuro
          szczuro

          ten znak zapytania za "Opera" mi się zapodział 🙂
          poza tym skąd wziąć adres serwerów (nie mając przeglądarki) ftp firefoxa czy opery bo pod adresami intuicyjnymi ftp://firefox.pl potrzebny login ftp://firefox.com connection refused opera.com podobnie.

        2. Awatar revcorey
          revcorey

          oprócz ekranu wyboru przeglądarki, może pozytywnie wpłynie to na stan wiedzy, bo obecnie w polsce większość użytkowników to informatyczni analfabeci(bynajmniej nie pije do żadnego systemu)

        3. Awatar Sławek
          Sławek

          Właśnie z tego powodu cały ten bigos. Microsoft chciał pozbawić użytkowników IE, więc KE wymusiła na nim znalezienie innego rozwiązania. Możliwość wyboru przeglądarki przez przeciętnego użytkownika jet już w porządku.

          Nie rozumiem niektórych ludzi. Komuna się już skończyła, a oni nadal ją wszędzie widzą. Fakt, że mamy mnóstwo naleciałości z tego okresu, ale to nie znaczy, że na wiadomość "właśnie rozwiązano problem światowej biedy" trzeba odpowiadać "a ja się zastanawiam, co teraz biedni ludzie poczną?". 😉

        4. Awatar Sławek
          Sławek

          W żadnym wypadku moja poprzednia wypowiedź nie odnosi się do PRL-u, zaniżaniu statystyk, obozach, itd. Chciałem tylko wykazać to, że ludzie mogą nadal wypisywać bzdury, bo je kiedyś napisali pod newsem, że te ich powiedzenia są nieaktualne.

      3. Awatar haael
        haael

        "FTPem? Takie cudo jest w tym systemie, tak samo jak telnet. Niestety biedne, nieuświadomione małpeczki – klikaczki o tym pojęcia nie mają"

        W Win-7 i w Viście nie ma ftpa ani telnetu.

        1. Awatar Marek
          Marek

          Jest, tylko nie instaluje się domyślnie.

        2. Awatar evil_core
          evil_core

          A wiec i Microsoft doszedl do wniosku ze "biednym, nieuswiadomionym malpeczkom" nawet nie ma po co instalowac telnet/ftp, bo co najwyzej sobie tym krzywde zrobia 😀

        3. Awatar creativenights.pl
          creativenights.pl

          @haael: FTP masz w Eksploratorze Windows.

          Zastanawia mnie jak często krytyka Windows opiera się po prostu na jego nieznajomości 😉

        4. Awatar el.pescado
          el.pescado

          Ftp jako programu nie ma, ale jest obsługa tego protokołu w eksploratorze, zresztą, o ile mnie pamięć nie myli, od czasów Windows 95/98.

        5. Awatar mini
          mini

          A ftp.exe to co?

          Nie ma to jak być na czasie;)

        6. Awatar DeBill
          DeBill

          Oszalałeś pan? Toż to w konsoli trzeba coś wpisać. To przecież ZUO wcielone 😀

      4. Awatar Maciej Sawicki
        Maciej Sawicki

        Tylko zauważ że w tekście jest coś o przekierowywaniu na strone producenta, a nie wszyscy lubią serfować po WWW za pomocą telnetu 😛

        1. Awatar skiter
          skiter

          Dlatego jest Lynx 😉

      5. Awatar greggz
        greggz

        o kurcze to teraz jeszcze monopol na ftp ;/
        bo nie ma możliwości wyboru klienta ;>

        ehh ta cała sytuacja jest doprawdy tragiczna

        ja czekam na wypuszczenie przez MS IE pod Linuksa i nakaz KE na wprowadzenie okienka wyboru we wszystkich dystrybucjach 😉 w końcu może niektórzy chcieliby korzystać z Linuksa+IE ;D

        KE się wtrąca tam gdzie nie powinno, ale jak sądzę mają w tym swój interes

    2. Awatar mby7930
      mby7930

      "tylko ciekaw jestem, czym ściągną te przeglądarki biedni userzy Win7-E ;}"

      Dlatego właśnie ma być ekran wyboru przeglądarki.

      1. Awatar marcinsud
        marcinsud

        dokładnie sam silnik IE Trident ma pozostać, bo musi pozostać, więc zrobienie interfejsu do ściągania przeglądarek nie jest problemem.

  5. Awatar creativenights.pl
    creativenights.pl

    Zastanawiające, że Microsoft tak łatwo się poddał, bo pomysł Opery był z gatunku absurdalnych. Ciekawym co skłoniło Microsoft do takiej decyzji i jak to będzie wyglądało w praktyce.

    1. Awatar szczuro
      szczuro

      bedzie do wyboru IE6 IE7 i IE8 🙂

    2. Awatar revcorey
      revcorey

      bodźcem zapewne był← przegrane z komisją sprawy + świeża sprawa intela który dostał 1 mld dolców kary

      1. Awatar creativenights.pl
        creativenights.pl

        Sprawa Intela była nieco inna…

        Od kary KE można się odwołać do sądu i przecież Microsoft ma mnóstwo argumentów aby nie dopuścić do promowania innych przeglądarek we własnym produkcie.

        Działania antymonopolowe nie są działaniami mającymi wypromować na siłę inne produkty – one mają wypromować się same (Opera najwyraźniej tego nie potrafi), a nie być de facto wciskane użytkownikowi. KE strzela z armaty do muchy. Nigdzie nie istnieją wymagania prawne, że przeglądarka internetowa musi spełniać określone standardy. Ważne, że Windows nikt nikomu nie zabrania instalacji innej przeglądarki.

        Jakkolwiek, przypadek Microsoftu może dla niektórych wydawać się słuszny, to jednak decyzja KE może być dla niektórych firm sygnałem, by z tych czy innych względów omijać Europę albo oferować wybrakowane produkty by KE się nie przyczepiła.

        Abstrahując od Microsoftu, wielkie firmy wydają ciężkie pieniądze na badania i marketing oferując lepsze czy gorsze produkty. Decyzja KE spowoduje to, że wielkim firmom nie będzie się opłacać wydawać tyle pieniędzy, ponieważ w razie gdy coś pójdzie nie tak, KE siłą wesprze konkurencję.

        Wydaje mi się, że Microsoft mógł mieć jakiś inny powód niż ew. kary, że tak łatwo i szybko zgodził się z żądaniami KE.

        1. Awatar Krzys
          Krzys

          Mi niestety tez… Microsoft mial od zawsze taki model biznesowy wzorowany ma mistrzach propagandy (czyt. ruskich). Obawiam sie, ze bedzie male czerwone "O", jakis lisek podpisany 'przegladarka na bazie technoligii lat 70', chrome czyli 'wczesna wersja czegos na czym google sie nie zna' i ON: INTERNET EXPLODER – Twoj zaawansowany technologicznie przyjaciel/przewodnik, ktory zabierze Cie do najbardziej fascynujacych zakatkow internetu, a jednoczesnie zapewni pelne bezpieczenstwo (wybor sugerowany przez microsoft). Jak nie klikniesz IE to zapyta jeszcze ze 20 razy czy jestes pewien, ze chcesz zainstalowac cos innego, czy nie wolisz wpieranej przez ms przegladarki, czy masz swiadomosc ZAGROZENIA wynikajacego z uzytkowania innej (gorszej, niewspieranej) przegladarki etc.

          Wydaje mi sie, ze MS chce postapic analogicznie do sprawy z Linuxem. Ludzie teraz sa juz swiadomi (statystycznie czesciej niz kiedys), ze alternatywne przegladarki istnieja. Zamiast udawac, ze ich nie ma lepiej wykorzystac sytuacje: zadowolic KE i jednoczesnie miec punkt w ktorym MS przekaze kazdemu userowi, ze ich IE jest lepszy niz inne przegladarki.

          (tak, ja nie ufam MS ani odrobine).

    3. Awatar Sławek
      Sławek

      Jaki był pomysł Opery i KE(ten wcześniejszy) – przytocz.

    4. Awatar mby7930
      mby7930

      "Zastanawiające, że Microsoft tak łatwo się poddał"

      Ja bym sie dziwil, gdyby sie nie poddal, gdyz oznaczaloby to, ze w EU podobnie jak USA prawo pisane jest przez/pod korporacje.

      1. Awatar revcorey
        revcorey

        o to co się teraz dzieje w europie z patentami to już zaczyna pojęcia przechodzić, korporacje zwyczajnie walczą o wprowadzenie systemu patentowego na oprogramowanie w europie, ale nie tylko tu i mają orędowników. Np. znane są powiązania biznesowe obecnego prezydenta Francji z korporacjami, co więcej on dość silnie obstaje za interesami korporacji.
        Odcinanie od internetu,filtrowanie treści to zwykły cyrk. Korporacje powinny wyjść na przeciw konsumontowi a nie przeciw niemu(btw. gdyby nie piractwo to ms nie zbudował by potęgi podobnie adobowi piractwo, kto nie kojarzy photoshop z resztą oni sami powiedzieli że mają gdzieś piractwo ph i reszty produktów w domu, interesuje ich tylko żeby firmy miały legalne)

      2. Awatar creativenights.pl
        creativenights.pl

        Wyszło zupełnie coś przeciwnego. Korporację należy zdusić i jeszcze kopnąć w krocze.

        W sumie nie wiem czy nie wyszło gorzej.

        1. Awatar el.pescado
          el.pescado

          Rzeczywiście. Nie od dzisiaj wiadomo, że MS najwięcej kasy zarabia nie na sprzedaży Windows czy Office, tylko IE.

  6. Awatar Nemeczek
    Nemeczek

    Pewnie się pojawi takei małe okienko z 5 ikonami przeglądarek i po kliknięciu na jedną z nich zacznie się ściąganie – nie tylko przeglądarką
    można ściągać i tyle.

  7. Awatar Sławek
    Sławek

    Na pewno KE się zgodzi – przecież cały czas o dokładnie takie rozwiązanie im chodziło. Wyłączenie IE z Windows spowodowało najwięcej ich niepokoju. Ta propozycja w sumie została prawie żywcem ściągnięta z opinii KE – przecież o możliwość wyboru przeglądarki po instalacji systemu zabiegali.

    1. Awatar lazy_bum
      lazy_bum

      Bardzo dobrze. Powinni wyrzucić IE i zablokować komunikatory, od razu by wydajność pracy wzrosła o 200% (i proporcjonalnie spadło zainteresowanie niektórymi portalami).

    2. Awatar tolep
      tolep

      W którym momencie, w którym Windowsie, takiej możliwości nie było?

      1. Awatar Sławek
        Sławek

        KE chciała nakłonić Microsoft do wprowadzenia takiego rozwiązania, jakie wprowadzają – odpowiedniej listy z przeglądarkami. Lista miała się pojawić przy instalacji systemu lub zaraz po. Chciałem jedynie podkreślić(swoim postem), że Microsoft niepotrzebnie robił zamieszanie.

      2. Awatar wiktorw
        wiktorw

        @tolep: no pewnie, że zawsze można doinstalować sobie coś, ale trzeba to zrobić świadomie.

        W tej sprawie KE chodzi o ustawienia domyślne, które akceptuje prawdopodobnie większość nieświadomych możliwości wyboru, mało obeznanych z komputerami i Internetem, użytkowników.

        1. Awatar wiktorw
          wiktorw

          A dlaczego KE nie chce akceptować domyślnie IE czy Windows Media Player? Bo produkty są dziurawe, ograniczają konkurencję i ich błędy są złośliwie wykorzystywane przez przestępców (bez ogródek) do: spamowania, budowania botnetów, wykradania prywatnych danych, itp. Jeśli wybór będzie wymuszony, to przynajmniej część ludzi zainteresuje się po co on jest. Starzy użytkownicy, z przyzwyczajeniami, wezmą pewnie IE, ale nowi nie zawsze.

          Kanapowy ziemniak kupuje komputer nie po to by w nim grzebać i łyka wszystko, co mu w nim wcisną, IE, ActiveX, 60-dniowy Office, DRM. Ludzie myślący – a za takiego mam Cię, tolep – są w stanie choć zanalizować za i przeciw, po czym podjąć poinformowaną decyzję.

        2. Awatar tolep
          tolep

          Niewiarygodne, po prostu niewiarygodne zaślepienie W jaki sposób WMP ograniczał konkurencje Winampowi?

          W jaki sposób Windows Messenger ograniczał konkurencję Gadu-Gadu, ICQ, Skype, Tlenowi?

          W jaki sposób IE ogranicza konkurencję…

          Konkurencja, to jest swoboda, a nie nakaz dokonywania wyboru. I wszystkie gładkie słówka nie ukryją prostej motywacji: dokopać microsoftowi przy pomocy Władzy, skoro nie ma się jaj, umiejętności ani środków, by konkurować otwarcie i rynkowo.

          Łukasz Fołtyn sam – SAM!! – pokonał Microsoft i jego Windows Messengera domyślnie migającego w trayu każdego nowo zainstalowanego Windowsa. I nie domagał się żadnego wsparcia od rządu, żadnej "edukacji" ani "uświadamiania" użytkowników Czaicie? SAM!

        3. Awatar Otaq
          Otaq

          Łukasz Fołtyn sam – SAM!! – pokonał Microsoft i jego Windows Messengera domyślnie migającego w trayu każdego nowo zainstalowanego Windowsa. I nie domagał się żadnego wsparcia od rządu, żadnej “edukacji” ani “uświadamiania” użytkowników Czaicie? SAM!

          I pewnie dlatego nie słyszałem w ogóle o tej sprawie… Ani jak to zrobić samemu, ani ilu jeszcze osobom się to udało… Bo co z tego, że ktoś coś umie skoro większość nie? To przydałoby się poinformować innych i o to właśnie chodzi.

        4. Awatar tolep
          tolep

          Spróbuj dowiedzieć się, o czym mówię. Stąd:

          http://pl.wikipedia.org/wiki/Gadu-Gadu

        5. Awatar Sławek
          Sławek

          @wiktorw: Ludzie nie rozumieją czym jest oprogramowanie i na jakich prawach. Uważają też, że jak coś kupują, to stają się tego właścicielami. Z tego powodu biorą i kochają DRM-y, łykają 60 dniowy antywirus, 60 dniowy MS Office. Potem osoba się dziwi na wieść, że nie ma aktywnego antywirusa. Odpowiada: "Jak to? Przecież antywirusa dostałem wraz z komputerem.".

        6. Awatar Sławek
          Sławek

          Ludzie dodatkowo myślą, że software to to samo lub nierozłączna część komputera. Dlatego kompletnie nie interesuje się jego wyborem. Widział ktoś jakiegoś starego dziadka, który jest kompletnie nie obeznany z komputerem, a chce wybrać kartę graficzną? Nie? No właśnie. Większość ludzie polega na tym/naiwnie wierzy w to, co sprzedawca mu wciśnie. Kiedy dorośnie, to jest już od tego uzależniony.

        7. Awatar tolep
          tolep

          A sprzedawcy bezmyślnie biorą od producentów towar wybierany najchętniej przez klientów i koło się zamyka. Straszliwy dramat. Ogłupiali ludzie wybierają ŹLE i sprzedawcy sprzedają ŻLE. Mogli by LEPIEJ wybierać NASZE LEPSZE produkty, ale NIE CHCĄ.

          Trzeba ten magiczny krąg przerwać, przy pomocy atomówki zrzuconej na Redmond – i równoległego PRZYMUSOWEGO LECZENIA UZALEŻNIONYCH.

          Ktoś co prawda mógłby wskazać, że żarówka jakoś się przebiła przez magiczny krąg lamp naftowych i świec… ale to byłby jakiś wariat, którego i słuchać nie warto.

        8. Awatar tolep
          tolep

          A sprzedawcy bezmyślnie biorą od producentów towar wybierany najchętniej przez klientów i koło się zamyka. Straszliwy dramat. Ogłupiali ludzie wybierają ŹLE i sprzedawcy sprzedają ŻLE. Mogliby LEPIEJ wybierać NASZE LEPSZE produkty, ale NIE CHCĄ.

          Trzeba ten magiczny krąg przerwać, przy pomocy atomówki zrzuconej na Redmond – i równoległego PRZYMUSOWEGO LECZENIA UZALEŻNIONYCH.

          Ktoś co prawda mógłby wskazać, że żarówka jakoś się przebiła przez magiczny krąg lamp naftowych i świec… ale to byłby jakiś wariat, którego i czytać nie warto, nie mówiąc o czytaniu ze zrozumieniem.

        9. Awatar mini
          mini

          @wiktorw Jeśli wybór będzie wymuszony,

          To takie same dobrodziejstwo jak wymuszone drugie filary, obowiazkowe kurs prawa jazdy i sluzba wojskowa (ta chyba sie juz skonczyla?).

          Ale masz racje, niewiadmosc daje szczescie.

  8. Awatar xa
    xa

    To ja zrobię swojego painta i notatnik, i też bede chciał, żeby był włączony do Windows.

    Paranoja.

    Kupujesz gotowy produkt, nie podoba się, nie kupujesz.
    To tak jak z samochodami, masz nowy z oponami jakieśtam, i nikt raczej nie ma pretensji i nie zmienia ich na inne.

    A.

    1. Awatar skiter
      skiter

      Obawiam sie ze to jest zle porownanie, opon do auta jest nascie… powiedzmy 100 roznych firm, a systemow ile jest? Policzmy te najbardziej popularne: Windows, Linux(jako calosc czyli ergo Dystrybucja), MacOS, noz rzesz w pieniek! Cale 3 Jesu …

      Do tego dochodzi "tzw bledne kolo":
      http://serwer22962.lh.pl/microsoft-proponuje-wybor-przegl…

      Teraz jest rebus, producent komputera wciska mi laikowi PC z Windows, bo widocznie tak trzeba? Wlaczam, zadowolony z siebie i widze jak BYK!:
      "Internet Explorer", kolega gdzies uzywal to i ja uzywam, w tym kiedy ja uzywam, to jeszcze z 3 albo 4 kolesi tez uzywa, szkoda tylko ze ja przegladam internet bo sprawdzam pogode a cala reszta ziomalow wysyla cacy spam na moje konto! z mojego komputera …

      Do tego jak widze "XHTML 1.1" to strona wyglada smiesznie … no i caly urok prysl! Internet nie dziala! Bo strona wyglada brzydko, no tak to pewnie koles ja pisal najarany, wypity i jeszcze pewnie sluchal radia maryja.

      1. Awatar 1bratek
        1bratek

        Ta, bo sprzedawca wciska.
        Zaloz sklep, sprzedaj pare komputerow z linuksem.
        Zobaczymy jak szybko z tego zrezygnujesz.
        "Co Pan mi sprzedal, tutaj nawet Giegie nie chodzi…"
        Uwierz probowalem – wole sprzedac kompa bez systemu, klient sobie zainstaluje xp (ktorego nawiasem mowiac nie musze serwisowac – odmawiam serwisowania nielegalnych systemow) i bedzie po problemie…

        1. Awatar greggz
          greggz

          no dokładnie

          KE zamiast działać w taki sposób powinna zainwestować w kampanię społeczną 😀 haha

  9. Awatar Devil
    Devil

    A wg mnie tak batalia UE niewiele zmieni… przede wszystkim dlatego, że większość społeczeństwa to ludzie kompletnie nie zainteresowani tym, że jest 10 przeglądarek do wyboru, że jest w ogóle jakiś alternatywny soft.

    Administruje na co dzień w środowiskiem MS w dużej korporacji i z moich obserwacji wynika, że poza działem IT nikt nie jest specjalnie zainteresowany tym, że przeglądarek jest kilka, że programów do odtwarzania DVD jest więcej niż DVD Player, że poza Windows jest jeszcze MacOS, Linux, …i tak dalej. Druga strona jest taka, że nie każdy jest w ogóle zainteresowany IT w jakikolwiek sposób i mało go obchodzi na czym pracuje – i często nie zastanawia się, że taka postawa powoduje, że produkty IT są drogie …

    Rozumiem szczytne intencje UE ale wydaje mi się, że w tym wypadku nic to nie da. IMHO powinno się raczej szerzyć edukację IT i wskazywać, że na rynku istnieje więcej niż jeden produkt a nie wymuszać na jakimkolwiek producencie aby zmieniał system pod dyktando UE. Wymuszaniem nikt jeszcze nic dobrego nie osiągnął … edukacją owszem.

    Devil

    1. Awatar tolep
      tolep

      Powinno się też szerzyć propagandę… sorry, edukację gejowską, żeby przekonać ludzi do alternatywnych orientacji, bo sami leniwe tylko z płcią przeciwną…

      Microsoft dostarczył klientom przeglądarkę w paczce z systemem, bo niby dlaczego nie miał tego robić? Dostarczył tez klienta poczty, program do instant messagingu – i nigdy nie przeszkadzał w rozwoju GGówna, Skype i tak dalej.

      Ech, fanboje "wolnego" oprogramowania ręka pod rękę z Biurestwem…

      1. Awatar darnok
        darnok

        Microsoft dostarczył klientom przeglądarkę w paczce z systemem, bo niby dlaczego nie miał tego robić? Dostarczył tez klienta poczty, program do instant messagingu – i nigdy nie przeszkadzał w rozwoju GGówna, Skype i tak dalej.

        A czy zaproponowane rozwiązanie przeszkadza w rozwoju IE i pozostałych produktów MS?

        1. Awatar tolep
          tolep

          Nie, przeszkadza wolności handlu. Proste. Sprzedaję produkt i to moja zasrana sprawa, jak będzie wyglądał. CZY TO JASNE?

          I żadne pieprzenie o monopolu nic tu nie zmieni. Microsoft nie robił nigdy niczego niezgodnego z prawem i – co najważniejsze – z etyką. Nigdy nie przeszkadzał komukolwiek kupić lub zainstalować czegoś innego na maszynie będącej własnością klienta.

          Piętnaście lat temu tacy łosie jak niektórzy tutaj poparliby pewnie pomysł, żeby monopolista Netscape (którego pozycja była o wiele bardziej dominująca niż dziś IE, a wybór znacznie mniejszy) był zmuszony dostarczać instalator Internet Explorera…

        2. Awatar darnok
          darnok

          Nie, przeszkadza wolności handlu. Proste. Sprzedaję produkt i to moja zasrana sprawa, jak będzie wyglądał. CZY TO JASNE?

          Nie, ponieważ jest coś takiego jak wolność i prawa konsumenta:)

          Piętnaście lat temu tacy łosie jak niektórzy tutaj poparliby pewnie pomysł, żeby monopolista Netscape (którego pozycja była o wiele bardziej dominująca niż dziś IE, a wybór znacznie mniejszy) był zmuszony dostarczać instalator Internet Explorera…

          Pomiędzy przeglądarką a systemem operacyjnym chyba jest różnica?

        3. Awatar tolep
          tolep

          Idź się poskarż Komisji Europejskiej, że producent odzieży narusza twoje prawa i wolności konsumenta, bo dostarcza marynarkę z guzikami, zamiast opcjonalnie do wyboru z guzikami, zamkiem błyskawicznym i klapami na rzepy.

        4. Awatar mby7930
          mby7930

          "przeszkadza wolności handlu. "

          Nie przeszkadza wolnosci i handlowi, ale przeszkadza monopolowi MS na desktopach, ktorego jednym z bastionow jest (oprocz pakietu office) istnienie stron IE-only.

        5. Awatar LM
          LM

          Microsoft nie robił nigdy niczego niezgodnego z prawem i – co najważniejsze – z etyką.

          O czym dobitnie świadczą liczne wyroki sądowe na całym świecie.

        6. Awatar groszek
          groszek

          One swiadczą o głupocie urzędasów i wybiórczego pojęcia wolności (dokładnie w stylu FSF – wolne TYLKO WG NASZYCH DEFINICJI!!!!!!)

          >> Nie, ponieważ jest coś takiego jak wolność i prawa konsumenta:)
          Jak się konsumentowi nie podoba to nie kupuje produktu, jakim prawem ma nakazywać producentowi jego zmianę? Wyobraź sobie że ci się nie podobają nowe buty Nike, bo mają zapięcie na sznurówki. Co robisz? Nakazujesz sądownie firmie Nike by wprowadziła rzepy i wtedy kupujesz? Czy może nie kupujesz tego tylko wybierasz buty Adidas na rzepy?

        7. Awatar i
          i

          wyznawca niewidzialnej ręki rynku? to może chciałbyś też wybór między abonamentami tepsy?

        8. Awatar Energizer
          Energizer

          @groszek
          Ale pomyśl sobie, że akurat nie ma butów Adidas na rzepy w Twoim rozmiarze. Jest to tylko takie przypuszcenie. Niestety wielu ludziom Windows jest nie zbędny, bo inne oprogramowanie jest im potrzebne. To, że "muszą" mieć Windowsa nie oznacza, że muszą mieć IE.
          Ja osobiście nie używam Windowsa (używam Linuksa i Arory), ale próbuję się postawić na miejscu użytkowników tego systemu.
          Pozdrawiam!

        9. Awatar darnok
          darnok

          Idź się poskarż Komisji Europejskiej, że producent odzieży narusza twoje prawa i wolności konsumenta, bo dostarcza marynarkę z guzikami, zamiast opcjonalnie do wyboru z guzikami, zamkiem błyskawicznym i klapami na rzepy.

          Właśnie tak robię:) lub korzystam z wolności i idę do innego producenta. Niestety w przypadku MS jest problem z którąkolwiek z tych opcji.

        10. Awatar tolep
          tolep

          Jaki problem?

        11. Awatar vries
          vries

          @tolep: dostępność oprogramowania na inne systemy.

        12. Awatar tolep
          tolep

          @vries
          Nie rozumiem. Nie ma playera audio/video, przeglądarki czy komunikatora na inne systemy niż windows? co masz na myśli?

        13. Awatar mini
          mini

          @vries dostępność oprogramowania na inne systemy.

          Ooo, czyli jednak popularnosc Windows ma takze inne zrodla niz praktyki monopolistyczne sprzed 10 lat?

        14. Awatar darnok
          darnok

          Heh nie chodziło mi o to, że ja nie mogę znaleźć oprogramowania na inny system, bo mogę. Problem jest w tym, że idą do pracy jestem zmuszany do korzystania z MS, firma wysyłając cokolwiek do urzędu również musi używać MS. Tutaj jest problem z wyborem i monopolistycznymi zagrywkami.

        15. Awatar dj_pajak
          dj_pajak

          "Idź się poskarż Komisji Europejskiej, że producent odzieży narusza twoje prawa i wolności konsumenta, bo dostarcza marynarkę z guzikami, zamiast opcjonalnie do wyboru z guzikami, zamkiem błyskawicznym i klapami na rzepy."

          Tylko, że ten producent odzieży nie jest monopolistą, i w tym tkwi różnica…

        16. Awatar vries
          vries

          "Ooo, czyli jednak popularnosc Windows ma takze inne zrodla niz praktyki monopolistyczne sprzed 10 lat?"
          Poniekąd ilość programów pisanych na win wynika z jego pozycji monopolistycznej.

          "Nie rozumiem. Nie ma playera audio/video, przeglądarki czy komunikatora na inne systemy niż windows? co masz na myśli?"
          Program do malowania. Ostatnio chciałbym mieć jeszcze program do modelowania postaci (coś na kształt wirtualnej laleczki dla rysowników). Pod windowsem są, pod linuksem nie ma. Ja mogę się bez tego obejść. Ale pewnie są osoby, które nie zdecydują się migrować, o ile wszystkie programy z ich ulubionego pakietu nie będą działać na alternatywnym systemie.
          A co do wymienionych przez ciebie rzeczy, mam identyczny zestaw pod win i pod linuksem.

      2. Awatar LV
        LV

        Powinno się też szerzyć propagandę… sorry, edukację gejowską, żeby przekonać ludzi do alternatywnych orientacji, bo sami leniwe tylko z płcią przeciwną…

        Stajnia dla każdego! Odpis opieki weterynaryjnej od podatku dla każdego! (sorry, nie mogłem się powstrzymać)

      3. Awatar vasc
        vasc

        Powinno się też szerzyć propagandę… sorry, edukację gejowską, żeby przekonać ludzi do alternatywnych orientacji, bo sami leniwe tylko z płcią przeciwną…

        Kojarzyc aplikacje komputerowe z homoseksualizmem. Hmm…a moze ja jestem nie normalny?

        1. Awatar tolep
          tolep

          Jedno i drugie jest czystą polityką, a częsci środowiska wolnego oprogramowania najwyrazniej spieszno do zacieśnienia miłosnych stosunków z Władzą.

          Tyle, że takie zacieśnienie kończy się nieuchronnie, prędzej czy później, pasywnym analem, i to nie ze strony władzy.

        2. Awatar i
          i

          to dużo lepiej, niż gdy takie stosunki zacieśnia biznes, bo wtedy wydymani są dodatkowo podatnicy i wszyscy konsumenci, a więc wymienieni zwolennicy podwójnie, a nawet po trzykroć

        3. Awatar vries
          vries

          @I: mam pomysł. W takim razie upaństwówmy wszystkie przedsiębiorstwa i zlikwidujmy wielki biznes… chwila… to już gdzieś było…
          Już pominę milczeniem fakt, że takie firmy jak Red Hat, Novell, Canonical to firmy zorientowane na zysk. Bez nich nie byłoby linuksa, takiego, jaki znamy dziś.

        4. Awatar i
          i

          @vries
          mam lepszy, zalegalizować korupcję, wszak duży może więcej, a więc zarówno lepiej zapłaci, jak da lepsze gwarancje, a jak już nas odpowiednio wydoi, to go ewentualnie znacjonalizujemy, może być?

        5. Awatar vries
          vries

          @i: Akurat korupcja to nie tylko duży biznes. Łapówki dają nie tylko giganci, ale również jednoosobowe firmy. Korupcja to przede wszystkim złe prawo.
          A z wydajaniem to sprawa myślę, że się wyjaśniła, gdy padł komunizm (między innymi dlatego, że nie było możliwości sprostać potrzebom konsumpcyjnym ludzi). Prywatne firmy są efektywniejsze niż państwowe. Góry pieniędzy, którymi operujesz nie biorą się znikąd. Gro tej góry zżerają koszty pracy. A te koszty podniosą się, gdy państwo i politycy zaczną zarządzać przemysłem.

        6. Awatar i
          i

          dobre prawo to martwe prawo. nic nie wiem o urzędniczym zarządzaniu biznesem w tej części świata, natomiast przedstawicieli niektórych biznesów wita się na niektórych zadupiach na klęczkach, korupcja nie jest więc konieczna, dlatego najlepiej byłoby ją jakoś zalegalizować.

      4. Awatar Sławek
        Sławek

        Ale swoich klientów wpuścił, gdyż IE nie było nigdy bardzo dobre. Z biegiem czasu zaczęło odstawać coraz bardziej od tego, co oczekujemy od przeglądarki internetowej. Nie wspominając o notce Bill-a Gates-a, która nakazywała zepsuć IE i FrontPage. Wiem, że KE się nie postarała, po powinni wlepić MS ogromną karę za świadome psucie swoich produktów, by nie spełniły wymogów użytkowników(i internetu), aby w ten sposób zawojować świat(to niestety prawda, jakkolwiek dziwnie brzmi).

        Zauważ, że jest tylko kilka wyjść:
        – Te zaproponowane przez KE(Microsoft teraz w końcu na nie przystał).
        – Zakaz nazywania IE przeglądarką internetową, bo wg. nakazu Bill-a Gates-a do wersji 7 nią nie jest. Oczywiście konieczność zmiany nazwy tego półproduktu.
        – Możliwość wyboru przeglądarki, oferowana przez Windows.

        Sprawa ma tak naprawdę drugie dno/oblicze. O tym się jednak rzadko pisze. Otóż panowała obecnie zmowa producentów. Microsoft wymagał od sprzedawców OEM tego, by nie dołączali do ich systemów innych przeglądarek. W sumie sprzedawca OEM powinien mieć możliwość modyfikacji produktu, żeby lepiej spełniał wymagania klientów. Microsoft jednak tego zakazywał, a do tego producenci nie mogli o tym poinformować swoich klientów(czy dobrze jest uskarżać się na swojego szefa?). Wspomnę tylko, że w planach Microsoftu była kontrola producentów OEM, głównie dzięki licencjom ich produktów. Prawo USA jednak okazało się lepsze dla nich, bo wprowadzono tam DMCA.
        Jedna kwestia być może jest rozwiązana – OEM'owcy będą mieli wybór. Jakie jednak masz zapewnienie? Możliwość wyboru przeglądarki przez klienta byłoby takim zapewnieniem.

        1. Awatar Sławek
          Sławek

          Trzecią opcją powinna być oczywiście"propaganda" w telewizji/mediach. W moim poście rozwiązanie 1 i 3 się powtarza – miała być propaganda.

    2. Awatar mby7930
      mby7930

      "Rozumiem szczytne intencje UE ale wydaje mi się, że w tym wypadku nic to nie da. IMHO powinno się raczej szerzyć edukację IT i wskazywać, że na rynku istnieje więcej niż jeden produkt a nie wymuszać na jakimkolwiek producencie aby zmieniał system pod dyktando UE."

      Jak sobie wyobrazasz edukacje w swiecie desktopow zdominowanym w podan 90% przez MS.
      Okno wyboru przegladarki bedzie sluzylo wlasnie temu celowi.

      1. Awatar tolep
        tolep

        A samochody od Laponię po lasy tropikalne powinny być dostarczane bez dachu, co posłuzyłoby edukacji kierowców w zakresie spawalnictwa karoserii i wpłynęłoby korzystnie na rozwój szyberdachów, paneli słonecznych, jakże przyjaznych dla środowiska…

        Tylko przyklasnąć.

        1. Awatar Energizer
          Energizer

          Gdyby dachy były łatwe w montażu to byłbym za 🙂

        2. Awatar darnok
          darnok

          Jeżeli jedna marka samochodów miałaby ponad 80% rynku to pokazanie ludziom, że można korzystać z innych rozwiązań to bardzo dobry pomysł.

        3. Awatar tolep
          tolep

          A kto Ci broni pokazywać? Kto bronił Nullsoftowi, żeby pokazywać Winampa?, firmie SMS-Express, aby pokazywać GG, Mozilli, aby pokazywać Firefoxa?

          Jestem całkowicie za, choć akurat trzy wymienione produkty uważam za buble. Ale cieszę się, że user miał i ma wybór. Microsoft w żaden sposób nie przeszkadzał temu wyborowi.

        4. Awatar i
          i

          windows oczywiście nigdy nie był bublem

      2. Awatar mini
        mini

        Moze Szanowna Komisja i Parlament dadza dobry przyklad i zrezygnua z monopolisty, skoro to nie walory produktu sa podstawa jego przewagi.

      3. Awatar Devil
        Devil

        Hej

        Wyobrażam sobie tak, że od samego początku edukacji nie uczy się Excela tylko Arkusza Kalkulacyjnego, nie uczy się Worda tylko edytora textu… itd.
        IMHO przydałoby się żeby od najmłodszych lat dzieciaki wiedziały, że mają wybór .. jeżeli one nie będą tego świadome to zostanie tak jak mówisz czyli 90% desktopów zdominowane przez MS. Jeżeli walczyć z przyzwyczajeniami to tylko poprzez przyzwyczajanie do czegoś innego od najmłodszych lat. IHMO nic nie da przekonywanie na siłę osoby od 15 lat używającej jednego produktu i nie ważne czy będzie to OS, samochód, ser biały czy inne ustrojstwo.

        Devil

        1. Awatar tolep
          tolep

          Całkiem fajna wizja. Która w praktyce zrealizowana wygladałaby tak:

          1. Nie ma czegoś takiego jak wzorcowy edytor tekstu ani wzorcowy arkusz kalkulacyjny.

          2. Co więc wybrać jako materiał szkoleniowy w przypadku edytora tekstu i arkusza? Wybieramy zarazem najpopularniejsze i najlepsze z dostępnych – Worda i Excela.

          3. Z innego punktu widzenia, dobrze byłoby pokazać coś z zupełnie podstawowymi funkcjami edycyjnymi – więc tu widzę pole do popisu dla MS Wordpada albo któregoś dowolnego konkurenta – w tym wypadku bez znaczenia. Równie dobrze mógłby to być TAG albo ChiWriter 🙂
          Uwaga, NIE mówię o OOo Writerze, bo to nie jest edytor z wyłącznie podstawowymi funkcjami). Tak samo jak w przypadku pokazywania zasady jazdy samochodem najlepszy byłby gokart, quad, kosiarka samojezdna albo ostatecznie fiat 126P.

    3. Awatar Otaq
      Otaq

      Dobrze, że jednak wprowadzą rozwiązanie od początku proponowane przez KE. Przysłuży się to znacznie edukacji społeczeństwa (choćby świadomości istnienia innych przeglądarek).
      Ostatnio widząc jak IE działa na komputerze znajomej zaproponowałem, że zainstaluję Operę (bo wygodniejsza, szybsza i ładniejsza 🙂 ) i w odpowiedzi usłyszałem spanikowane "Nic mi nie instaluj bo jeszcze coś się zepsuje!". Niestety całkiem spora grupa społeczeństwa używa "gołego" Windowsa (może z jakimiś grami zainstalowanymi) bo się boi, że "coś się zepsuje". Z okienkiem w trakcie instalacji albo zaraz po (albo przy pierwszym uruchomieniu preinstalowanego systemu) łatwiej będzie pokonać strach przed alternatywą.

      PS. Tak, to moja sprawa czego ludzie używają na komputerach. Nie chcę być zasypywany spamem bo ktoś się boi zainstalować antywirusa i firewalla…

      1. Awatar tolep
        tolep

        Aha. Boją się.

        Co powiesz, gdy MS dorzuci swojego darmowego antywirusa (aktualnie w testach dla userów microsoft connect), a Avast do spółki z AVG zażądają tego, co zażądała Opera lub tego, czego wcześniej zażądał RealNetworks?

        1. Awatar Otaq
          Otaq

          Ciężko mi sobie wyobrazić wirusy pisane specjalnie z myślą o wykryciu tylko przez MS Antyvir tak jak teraz są pisane strony IE only.
          Ale zakładając, że MS zastosowałby jakąś nieczystą zagrywkę (ciężko mówić o nieprzestrzeganiu standardów w przypadku antywirusów) to poparłbym takie teoretyczne żądania, pod warunkiem nieuczciwego niszczenia konkurencji przez MS. Z tym, że obecnie w Windowsie jest jakieś centrum zabezpieczeń, które wyświetla dymek zalecający instalację antywirusa.

        2. Awatar tolep
          tolep

          Masz nieaktualne informacje. Strony już od dawna nie są pisane pod IE only. Ale nie dlatego, że wmieszał się w to rząd jakikolwiek, i nie z powodu nacisku w3c (która to organizacja po prostu się miota), tylko dlatego, że Firefox zdobył spory kawałek rynku.

          Strony pod IE pisało się, bo niemal wszyscy używali IE. Tak samo stacje benzynowe nie oferują wodoru, bo niemal wszyscy używają samochodów napędzanych dieslem lub benzyną.

        3. Awatar Sławek
          Sławek

          Strony pod IE przestało się pisać, bo było to wyjątkowo nieefektywne. Jeszcze kiedyś Opera miała większy udział w rynku od Firefoksa(oczywiście mniejszy niż Firefox ma obecnie). Wtedy też nie pisało się stron IE only. Co skłoniło twórców do nie pisania stron IE only, skoro Opera jeszcze wtedy nie miała dostatecznie dużego udziału? Właśnie promocja rekomendacji W3C. IE miał pokazywać okrojoną wersję serwisu, lecz dosyć często szef firmy dawał veto, co wymagało tworzenia oddzielnej wersji dla IE lub stosowania brudnych haków.

        4. Awatar tolep
          tolep

          ja sam zgłaszałem strony do Osiołków. Ale nie dlatego, że nie były zgodne ze standardami w3c, tylko dlatego, że dyskryminowały jakieś przeglądarki.

          Ale strach pomyśleć, co by było, gdyby zalecenia w3c stały się obowiązującym prawem…

        5. Awatar skiter
          skiter

          No tak dzis nie pisze sie stron IE, jest: http://en.wikipedia.org/wiki/Microsoft_SharePoint wiec po co sie przemeczac 😉

        6. Awatar PACH
          PACH

          @tolep
          No tak teraz nie pisze się stron "IE only" tylko "IE i Fx only" 😉

      2. Awatar Sławek
        Sławek

        Ja spamu nie mam. Zwyczajnie bazuję na białych listach i słownikach. Jeżeli mail ma dużo słów, które nie są po polsku, a tym bardziej są po angliesku, to jest to spam. Kiedy oczekuję listu po angielsku z danego adresu mailowego, to dodaję ten adres to reguł filtru, by został przepuszczony. Jeszcze mam oddzielną regułkę na noreply, bo skoro autor chce, bym mu nie odpisywał(wykazał dobrą wolę), to mogę przeczytać. Zauważyłem jednak, że spam zawierający noreply w adresie/temacie też już się pojawił.

      3. Awatar dj_pajak
        dj_pajak

        Haha ja miałem tak samo:) ale po godzinnych namowach udało mi się zainstalować Opere, Chrome, i antywirusa (który wykrył tyle wirusów i robaków, że dziwię się że nie potrzebny był format dysku;p A najwięcej robaków było w folderze tymczasowych plików internetowych IE;p) oraz zaktualizować ie do ósmej wersji;p

  10. Awatar rafael
    rafael

    A ja nie rozumiem, dlaczego KE wtrąca się w postać czyjegoś produktu. Jeśli pre-instalowanie przeglądarki w systemie łamie jakieś przepisy prawa, to od tego jest sąd, żeby zadecydował w tej sprawie. Wtedy Microsoft nie miałby wyjścia, musiałby szukać alternatywnego rozwiązania. Ale jakoś nie usłyszałem konkretnych paragrafów, pod które Microsoft w tej sprawie by podlegał. A jeśli są na to paragrafy, dlaczego nie dotyczą systemu MacOS i poszczególnych dystrybucji Linuksa? Podobno wszyscy mają być równi wobec prawa. Przynajmniej ja tak widzę tę sprawę.

    1. Awatar skiter
      skiter

      MacOS, to jest: System+Sprzet, widac roznice? czy jeszcze nie? Rozumiem, to moze inaczej: Linux to jest jądro systemowe, nie 'System', a pozwac mozna np Ubuntu … ale czekaj, pytanie czy Ubuntu jest na 90% komputerow? Zawezimy zatem krag poszukiwan i zadamy ciekawsze pytanie: "Czy Ubundu jest na 90% komputerach, ktore maja system oparte o jadro Linux?"

  11. Awatar RRH
    RRH

    No to teraz zacznie się batalia o to, która zostanie umieszczona w jakiej kolejności. 🙂
    Również nazwa produktu MS – Internet Explorer jest jednoznaczna i wskazuje, że służy on do poruszania się po sieci. A Firefox, Opera, Chrome? Cóż to za dwuznaczne nazwy? 😀

    Obawiam się, że to rozwiązanie, chociaż z punktu widzenia ludzi zainteresowanych IT jest świetne, wprowadzi tylko duże zamieszanie do świata zwykłych klikaczy. Zacznie się marketing szeptany i wydzwanianie na helpdesk co wybrać. 😀

    1. Awatar Sławek
      Sławek

      Nazwę powinni zmienić już wcześniej. Coś takiego, jak IE, nie powinno się tytułować przeglądarką internetową, gdyż jest to świadome wprowadzanie ludzi w błąd.

      1. Awatar creativenights.pl
        creativenights.pl

        Na tej samej zasadzie nazwy Firefox i Opera też powinny zostać zmienione, bo też wprowadzają ludzi w błąd 😉

        1. Awatar Sławek
          Sławek

          Lecz Firefox i Opera nie utrzymują specjalnie stanu, gdzie ich przeglądarka czegoś nie utrzymuje. W przypadku MS był dowód, a nawet przyznanie się do winy przed sądem. Oczywiście Opera nie jest Operą, jeśli o to chodziło. Firefox też nie jest ognistym lisem.

        2. Awatar creativenights.pl
          creativenights.pl

          @Sławek: mógłbyś podać jakiś link dotyczący przyznania się MS przed sądem i czego to przyznanie dotyczyło?
          Wracając do Internet Explorera – nazwa jest w porządku – eksploracja internetu na sposób Microsoftu. Przecież nie ma w nazwie, że "webbrowser" 🙂

        3. Awatar skiter
          skiter

          Zapomnieli tylko dopisac ze IE dziala w dwie strony 😀

  12. Awatar asd
    asd

    Czy po instalacji jakiejkolwiek dystrybucji Linuksa wydanej w UE też będę miał okienko z pytaniem czy chcę FF, Operę czy ELinksa?

    1. Awatar tolep
      tolep

      Czekam, aż dostaniesz celną ripostę, ze przecież w Linuksie w każdej chwili możesz sobie dociągnąć co chcesz.

      😀

      1. Awatar lx
        lx

        Zgadza się, _w czasie instalacji_ możesz zainstalować dowolną przeglądarkę (w mojej dystrybucji). W Windowsie chyba nie ma takiej możliwości?

        1. Awatar LV
          LV

          Jeszcze nie widziałem distra Linuksa z możliwością instalacji IE…

        2. Awatar evil_core
          evil_core

          Ale sadze ze jakby Microsoft udostepnil MSIE pod linuksa, to nawet w repozytorium 'non-free' debiana by sie znalazla.
          Nie mozna narzekac na to ze ktos nie dystrybuje czegos, czego nie ma 😉

        3. Awatar tolep
          tolep

          Ja za to widziałem mnóstwo płyt instalacyjnych windowsa z oprogramowaniem 3rd party. Był to normalny Windows, nie jakiś tam N bez Media Playera, i miał na pokładzie na przykład WinDVD, SonicDVD i wiele, wiele innych.

          Że niby user nie potrafi sobie przygotować takiej płyty? Ojejku. Instalowałem ostatnio Ubuntu (z LiveCD, ale instalowałem)na czyimś lapku i mozliwość doinstalowania jakichś programów zobaczyłem dopiero gdy już system był zainstalowany.

        4. Awatar Karl
          Karl

          …bo instalator Ubuntu z LiveCD istotnie jest okrojony i umożliwia tylko sformatowanie partycji i przekopiowanie na dysk zawartości LiveCD. Żeby móc zainstalować tylko to co niiezbędne, a resztę dociągać samodzielnie, musisz użyć "alternate installera", z osobnej płytki z instalatorem w trybie tekstowym, jak w Debianie.

        5. Awatar tolep
          tolep

          I w Windowsie mam mozliwość przygotowania instalki z programami 3rd party, nie zauważyłeś?

          O nLite i vLite nawet nie wspomniałem, bo po co…

        6. Awatar Sławek
          Sławek

          Przygotowanie sobie płytki, a udostępnienie przez producenta(nie piszę o Ubuntu, tylko np. o OpenSUSE), to dwie różne sprawy. Nie zauważyłeś?

        7. Awatar marcinsud
          marcinsud

          @tolep swoja płytke z ubuntu tez możesz wyklikać, więc wyklikiwanie swojego windowsa to żadna przewaga względem ubuntu. chodzi o to, by przy instalacji był wybór jak na razie żaden z teraźniejszych windowsów tego nie ma, a duzo dystrybucji linuksa juz ma od dawna.

    2. Awatar mby7930
      mby7930

      "Czy po instalacji jakiejkolwiek dystrybucji Linuksa wydanej w UE też będę miał okienko z pytaniem czy chcę FF, Operę czy ELinksa?"

      Jezeli Linux bedzie mial ponad 90% na rynku desktopow, to bardzo mozliwe, choc podejrzewam, ze i tak deweloperzy wyprzedziliby Komisje Europejska.

      1. Awatar LM
        LM

        Epic fail.

        "Jakakolwiek" dystrybucja Linuksa – WTF? W dystrybucjach bez okienek też byś chciał okienko?

        W _typowej_ dystrybucji wybór pakietów jest możliwy podczas instalacji. To, że nie masz o tym pojęcia, tylko udowadnia tezę o analfabetyzmie postawioną wyżej. Gorzej, że prezentujesz analfabetyzm połączony z arogancją.

        1. Awatar LM
          LM

          ech, to miało być do asd… 🙁

        2. Awatar asd
          asd

          Wyluzuj człowieku, po co te osobiste wycieczki?

      2. Awatar mor
        mor

        "Jezeli Linux bedzie mial ponad 90% na rynku desktopow, to bardzo mozliwe, choc podejrzewam, ze i tak deweloperzy wyprzedziliby Komisje Europejska."

        Kara powinna być stosowana za przewinienie, nie za dominację. Jeśli Microsoft popełnił jakąś zbrodnię, dzięki której jest teraz monopolistą, należy go ukarać za samo to działanie. Nie można zaś usprawiedliwiać bicia Microsoftu pałką co i rusz tylko dlatego, że ma największy udział w rynku. Jeśli producent lub usługodawca popełniają jakieś sankcjonowane prawem przewinienie, należy karę zastosować zgodnie z wykładnią prawa, a nie potencjałem owego producenta czy owego usługodawcy czy też proporcjonalnie do poziomu nienawiści jakiegoś kolektywu wobec niego.

        W związku z powyższym, nie uważam, żeby ktokolwiek, poza Microsoftem, miał prawo decydować z jaką przeglądarką są dostarczane jego systemy.

        1. Awatar wiktorw
          wiktorw

          Przewinienie Microsoft? Domyślny pierwszy użytkownik z prawami administratora (choć nieco lepiej z tym w Viście, ale znów gorzej w Windows 7). Zwłaszcza chodzi tu o indywidualnych użytkowników, cienkich "z komputerów", co w połączeniu z IE i dziurami w systemie jest ssawką na trojany, spamboty i resztę internetowego śmiecia.

          Znasz ten tekst z bash.org.pl? "IE pozwala przeglądać ze swojego komputera cały internet, i na odwrót".

          Ile razy rodzina lub znajomi prosili Cię o reinstalację Windows, bo znów przestał działać? I dlaczego trzeba na każdą taką instalację dzień lub dwa, żeby doinstalować wszystko co do pracy potrzebne? I dlaczego jest to takie irytujące, że czasem trzeba to powtarzać nawet i co pół roku, bo user znów przegląda strony XXX przez IE spod konta administratora? Lub instaluje wszystko co ściągnie przez Torrent, crackowane gry z trojanami (aktualnie chyba tylko takie są), klika na 10% spamu przychodzącego do skrzynki i tak dalej?

          To co, użytkownik jest winien, czy producent z jego byle jakim modelem bezpieczeństwa?

        2. Awatar tolep
          tolep

          Idź na całość, domagaj się zakazu sprzedaży Windows i powołaj się na basha w preambule ustawy.

          Na co jeszcze czekasz?

          Masz trochę racji z tym dniem lub dwoma. To dlatego, że w systemie jest tylko przeglądarka internetowa i odtwarzacz muzyki i video, a nie ma na przykład dołączonego pakietu biurowego, czytnika PDF, przyzwoitej przeglądarki obrazków (choć w windows vista jest już jako-taka), antywirusa…

          Tylko chwilunia… dlaczego popieracie usunięcie IE z systemu, co jeszcze przedłuży ten czas! Powinniście się wręcz domagać włączenia do Windows podstawowego pakietu biurowego Microsoftu, czytnika PDF od Microsoftu, antywirusa od Microsoftu… zupełnie tak jak to robi Apple.

        3. Awatar dos
          dos

          Nie jestem zwolennikiem firmy o smaku jabłkowym, ale z tego co mi wiadomo pakiet biurowy i inne cuda od multimediów są dostępne osobno, i również płaci się za nie osobno (iWorks i parę innych ZTCP)

    3. Awatar Marek
      Marek

      A nie masz? 😉 Instalacja na większości dystrybucji to okienko z wyborem pakietów. Jak chcesz być dokładny /znasz się to można i godzinę nad "ptaszkowaniem" spędzić. Na windowsie wrzucasz płytę i kopiuje się wszystko jak leci, nawet porządnej konfiguracji dysku nie ma. To samo niestety na 2008 gdzie już mogli założyć większą wiedzę uzytkownika.

      1. Awatar tolep
        tolep

        I co za pech, ludzie wybierają Windowsa, a nie Linuksa, oraz gotowe samochody, a nie kit-cary do samodzielnego montażu.

        Debile! Trzeba ich edukować, a z producentami samochodów WALCZYĆ!

        1. Awatar revcorey
          revcorey

          nie wiem czy zauważyłeś ale kolega napisał "Jak chcesz być dokładny /znasz się"
          to magiczne słówka 'jak chcesz' robią wielką różnicę nie prawd aż?

        2. Awatar Sławek
          Sławek

          Oczywiście, że z producentami samochodów trzeba walczyć. Ja np. chciałbym kupić samochód bez zabawki producenta przyklejonej do niego. Oczywiście zabawka g**no kosztuje. Możliwe nawet, że za śmieszne coś przyklejone z przodu zderzaka płacę mniej za samochód. Trzeba jednak uświadomić sobie, że po pozbyciu się jej tracę pewne przywileje, jak np. korzystanie z autoryzowanych serwisów. Identyczna sytuacja – jestem za tym, aby walczyć z ta głupotą.

        3. Awatar tolep
          tolep

          Podaj jakiś przykład takiej zabawki składającej sie na kompletny samochód z salonu, która:

          1) jest potrzebna samochodowi w takim stopniu, jak przeglądarka internetowa komputerowi
          2) większość ludzi, gdyby nie byli debilami bez świadomości motoryzacyjnej, podjęliby taki wybór, że chętnie zamawialiby ją u producenta i monotwaliby sobie ją sami.
          3) ktoś chciałby alternatywne wesje tej zabawki dostarczać za darmo
          4) o gwarancji nie wspominam, bo usunięcie IE nie powoduje zniknięcia nawet supportu, a systemy operacyjne i w ogóle software to nie jest coś, na co daje się gwarancję.

      2. Awatar asd
        asd

        To było pytanie retoryczne. Sam spędziłem wiele godzin na wybieraniu pakietów czy konfigurowaniu jądra i wiem jak ten proces wygląda.
        W trakcie instalacji w głównych dystrybucjach pakietu Opery nie uświadczymy, ponieważ jest "własnościowa". Opera ASA podążając podobnym tokiem rozumowania, jak w przypadku Windowsa i IE, mogłaby przyczepić się np. Debiana, że domyślnie jest w nim FF (Iceweasel). Absurd. Chodzi tu tylko o wyrwanie kilku procent udziału w rynku i idące z tym pieniądze, a nie o żadne zasady, ochronę konsumenta czy standardów. Windows jest idealnym miejscem do podpięcia, tym bardziej, że MS miał już na pieńku z KE.

        1. Awatar tolep
          tolep

          Słusznie mówisz, a ja się tylko dziwię, dlaczego niektórzy zwolennicy OSS tak ochoczo i entuzjastycznie popierają tego typu inicjatywy.

          A KE nie lubi MS dlatego, że jest

          1) prywatny
          2) amerykański

          UE jest głęboko zarażona socjalizmem i antyamerykanizmem.

          Gdyby MS był państwowy i europejski (jak, dajmy na to, producent Airbusa…), to… oczywiście nie byłoby problemu, bo i nie wyprodukowałby nigdy żadnego nadającego się do użytku oprogramowania.

        2. Awatar Sławek
          Sławek

          Ale w tym wypadku Windows nie umożliwi Ci wyboru przeglądarki przy instalacji, lecz po(w przypadku Opery tak samo, jak w Linuksach/Ubuntu). Ja całkowicie zdaję sobie sprawę o co chodzi Operze. Jednak ten krok może polepszyć sieć, więc się na niego godzę, mimo iż jest absurdalny. Jest to jedyny gwarant, że Microsoft nie zastosuje bata(nie przymusi) pewnych podmiotów gospodarczych do narzucania użytkownikom Windows IE, jak to robił do tej pory. Teraz mi napisz: Canonnical może mi zabronić instalacji na twoim komputerze oprogramowania, jeśli sobie tego zażyczysz? Microsoft powinien mieć możliwość zabronienia instalacji OO w miejsce MS Office, jeżeli życzy sobie tego klient? Linux zawiera listę oprogramowania w sobie(no dobra.. oprócz Slackware i rozwiązań nie na pulpit), więc umożliwia Ci instalację innej przeglądarki w łatwy sposób. Sam nawet nie wiedziałem, że istnieją programy do czegoś, lecz niekiedy przeglądam tą listę.

        3. Awatar nigel
          nigel

          @Sławek: nie możesz moim zdaniem postrzegać działań KE tak wybiórczo, bo na kazus Microsoftu będą powoływać się inne lobby i KE będzie ingerować w produkty innych monopolistów. Moim zdaniem zaskutkuje to ograniczaniem wydatków na tworzenie nowych projektów i oferowanie gorszych produktów dla UE.
          Monopolisci, Google, Microsoft i inni są oczywiście groźni, ale działania KE psują prawo i obyczaje. Co więcej, kazus Firefoksa pokazuje, ze są one niezasadne.
          Mam wrażenie, że wszyscy odbierają te wydarzenie jako mecz IE vs. inne przeglądarki – widząc w wyborze przeglądarek panaceum na problemy webmasterów czy luki bezpieczeństwa. Nikt Wam nie zagwarantuje, ze twórcy tych alternatywnych przeglądarek w przyszłości nie zbzikują i nie zaczną oferować czegoś co będzie odbiegać od głównego nurtu przeglądarek tworząc kolejne standardy i problemy (także dla webmasterów).
          "Reklama" w okienku wyboru przeglądarek da ich twórcom bonusowego kopa na wiele, wiele lat (XP żyje już 8 lat). Skutki tej reklamy są trudne do przewidzeniu w przyszłości. Alternatywne przeglądarki wypromuje nie rynek, a działania KE, której brak najwyraźniej wyobraźni do czego to może doprowadzić.

        4. Awatar i
          i

          opera jest europejskim produktem, zważywszy na zestawienie jakości i pozycją opery oraz ie, obiekcje wobec ms są nieźle uzasadnione, natomiast uogólnianie ich na jakiś antyamerykanizm wydaje mi się nadużyciem, podobnie jak większość twojej argumentacji

        5. Awatar tolep
          tolep

          Opera nie ma tu nic do rzeczy, jest tylko pretekstem. Dlatego o niej nawet nie wspomniałem. Opera ASA może sobie chcieć co chce. KE i każda inna władza powinna po prostu wzruszyć ramionami na takie marudzenie. W chwili przypływu dobroci odpowiedź na wniosek Opery mógłby wygladać tak:

          1. Opera działa na Windows? Działa.
          2. Windows w jakikolwiek sposób broni się lub ostrzega przed jej pobraniem, instalacją lub używaniem? Nie.

          dlatego:

          3. Spi…lać i nie zawracać nam d..y, bo poszczujemy psami

        6. Awatar i
          i

          dlaczego? przecież jest europejskim produktem, a do tego inne, nie eurpoejskie firmy też są w gorszej sytuacji, bo w medium będącym własnością producenta ie jest embargo na informację o produktach innych firm. windows to nie medium? na pewno nie jest używany jako źródło informacji i reklamy?

    4. Awatar Sławek
      Sławek

      OpenSUSE(wersje od 10.0 do 11.2). W każdej możesz sobie odznaczyć, zahaczyć bardzo dużo aplikacji. Nie piszę o wersji LiveCD, bo tam z oczywistych względów byłoby to raczej pozbawione sensu. Jednak ściągając normalny instalator prawie każdej dystrybucji, powinieneś mieć wybór. Podaj dystrybucje, które Ci go nie dają.

    5. Awatar radek
      radek

      Jasne, jak Linux zdobiędzie więszkość rynku, a jego (Linux Foundation?) działania będą naruszały prawo o ochronie konkurencji i konsumenta.

  13. Awatar magnes81
    magnes81

    hehe:) mają dominującą pozycję bo sobie na nią zapracowali, czy zawsze zgodnie z etyka? pewnie nie… Ale to prawa współczesnego świata, który wygląda tak a nie inaczej:) Coca-cola ma zapewne dominującą pozycje w przemyśle napoi orzeźwiających, czy KE powinna nakazać zmienić kolor napoju na żółty żeby dać szanse innym producentom coli? A może nałożyć na McDonald nakaz używania mięsa z węża czy aligatora żeby ułatwić działalność jakimś egzotycznym hodowcom tych zwierząt z wyspy hola hola?:) Skoro dla wszystkich równe szanse… nawet dla jakiś przeglądowych "protez" które swoją jakością nie były w stanie same się wybić. MS nie uniemożliwiał używania innych przeglądarek, pozwala odinstalować IE i to jest tylko i wyłącznie ich sprawa co pakują do swojego systemu. Nie wyobrażam sobie, jak można nakazać promowanie programów konkurencji…

    1. Awatar tolep
      tolep

      Nazywa się to "Prawem Lityńskiego", o którym czesto wspomina JKM. Powstało za czasów stanu wojennego i wszechobecnych podsłuchów w domach opozycjonistów.

      Ktoś w rozmowie rzucił jakiś wyjątkowo głupi pomysł, a Lityński na to "ćśśśś… nie mów tak głośno, bo usłyszą i zaraz to wprowadzą". 😀

    2. Awatar Sławek
      Sławek

      Uniemożliwiał. Zmuszał dostawców OEM do tego, by dostarczali Windowsy z IE, jako jedyną przeglądarką internetową. Jakie protezy?

      1. Awatar tolep
        tolep

        A zmuszał ich do używania licencji OEM?

        1. Awatar LM
          LM

          @tolep: Owszem, zmuszał i nie wiem czy tego zaprzestał.

          Opinia biegłego, profesora ze Stanford w sprawie rządu USA przeciw MSFT (17 sty 1995):

          Microsoft erected artificial barriers to the entry and growth of competing operating system vendors through its contractual relations with original equipment manufacturers of IBM-compatible PCs (OEMs). These practices included the following:

          * (i) contract terms that required OEMs to pay Microsoft based on the number of computers shipped whether or not those computers had a Microsoft operating system preloaded (the "per-processor" contract);

          * (ii) unnecessarily long terms for the contracts with OEMs for the use of Microsoft's operating system software products; and

          * (iii) large minimum purchase obligations for OEMs ("minimum commitments").

        2. Awatar mini
          mini

          Zaloze sie, ze MS mial swoja OPINIE swojego bieglego.

        3. Awatar Sławek
          Sławek

          Tak tolep! Przytocz nam opinię biegłego Microsoft-u o tym, że rządy wszystkich krajów świata w ramach wspólnego spisku się na nim uwzięły!

        4. Awatar tolep
          tolep

          A gdzie rządy wszystkich krajów świata wspólnie występowały przeciw Microsoftowi i w jakiej sprawie? Bo nie znam takiego przypadku.

    3. Awatar radek
      radek

      Akurat Coca-Cola na swoim koncie również ma milionowe kary za nadużywanie dominującej pozycji na rynku.

      A "prawa współczesnego świata" mówią, że kto nadużywa dominującej pozycji na rynku zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.

  14. Awatar magnes81
    magnes81

    durne jest to co mówisz, a powinni zmuszać do dostarczania Windowsów z Operą?

  15. Awatar Sławek
    Sławek

    Dobrym rozwiązaniem byłoby wyświetlanie karty z wyborem przeglądarki(jako dodatkowej) przy każdym uruchomieniu IE do czasu zaptaszkowania czegoś przez użytkownika na tej karcie. To samo rozwiązanie mogłoby zostać wprowadzone do innych przeglądarek – czemu nie? Mozilla na pewno by z chęciom coś takiego wprowadziła(w końcu i tak przy pierwszym uruchomieniu wyświetla się karta: "Masz najnowszą wersję Firefoksa").

    1. Awatar Sławek
      Sławek

      Zawartością tej karty mogłoby chociaż być głupie porównanie przeglądarek na stronie producenta naszej. Strona ta musiałaby zawierać łatwo dostępne odnośniki do pobrania porównywanych przeglądarek.

    2. Awatar creativenights.pl
      creativenights.pl

      Też myślałem o takim rozwiązaniu. Użytkownik wiedziałby że istnieją inne przeglądarki i miał łatwą możliwość instalacji tych najważniejszych (kontrowersyjna kwestia: jak je wybrać), natomiast IE pozostałby w systemie UŁATWIAJĄC ŻYCIE innym użytkownikom systemu.

      Dla mnie jest czymś absurdalnym, że Windows (w odróżnieniu od innych systemów) musi być serwowany w Europie bez przeglądarki, bo przy instalacji w trybie offline (nie wszyscy mają internet albo internet dobrej jakości) użytkownik pozostaje bez jakiejkolwiek przeglądarki plików html. Na nic wtedy durne rozwiązanie KE z wyskakującym wyborem dostępnych przeglądarek.

      A może działania KE idą już krok dalej? Nie tylko pokazują, że istnieją inne przeglądarki, ale także zniechęcają do Windows – ponieważ brak w nim będzie jakiejkolwiek przeglądarki?

      1. Awatar i
        i

        zrobienie elementarnej przeglądarki to przecież żaden problem, mogłaby zarazem służyć do instalacji jakiejś "prawdziwej"

  16. Awatar Mareczek
    Mareczek

    Ale wyobraźcie sobie, że na imprezie podchodzicie do dziewczyny, a ona jest zobligowana do przedstawienia Ci pięciu swoich najpopularniejszych koleżanek!:) Może i głupie, ale przecież tak wiele lasek nie trzyma standardów…

    1. Awatar Sławek
      Sławek

      Hehe… Każdy by tak chciał 😉

      No fakt – każdy powinien mieć własne doświadczenia. Fakt, że winna jest edukacja w szkołach(głównie), ale co zrobić? Kiedy ktoś twierdzi, że do szkół należy wprowadzić naukę innych systemów operacyjnych, to zaraz pojawiają się słowa protestów. Bardzo często są to protesty tych samych osób, które nie rozumieją obecnie zaistniałej sytuacji i całej sprawy z IE.

  17. Awatar Mirmil
    Mirmil

    Ludzie, tu przecież o zasady chodzi!
    Co z tego, że dzięki interwencji KE zwiększy się "świadomość" użytkowników windowsa, jeśli ta świadomość zwiększy się kosztem akceptacji chorych praktyk KE!
    Prawo to prawo, jak się je popsuje, to później nie ma przeproś.
    I jak jakiś producent sznurowadeł zaskarży producenta obuwia, że przy zakupie klient nie ma wyboru, a producent obuwia wykorzystując swoją pozycję wciska mu swoje rozwiązania to co wtedy powiecie? Że to niedorzeczne, to się nie ma co przejmować? Jeśli tak myślicie, naiwni jesteście.

    1. Awatar marcinsud
      marcinsud

      który producent obuwia ma monopol na rynku przez co producenci innych sznurowadeł są z góry na dużo gorszej pozycji?

    2. Awatar wiktorw
      wiktorw

      Jak jeden producent będzie miał 90% rynku obuwia, tak, to będzie niedorzeczne.

  18. Awatar Fazer
    Fazer

    Ciekawe, w jaki sposób MS ustali 5 najpopularniejszych przeglądarek. Wg tego rankingu z maja 2009, Opera się nie załapie:

    http://marketshare.hitslink.com/report.aspx?qprid…

    Chyba że Netscape jest rozumiany jako Firefox?

    1. Awatar vries
      vries

      Wynik ma być średnią z półrocza. Dane miesięczne obciążone są zbyt dużym błędem.

  19. Awatar Nemeczek
    Nemeczek

    Ale równie dobrze można pozwać ich o umieszczanie painta w systemie zamiast gimpa czy innych? A ubuntu za umieszczanie firefoxa? Wie ktoś na co dokładnie się powołali w sądzie? Bo sprawa jest ciekawa.

    1. Awatar vries
      vries

      Paint nie jest konkurencją dla gimpa, a Ubuntu nie ma pozycji monopolisty.

      1. Awatar groszek
        groszek

        Ubuntu jest sam sobie winien, że nie potrafi zdobyć takiej pozycji.

    2. Awatar marcinsud
      marcinsud

      Firefox nie jest produktem canonical i nie wpływa negatywnie na rozwój Internetu.

    3. Awatar Fazer
      Fazer

      Ani Painta, ani Internet Explorera nie można odinstalować (w Win7 można usunąć plik wykonywalny IE), Gimpa i Firefoxa można usunąć i zastąpić czymś innym w Ubuntu.

  20. Awatar Nemeczek
    Nemeczek

    Aha to się odbywa na takiej zasadzie.
    Ale musicie przyznać że to i tak jest trochę naciągane. (ale zgadzam sięz tym w 100%).

  21. Awatar magnes81
    magnes81

    Ani Painta, ani Internet Explorera nie można odinstalować (w Win7 można usunąć plik wykonywalny IE)

    Dowiedz się najpierw ekspercie, a dopiero potem wypowiadaj się publicznie…

    1. Awatar magnes81
      magnes81

      Minusy za to że stwierdziłem ze kolega jest niedouczony?:)Screen

      1. Awatar tolep
        tolep

        Co chcesz, to jakiś nowy Windows którego kolega mógł nie widzieć. Do bani z takim screenem, mój lepszy.

        http://i31.tinypic.com/t0n3mw.jpg

        1. Awatar magnes81
          magnes81

          Skoro wypowiada się o win7, to zakładałem ze widział:)

    2. Awatar Fazer
      Fazer

      Usunięcie IE w Wndowsie 7 usuwa tylko plik wykonywalny, wszystkie inne pliki (biblioteki itp.) zostają na dysku. I kto tu powinien się douczyć? 😀

      1. Awatar tolep
        tolep

        Zupełnie jak z deinstalacją Firefoxa.

        Rozumiem jednak, że zamiast tego powinny zmienić kolor (na czerwony ze wstydu) wszystkie piksele, które zostały skażone wyświetleniem belki, pasków narzedzi, paska stanu i paska adresu MSIE.

        1. Awatar dos
          dos

          Jakie części Firefoksa pozostają po deinstalacji go?

          Pytam z ciekawości, bo nic mi o tym dotychczas wiadomo nie było ;x

        2. Awatar skiter
          skiter

          Nie jestem pewny, bo szkoda mi odinstalowywac :P, ale chyba zostaje historia i pare innych 'temp'.

        3. Awatar dos
          dos

          Cóż, historia i pliki tymczasowe, a cały silnik przeglądarki, który jest potem dalej w użyciu przez cały system i sporo aplikacji, to jednak mała różnica, nie? ;x

  22. Awatar Radek
    Radek

    Co do artykułu: "Komisja Europejska jeszcze nie odniosła się do nowej propozycji."

    Ależ odniosła się. Tutaj: http://europa.eu/rapid/pressReleasesAction.do?ref…

    Co do całej sprawy to komentowałem to w tylu miejscach, że tym razem pozwolę sobie zrobić małą autoreklamę: http://rdominiak.jogger.pl/2009/07/26/dlaczego-ko…

  23. Awatar magnes81
    magnes81

    Usunięcie IE w Wndowsie 7 usuwa tylko plik wykonywalny, wszystkie inne pliki (biblioteki itp.) zostają na dysku.

    I jaki to jest argument? Większość programów po odinstalowaniu zostawia śmieci:) Niech usuwa tylko plik wykonywalny… Dla mnie to jest usunięcie IE! Nie można mówić że MS uniemożliwia usunięcia IE.

    1. Awatar skiter
      skiter

      Nie no ok, w Windows 7, czyli jako to bylo? a no tak 22 pazdziernika? Czyli co, ze teraz wymienimy 90% komputerow z XP, a no tak trzeba doplacic, kurcze, no patrz a w XP tylko 'ukrywa', szkoda ze teraz sie obudzil z 'usuwaniem' jak go KE przycisnela.

  24. Awatar tolep
    tolep

    Nawet jeśli Internet Explorer byłby przyspawany do pulpitu za pomocą ikony o średnicy 500px, to i tak nie ma dla sprawy żadnego znaczenia. Niepotrzebnie się rozdrobniliśmy.

    To kwestia zasad , jak ktoś napisał. Mój produkt, moja zasrana sprawa co w nim jest – jeśli nikomu nie bronię wybrać innego produktu.

    Nie można kogoś zwalczać za to, ze klienci tak bardzo jego produkt uwielbiają, że 90% z nich jest gotowych płacić i przymykać oko na liczne błędy. Widocznie inne produkty mają jeszcze gorszy stosunek ceny do jakości.

    I na tym kończę udział w tej dyskusji, dziękuję za w miarę rzeczową polemikę.

    1. Awatar darnok
      darnok

      Jeśli z tym uwielbieniem jest tak jak piszesz to ta decyzja nic nie zmieni i IE będzie na tylu komputerach co obecnie:)
      I większość win expertów nie będzie musiała się uczyć obsługi czegoś innego:)

      Dystrybucje Linuxa w większości przypadków mają zerowy stosunek ceny do jakości:)
      Hmm i może w tym problem braku popularności open source? Dajmy na to prezes firmy analizuje raport IT, a tam open source zawsze cena/jakość = 0:)

    2. Awatar sqro
      sqro

      Ja tylko przypomne ze zgodnie z prawem wiekszości państw (w tym i tak wielbionej przez Ciebie hameryki) zakaz dumpingu jest zasraną zasadą. A włączanie produktów istniejących na rynku w celu wycięcia konkurencji takowym jest.
      Tylko w USA MS ma już wszystkich w kieszeni a europie jeszcze nie.

    3. Awatar telpeloth
      telpeloth

      Heh, gdyby MS był wybierany naprawdę, tzn. miałbyś opcję wyboru, to myślę, że nie musiałbyś toczyć dwudniowej batalii na argumenty. Rozumiem Twoją niechęć do regulacji KE, wierz mi, sam mam mieszane uczucia, bo z jednej strony MS w końcu dostał po łapach, z drugiej KE miesza się w prywatny biznes.

      To, czego nie rozumiem, to Twoje argumenty o wyborze. Gdyby ludzie mogli naprawdę rzetelnie wybrać system operacyjny, porównać ceny, jakość rozwiązań itd i wtedy wybierali windowsa, naprawdę siedziałbym cicho i słowem na MS nie najechał. Problem w tym, że przez mało etyczne działania MS wyboru nie masz prawie żadnego: kontakt z polską administracją – tylko przez produkty MS, chcesz używać płatnika? – tylko MS. Chcesz kupić laptopa? – tylko Windows. Do tego dochodzi FUD i marketing, próbujący wmówic ludziom, że ichnie jest lepsze.

      Użyłeś raz argumentu o samochodach i car-kitach, pozwól, że rozwinę metaforę:

      wyobraź sobie, że chcąc kupić samochód, w 99% salonów wszystkie oferowane samochody są samochodami MS. Niby masz wybór, ale musisz szukać, cóż, MS jest wystarczająco bogatą firmą, by wymusić kontraktem na drobnych przedsiębiorcach koniecznośc sprzedawania ich produktów. Kupujesz samochód innej firmy i ze zgrozą dowiadujesz się, że nie możesz wjechać do centrum żadnego z większych miast, bo drogi są dostosowane decyzją administracyjną do samochodów MS. Możnaby je co prawda dostosować do wszystkich samochodów po niewielkich kosztach, ale jakos nikomu nie przychodzi to do głowy. Samochody MS są kupowane przez urzędników wszystkich szczebli, którzy konstruują przetargi w sposób: "przetarg na dostarczenie samochodów MS".

      A teraz wyobraź sobie, że jesteś drobnym producentem głośników samochodowych. Wśród producentów radioodbiorników samochodowych panuje konsensus, by przestrzegać standardów, do ustanawiania których powołana została organizacja, składająca się z przedstawicieli wszystkich wiekszych producentów radioodbiorników, w tym MS. Wszyscy razem ustalili standardy, których zgodzili się przestrzegać, gwarantujące, że wszystkie radia będą wymienne i wszystkie radia będą działały z dowolnymi, spełniającymi standardy dodatkami. Więc produkujesz sobie te głośniki, po czym okazuje się, że wszystkie radia spełniają specyfikację, prócz radia MS. Radia MS nie da się zdemontować bez uszkodzenia samochodu, możesz sobie co najwyżej włożyć drugie. Co więcej, Twoje drobne przedsiębiorstwo, mimo, że już gnębione przez państwo VATem, ZUSem, CITem i cholera wie czym, musi ponosić dodatkowe, niemałe koszty dostosowania sprzętu do nieznanej Ci specyfikacji. Nikt oczywiście nie zamierza się za Tobą ująć, a jeśli Twój sprzęt nie będzie działał z radiem MS, to masz problem, nie znajdziesz klientów i upadniesz.

      Do tego dochodzą jeszcze wszędzie rozwieszone plakaty sugerujące, że produkty konkurencji są znacznie gorsze, mimo, że jest wręcz odwrotnie. Firmy konkurencyjne do MS nie są zapraszane na głosowanie polskiego komitetu normalizacyjnego w sprawie ustalenia standardów mocowania kół do samochodu. Kilka standardów juz istnieje, MS nalega na wprowadzenie kolejnego, własnego, którego i tak nie zamierza przestrzegać.

      Wspomnę jeszcze o tym, że samochody MS nie są wyposażone w żadne systemy zabezpieczenia prócz kłódki na drzwiach. Acha, i za te kosmiczne pieniądze nie KUPUJESZ auta, tylko je WYPOŻYCZASZ. Na warunkach MS. Przy każdej przeprowadzce masz obowiązek oddać samochód, w przeciwnym razie zostanie Ci wytoczony proces, podobnie, jeśli dokonasz jakiejkolwiek modyfikacji samochodu.

      Wspomniałem już, że nie ważne, czy jesteś piekarzem, murarzem czy właścicielem banku, jeśli nie masz samochodu MS musisz do jakiegokolwiek urzędu dotrzeć piechotą?

      To tak celem uzupełnienia Twojej samochodowej metafory o elementy przez Ciebie pominięte. Cały problem z MS i decyzjami antymonopolowymi jest taki, że w warunkach wolnej konkurencji MS już dawno by upadł. Niestety, wymuszane na każdym kroku preferencyjne traktowanie Microsoftu sprawia, że monopol sie trzyma kosztem konsumenta. Spróbuj kiedyś policzyć jakie straty gospodarce jako takiej wyrządził MS nieetycznym zachowaniem i bądź łaskaw dać znać, przy której optędze dziesiątki dałeś sobie spokój.

      Pozdrawiam i mimo zapowiedzi liczę na odpowiedź.

      1. Awatar Edi
        Edi

        Chcesz kupić laptopa? – tylko Windows.

        A Delle z Linuksem i Toshiby z OpenSolarisem to co?

        Nie mówiąc już o tym, że w sklepach Apple nie znajdziesz notebooków z Windowsem.

        1. Awatar ufoludek
          ufoludek

          (zaczynamy odliczanie do freetarda uderzającego w nutę "ale przecież moim niezbywalnym prawem jest kupienie dowolnego wymarzonego przeze mnie urządzenia z dowolnym wymarzonym przeze mnie systemem")

        2. Awatar i
          i

          ms zrobi wiele, by ludzie nie potrzebowali wyboru

        3. Awatar Edi
          Edi

          Naiwni zawsze się znajdą.

  25. Awatar SeeM
    SeeM

    Można powiedzieć, że zjedzone dzieci MS odzywają się z żołądka. Microsoft często podpatrywał konkurencję i tworzył własne oprogramowanie w ramach Windows – pakery plików, odtwarzacze muzyki i filmów, komunikatory, a ostatnio przeglądarki i antywirusy. Producenci oprogramowania murem stoją teraz przeciwko firmie, która tworzy platformę dla ich produktów, bo wiedzą że default dla MS w Windows oznacza zmniejszenie ich zysków.
    .
    W Microsofcie zorientowali się chyba, że przegięli i producenci oprogramowania i sprzętu im "uciekają" (lub mogą zacząć uciekać) do Linuksa, albo chmury. No bo skoro w Windows wszystko ma być od MS, a Linuksowcy z utęsknieniem czekają na sterowniki, Szopy, Cady, Flasze i inne tego typu oprogramowanie. W końcu lepiej zachować pozycję Windows, niż IE, czy WMP.
    .
    Słowem, jeśli producenci oprogramowania poczują, że MS gra fair i pozwala im zarobić, to jest git. A jeśli nie – QT jest ostatnio na bardzo fajnej licencji i system operacyjny nie musi mieć takiego znaczenia.

    1. Awatar groszek
      groszek

      LOL, co za bzdura. Uważasz że adobe ucieknie od windows na linuksa, wydając photoshopa na GPL, bo microsoft dostarcza painta?

      1. Awatar DeBill
        DeBill

        Nie wszystko co na Linuksa musi od razu być na GPL.

    2. Awatar LV
      LV

      Jasne, tylko mnie Microsoft nigdy nie przeszkadzał w zarabianiu na oprogramowaniu, wręcz pomagał – popularność Windowsa przekłada się na ilość pisanych sterowników i oprogramowania systemowego.
      .
      Biblioteka nazywa się *Qt*, z *małym* 't' – może chociaż jeden powołujący się na liba by tak wiedział jak się on faktycznie zowie i co oferuje?
      .
      Widziałeś jakiegoś producenta, który ucieka ze swoim oprogramowaniem z Windowsa na Linuksa? Możesz wymienić kilku?
      .
      Z tym podpatrywaniem to faktycznie się popisałeś – FSF podpatrywała Uniksa, Apple podpatruje wszystkich, a Google… Google w ogóle uprawia szpiegostwo. System operacyjny to nie goły kernel, to też podstawowe oprogramowanie pozwalające zrobić coś więcej niż tylko oglądać pulpitkonsolę – nikt nie zabrania instalacji softu konkurencji…

    3. Awatar ufoludek
      ufoludek

      Ziom, pokaż mi ten mur, proszę. Na razie to jest jedna-dwie (Opera + swego czasu goście od RealPlayera) firmy, które histeryzują, bo ktoś rozdaje za darmo coś, co oni próbują (próbowali) sprzedawać.
      Guess what — gdyby Linux miał większy udział w rynku, to i za niego by się wzięli, bo jak to tak, że Firefoksa za darmo domyślnie instalują, zamiast dać wybór "wolisz kupić Operę, czy może chcesz FF?".

      1. Awatar i
        i

        nadal chcą za nią kasę?

        1. Awatar ufoludek
          ufoludek

          @i: nie chcą, więc tym bardziej takie akcje trącą mi debilizmem — "aaaaaa ludzie nie chcą używać softu, który dajemy za darmo, bo MS też daje za darmo! Trzeba MS zakazać!"

        2. Awatar i
          i

          bardziej mnie interesuje technologia i bezpieczeństwo niż czyjeś parszywe interesy, ale to one chcą być zawsze najważniejsze

        3. Awatar mby7930
          mby7930

          "takie akcje trącą mi debilizmem"

          raczej trąci nim usilnie nie dostrzeganie, JAKI jest wpływ monopolu na dany rynek

        4. Awatar ufoludek
          ufoludek

          @mby: faktycznie. Otworzyłeś mi oczy. Nie ma nic gorszego niż monopol na rynku darmowych softów. Myślę, że powinno się wprowadzić prawo, które by delegalizowało instalowanie programu, jeśli jest on zainstalowany u więcej niż 50% użytkowników.

  26. Awatar magnes81
    magnes81

    To ja jako zjedzone dziecko MS prosto z samego żołądka zapytuje, dlaczemu MS ma niby nie moc dołożyć darmowego antywira do swojego systemu? Bo inni producenci programów antywirusowych dostana po d***e? Prawa rynku, jeżeli cudzy soft będzie dobry to firma będzie prosperowała, zniknie popyt na takie oprogramowanie i firma upadnie albo się przebranżowi! Firmy powstają i firmy upadają. A jeżeli gramy fair, to niech jakiś urząd wypieprzy z mojego miasta 5 hipermarketów żeby mój warzywniak mógł prosperować. Bo nie mam popytu i chyba będę musiał zwinąć biznes:)

    1. Awatar skiter
      skiter

      No ale czekaj, a czemu nie ma czystego Windows? Czemu po wywaleniu IE jest on 'ukryty'? Paint mozna sobie grafike tworzyc na strone domowa albo blog na localhost, to samo dotyczy sie tego firewall, czy tych smiesznych zabezpieczen, nawet jak sobie wbuduje antywirusa to i tak konsument wybierze ciekawszy/lepszy, bo prawda okrutna, albo nie bedzie dzialac poprawnie, albo bedzie miec takie drakonskie zasady bezpieczenstwa ze nawet IE sie nie odpali.

      1. Awatar ufoludek
        ufoludek

        A czemu nie możesz po prostu nie używać tych darmowych paści dawanych przez MS? Chcesz kupić Operę/whatever — kupuj, a produktu MS nie używaj.
        Czy może ta cała afera to skrajny debilizm typu "OMG MS zajął mi dodatkowe 3.7MB (wartość wyssana z palca — przypis mój) na soft, którego nie używam"?

  27. Awatar Mareczek
    Mareczek

    Dla mnie to już paranoja:D Czy działania KE są w obronie konsumenta? Toć do dobrodziejstwo MS że daje darmową przeglądarkę do swojego systemu, daje ludziom coś za darmo… Karać ich za to, żeby ułatwić wbicie się na rynek innych DARMOWYCH przeglądarek? Jak wszyscy o nas dbają, czyja darmowość jest lepsza! hehehe:) A jeżeli ktoś powie że IE nie jest darmowe… to już całkiem obłęd, ludzie wolą płacić niż używać darmowego i za to trzeba udupić MS! Jest milion powodów żeby nie lubić MS i jestem ostatnią osobą która mogła by ich bronić, bronie zdrowego rozsądku:)

    1. Awatar skiter
      skiter

      Pozwole sobie zacytowac (wybacz autorze nie wiem gdzie to bylo a noc juz daleka):

      "A teraz powiedzcie, Drodzy Czytelnicy, dlaczego tak Was boli to okienko wyboru? Jeśli IE jest taki zajebisty jak wam się wydaje, to użytkownicy i tak go zainstalują."

      1. Awatar ufoludek
        ufoludek

        @skiter: i vice versa — jeżeli ten FF/Opera jest taki zajebisty jak wam się wydaje, to użytkownicy i tak go zainstalują". Więc po co w to mieszać EU?

    2. Awatar mby7930
      mby7930

      "A jeżeli ktoś powie że IE nie jest darmowe…"

      Nie jest darmowe, aby używać IE trzeba mieć kupioną licencję na np. Windowsa XP.

      "ludzie wolą płacić niż używać darmowego"

      Ludzie niczego nie "wolą", dostają system operacyjny ze sprzętem i nie mają NIC do gadania, skoro używany przez nich soft akurat wydany jest tylko pod system rodem z MS.

      "jestem ostatnią osobą która mogła by ich bronić, bronie zdrowego rozsądku:)"

      Nie, ty bronisz monopolu, choć na twoje usprawiedliwienie dodam, że nie wiem, czy jesteś tego świadom.

      1. Awatar ufoludek
        ufoludek

        @mby: co Ty chłopie pier..opowiadasz? To, że IE jest na dysku nie oznacza, że user go musi używać. Instalujesz Operę/FF/whatever, klikasz mu "ustaw jako domyślny" i już.

  28. Awatar dj_pajak
    dj_pajak

    Hmmm…. Głupio sie czuję patrząc na wyżej wymienione wasze komentarze porównujące microsoft do firmy X produkujących samochody, ubrania…

    Jeśli już je porównujecie to uwzględnijcie wszystkie podobieństwa:

    -firma X produkująca samochody jest monopolistą (ma 90% rynku)… Pewnie powiecie, że nie mogłoby tak byc, ale…
    -firma X ta posiada absurdalne patenty na samochód (podobnie jak microsoft), więc rozwój konkurencji jest niemożliwy lub utrudniony (tak jak alternetywnych systemów)
    -firma X sprzedająca samochody tworzy silniki które działają tylko na nieekologiczną benzynę ABC, jednak firma nie ma patentu na silnik więc powstają alternatywne silniki, które działają na wielu różnych ekologicznych i nieekologicznych, źródłach energii. Można te silniki zainstalować w tym samochodzie, jednak to jest niezalecane przez firmę X, i może się to spotkać z utratą gwarancji. Dodatkowo firma X zabrania domyślnego instalowania innych silników firmom, z którymi ma podpisane umowy na dystrybucje samochodów…
    -firma X sprzedaje tylko i wyłącznie samochody w kolorze czerwonym…

    Tobie nie podoba się, że samochody są czerwone i jesteś ekologiem, więc według niektórych z was, powinieneś iść do konkurencji… której nie ma.
    Więc… pozostaje ci chodzić pieszo lub jeździć rowerem, albo kupić samolot, na który cię nie stać… (nie wspominę już o tym, że samoloty produkuje tylko firma Y;p)

    Czy nie lepiej by było ukrucić ten proceder i zmusić firmę do tego by pozwalała mieć klientom wybór co do silnika i koloru?

    1. Awatar mini
      mini

      @dj_pajak ma 90% rynku

      No to wciaz masz ogromny wybor:
      1. OSX
      2. fribzdzi i spolka
      3. 436 dystrybucji Linuksa
      4. napisac swoj wlasny Hajku

      No chyba, ze to 90% wynika z przewagi produktu i klienci wola monopolistyczny samochod niz (nawet) darmowa alternatywe.

      1. Awatar dos
        dos

        Cóż. "Nawet" darmowa alternatywa nie jest argumentem w świecie, w którym Windows jest za darmo, a Microsoft nic sobie z tego nie robi, bo to pozwala mu utrzymać pozycję monopolisty.

    2. Awatar bies
      bies

      Monopol jest przy 100%. 99,9999% wystarczy aby to już nie był monopol. A patenty na oprogramowanie w WE można sobie w buty włożyć.

      1. Awatar mby7930
        mby7930

        "Monopol jest przy 100%. 99,9999% wystarczy aby to już nie był monopol."

        Nie jest tak. Tutaj chodzi o POZYCJĘ MONOPOLISTYCZNĄ, gdy podmiot nie spotyka się z konkurencją na rynku krajowym lub lokalnym.

        "A patenty na oprogramowanie w WE można sobie w buty włożyć."

        Myślisz, że McCreevy spocznie po tym, gdy próbował przepchnąć patenty poprzez rybołówstwo?
        Jedną linią obrony jest ten "lewacki i socjalistyczny" Parlament Europejski.

        1. Awatar bies
          bies

          Nie. Chodzi o ,,pozycję dominującą''. Monopol to 100% rynku, duopol to dwie firmy mające 100% rynku, itp. Z resztą to wynika z tej Twojej definicji — MS spotyka się z konkurencją Linuksa i innych systemów na rynku krajowym bądź lokalnym (chyba, że zawęzisz rynek lokalny do np. rynku systemów na których można używać Programu Płatnika albo podpisu kwalifikowanego).

          A lewacka i socjalistyczna to jest Komisja Europejska. W PE są rozsądni ludzie (np. Nigel Farage).

        2. Awatar mby7930
          mby7930

          Pozycja monopolistyczna jest to kwalifikowana postać pozycja dominującą.
          W przypadku MS można spokojnie mówić o pozycji monopolistycznej w przypadku desktopów, gdyż nie spotyka się on z konkurencją na tym rynku.

          Linux z 1% na desktopach ZDECYDOWANIE nie stanowi jakiejkolwiek konkurencji dla MS na rynku komputerów biurowych.

        3. Awatar bies
          bies

          Fakty istnieją nie dlatego, że Ty tak twierdzisz tylko dlatego że istnieją. 1% konkurencja jest konkurencją. A kolor [R:5, G: 5, B: 5] nie jest czarny tylko szary.

          I jeśli sądzisz, że nazwanie pozycji monopolistycznej ,,kwalifikowaną pozycją dominującą” coś zmienia to znajdź proszę decyzje UOKiK w którym użyte jest powyższe sformułowanie w odniesieniu do pozycji dominującej (art. 4, poz. 10 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów) ale nie monopolistycznej (100% rynku lokalnego). Bo z decyzji UOKiK wygrzebałeś tą pozycję ,,kwalifikowaną” — w ustawodawstwie takiego terminu nie pamiętam.

          A ponieważ na większości rynków (a w szczególności na rynku desktopów) jest Novell i jego SLED o pozycji monopolistycznej mówić nie można.

          Używanie wielkich liter też nie zastąpi argumentacji. 😉

      2. Awatar dos
        dos

        Monopol != 100% rynku

        1. Awatar bies
          bies

          Za Wikipedią: ,,Monopol to struktura rynkowa charakteryzująca się:
          * występowaniem na rynku tylko jednego dostawcy lub producenta danego towaru, który kontroluje podaż i ceny, oraz wielu odbiorców;
          * występowaniem barier uniemożliwiających innym firmom wejście na rynek (np. ustawodawstwo, patenty, koszty itp.);
          * unikatowością produktu monopolu (nie posiada on dobrego lub bliskiego substytutu).''

        2. Awatar i
          i

          rozumiem, jak jest powiedzmy jedna drukarnia i multum zenków z kserokopiarkami, to monopolu nie ma

        3. Awatar dos
          dos

          bies: drugi punkt jest zgodny z sytuacją Microsoftu
          i: Monopol != 100% rynku, ale 100% rynku = monopol…

        4. Awatar bies
          bies

          Jaki rynek? Jakie bariery? Co na to RedHat/Novell?

        5. Awatar dos
          dos

          Pewnie się zgodzą.

        6. Awatar bies
          bies

          Wot następny. Zamiast argumentów Głębokie Przekonanie (TM)…

    3. Awatar mor
      mor

      "Czy nie lepiej by było ukrucić ten proceder i zmusić firmę do tego by pozwalała mieć klientom wybór co do silnika i koloru?"
      A nie lepiej zmusić bogatych żeby pieniądze oddali biednym? Przecież biednym się należy, a bogaci zazwyczaj są bogaci, bo oszukują.

      1. Awatar mby7930
        mby7930

        "A nie lepiej zmusić bogatych żeby pieniądze oddali biednym?"

        Wystarczy, że nie będzie gwarantowanych przez państwo monopoli, których istnienia tak bronisz.
        Akurat bowiem to biedni najbardziej cierpią na ich funkcjonowaniu.

        1. Awatar mor
          mor

          Nie bronię monopoli, tylko prawa przedsiębiorstwa o decydowaniu o cechach produktu jaki produkują czy usług, jakie świadczą. I czy to będzie pan Zenek, właściciel dwuosobowej piekarni, czy Microsoft, nie ma żadnego usprawiedliwienia dla wtrącania się aparatu państwowego, Komisji Europejskiej czy kogokolwiek w to, co i jak mają produkować. Kara powinna być represywna i za konkretny czyn. Bycie monopolistą nie jest konkretnym czynem.

          A monopole zwalcza się likwidując wpływ aparatu państwowego na gospodarkę, ograniczając moc koncesji i licencji oraz liberalizując prawo gospodarcze. A nie tak jak ty byś chciał, w łeb każdemu, kto osiąga sukces.

        2. Awatar i
          i

          czy tylko absolutny monopol jest szkodliwy dla gospodarki?

        3. Awatar mby7930
          mby7930

          "ie ma żadnego usprawiedliwienia dla wtrącania się aparatu państwowego"

          Jest usprawiedliwienie, ponad 90% udział MS na rynku desktopów, w takim przypadku ZANIM zadziała "twój wolny rynek" będziesz już na emeryturze.

  29. Awatar DerDevil
    DerDevil

    To jest 215 komentarz i tak jak wszystkie komentarze w tym temacie jest bezsensu

  30. Awatar dos
    dos

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Monopol

    Polecam przed napisaniem jakiegokolwiek komentarza pod tym newsem (choć i tak coś mi się wydaję, że każdy wyczyta z tego to, co będzie chciał…)

    1. Awatar mby7930
      mby7930

      A ja polecam zaprzestanie bronienia monopolu.

      1. Awatar dos
        dos

        Akurat ja nie bronię, wręcz przeciwnie 😡 Według definicji z Wikipedii Microsoft jest monopolistą.

        1. Awatar ufoludek
          ufoludek

          @dos: jest, ale tylko jeżeli jawnie przyznamy, że Linux (i OS X, i inni pomniejsi) nie jest "dobrym lub bliskim substytutem".
          Z takim stwierdzeniem na rynku polskim (zbyt wysokie dla przeciętnego Kowalskiego ceny sprzętu z OS X) jestem skłonny się zgodzić. Na globalnym już nie, bo udział rynkowy Maca już nieco wystaje ponad szum tła.

        2. Awatar i
          i

          aha, a jak ja chcę akurat komputer firmy niejabłkowej, to jak sobie postawię na niej jabłkowy system?

        3. Awatar ufoludek
          ufoludek

          A jaki to ma związek z monopolem MS?

        4. Awatar i
          i

          mniejsza z tym. natomiast twierdzenie jakoby tylko realny monopol był szkodliwy nie wydaje się uzasadnione

        5. Awatar dos
          dos

          @ufoludek: wcale nie trzeba tego przyznawać. Spójrz na OpenOffice – jako pakiet biurowy jest dobrym substytutem, jednak jako przeglądarka formatów Microsoft Office już raczej nie jest ani bliskim, ani dobrym. Co prawda to się już na szczęście powoli zmienia, jednak formaty MS Office ciągle są używane jako jedyne w wielu urzędach, na wielu uczelniach itp. Pod tym względem Microsoft ewidentnie jest monopolistą i można byłoby przytaczać wiele innych przykładów, nie uwłaczając przy tym alternatywom, które mogą być nawet lepsze od produktów Microsoftu.

        6. Awatar Edi
          Edi

          To już nie wina Microsoftu, że urzędy wykorzystują jego formaty zamiast OpenDocument.

        7. Awatar i
          i

          tak to jest jak się we łbach przewraca, potem zwalają jedni na drugich, a dziecko nadal wylane z kąpielą

        8. Awatar dos
          dos

          @Edi: jesteś pewien?

        9. Awatar Edi
          Edi

          Przecież to nie wina Microsoftu, że mamy niedouczonych urzędników, którzy nie stosują się do rozporządzeń.

  31. Awatar Jahshaka
    Jahshaka

    Niektórzy z Was piszą, że ludzie wiedzą o alternatywnych przeglądarkach. Jednak prawda jest inna. Około rok do pół roku temu, w USA zrobiono ankietę uliczną ( teraz już nie pamiętam źródła ) w której padło pytanie "jakiej przeglądarki internetowej używasz". Na 100 osób zapytanych ( wiem, że to nie duża grupa), 96 osób wogóle wiedziało co to przeglądarka internetowa. Z tych 96 osób, 90 odpowiedziało IE [liczby podaje z pamięci].
    Zapytane dlaczego, odpowiadały:
    1)A są jakieś inne przeglądarki
    albo
    2)Bo była zainstalowana w systemie.

    Tak mniej więcej przedstawia się wiedza użytkowników (tu powiedzmy szczerze) Windowsa. W Europie niby jest trochę lepiej z tą "świadomością", ale jeszcze daleko do wiedzy o jakości oprogramowania i zagrożeniach wynikających z jego używania.

    1. Awatar ufoludek
      ufoludek

      A po kiego czorta ZU to wiedzieć? Co wiesz o rodzajach rur, którymi różne ciecze dochodzą/spływają do/z Twojego mieszkania? Co wiesz o rodzajach kabli, którymi dostarczana jest energia elektryczna, telefonia, internet, kablówka?
      To wszystko to "commodity", którego szczegóły techniczne użytkownika mało obchodzą. Kupujesz/instalujesz system (podłączasz media) i masz. Szczegóły techniczne są dla fachmanów, którym płacisz za podłączenie.

      1. Awatar i
        i

        jak buduje dom, to może zdecydować, jakie chce rury, o ile mogą być różne i on o tym wie, jeśli nie wie to mogą mu wcisnąć buble i kiedyś będzie miał przechlapane

        1. Awatar ufoludek
          ufoludek

          @i: to dokładnie tak samo, jak z kompami: jak sobie taki ZU będzie składał sam kompa i klecił system z kawałków, to się dowie, co to przeglądarka, jakie są dostępne, i sobie zdecyduje, którą by chciał.

          A teraz jeszcze sobie odpowiedz na takie pytanie: jaki odsetek ludzi sobie chatę własnoręcznie stawia, a jaki kupuje gotowe lub deleguje sprawę do developera, żeby się bzdetami nie babrać.

        2. Awatar i
          i

          mogę się domyślać, że albo kogoś stać na chatę i się nie babra, albo nie stać, więc też się nie babra, porywających się z motyką na słońce jest raczej niewielu. ms dostarcza nie tylko gołe ściany, ale nawet sprzęty, i wszystko to sam produkuje.

      2. Awatar dos
        dos

        Rury bym raczej porównywał do bibliotek systemowych i innych wnętrzności. Przeglądarka to już jednak jest raczej coś w stylu kranu, który ludzie zwykle sobie dopasowują pod wystrój łazienki, a jeśli się zepsuje, to wymieniają na nowy. W świecie komputerów większość ludzi nie wie jednak, że istnieją inne krany niż ten, który dostali od "fachmana", a na samą myśl o kranie, który będzie nieco wyższy dostają drgawek, bo przy odkręcaniu go mogą coś popsuć.

  32. Awatar przemysław
    przemysław

    Ruch KE to wylewanie dziecka z kąpielą. Afera o przeglądarkę to kłótnia o skórkę z gów…a.
    Jeśli coś jest ważne, to wymuszenie używania przez urzędy i agencje państwowe otwartych formatów zapisu. Takie działanie ma sens, a wojna o przeglądarkę jest tak żałośnie dziecinna, że zaczynam się zastanawiać co za debile w KE siedzą.
    Przykład z życia: aktualne dotacje z MARR-u na założenie działalności gospodarczej (projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej) – wszystkie dokumenty projektu format MS-Word. Wniosek i Biznes plan się fajnie rozwalają w OOffice. Morał: jeśli chcesz złożyć poprawnie sformatowane dokumenty użyj MS Office. I to jest prawdziwe, codzienne draństwo, z którym trzeba walczyć.

    1. Awatar i
      i

      dominacja ie jest korzystna tylko dla producenta, oraz dla malwersantów

      1. Awatar i
        i

        dowolnej przeglądarki, ale zwłaszcza wtedy, gdy ani przeglądarka, ani bezpieczeństwo nie są priorytetami producenta

  33. Awatar groszek
    groszek

    Aż mnie skręca jak czytam niektóre komentarze.
    Podstawowe zarzuty:
    – Microsoft to monopolista i jemu wolno dokopać
    – Użytkownicy nic nie wiedzą o innych przeglądarkach

    No więc od końca, PO CO pani Zosia z księgowości ma znać 5 innych przeglądarek? Jak jej wyskoczy okienko z pytaniem to ona się załamie i wezwie gościa od komputerów, bo "Coś jej wyskoczyło". Ona ma gdzieś że opera czy firefox są lepsze. Ona chce by to miało niebieską ikonkę E na pulpicie i wyglądało tak że jej nie wysttraszy po właczeniu. IE jest darmowy więc komu to niby ma przeszkadzać?! Strony IE only? Nie rozśmieszajcie mnie! Od ładnych kilku lat spędzam wiele czasu w internecie a jednak _nigdy_ nie trafiłem na stronę która się rozwala bo jest IE ONLY. Owszem, są strony które mają jakiś napis typu "najlepiej przeglądać w IE 5.5", ale nadal wyglądają "dobrze", czyli tak samo, w innych przeglądarkach. A jeśli już ktoś robi stronę IE only to znaczy że jest dupa wołowa a nie webmaster i takich się nie zatrudnia.

    Po drugie primo, microsoft _nie jest_ monopolistą. Ma znaczącą pozycję na rynku, większość. Ale nie kontroluje cen danej grupy produktów a rynek jest otwarty i każdy może na niego wejść ze swoim produktem. Monopol to ma PKP na pociągi. Jeśli w tych waszych argumentach zamienić "monopolista" na "najpopularniejszy produkt" to wychodzi na to że jeśli ktoś odniósł sukces na rynku to znaczy że należy mu zacząć rzucać kłody pod nogi, żeby inni go mogli dogonić.
    Że cośtam, że znacząca pozycja, że wy nie chcecie? To nie używajcie! Nie ma odgórnego nakazu! Że jakiś program jest potrzebny, a istnieje tylko na system windows? To już problem innych systemów, lub problem tego programu. Zawsze wybiera się najoptymalniejsze rozwiązanie – program X + system X czy program Y + system Y? Podliczamy koszty i możliwości i albo:
    – używamy systemu windows z tym programem
    – używamy innego systemu z innym
    Jeśli nie ma drugiego programu o takich możliwościach na inny system, a program jest nam potrzebny – wtedy używamy windows, bo w tym zastosowaniu _on jest lepszy_. Co działa w dwie strony, nikt nie będzie kupował windowsa jeśli na niego nie ma programu istniejącego na innej platformie. Jeśli program Y na platformie Y będzie lepszy, nikt nie będzie robił cyrków tylko wybierze ten program.

    A według waszej definicji monopolu to Ubuntu ma monopol na linuksy, a MacOS na komputerach firmy apple – zabronić im dodawania safari/niech dodadzą okno wyboru! Bo ktoś kto kupił akurat taki komputer może nie wiedzieć!

    Ja już dziękuję za dyskusje, na hipokryzję mam alergię objawiającą się straszną agresją. Fajna wolność, zabraniać prywatnej firmie dodawania swojego produktu do innego. Wolność pełna, i swoboda.

    1. Awatar i
      i

      pełna wolność i swoboda to fikcja literacka, weźmy choćby patenty, póki są patenty softwarowe, to jest raczej wolna amerykanka i wyścig zbrojeń

      1. Awatar i
        i

        to jest oczywiście zmowa z prawnikami

    2. Awatar dos
      dos

      Niestety, ale Microsoft jednak jest monopolistą. Co prawda patrząc tylko na udział procentowy można odnieść takie wrażenie jak ty, jednak wystarczy spojrzeć na wymuszanie stosowania zamkniętych formatów w publicznych instytucjach, które są dobrze obsługiwane wyłącznie przez produkty Microsoftu. Swoimi zagraniami (czystymi bądź nie) Microsoft doszedł w ten sposób do pozycji monopolisty, gdyż większość ludzi jest od niego uzależniona, niezależnie, czy jabłka, gruszki czy też inne owoce zdobędą 5% rynku więcej lub mniej – w pewnym momencie trafiają w końcu na barierę, której już przeskoczyć nie mogą, co jednak mogliby zrobić, gdyby nie pozycja monopolistyczna Microsoftu.

      Bycie monopolistą wcale nie oznacza, że ma się 100% danego rynku, choć posiadanie 100% rynku oznacza, że jest się monopolistą. To tak jak z prostokątem i kwadratem.

      1. Awatar groszek
        groszek

        A czy ktoś komuś zabrania wejść na rynek z produktem który będzie te zamknięte formaty lepiej obsługiwał?
        Poza tym podobno już wszędzie przyjmują odt?

        1. Awatar dos
          dos

          Nie zabrania (chociaż patenty pewnie można pod to podpiąć), ale poważnie utrudnia. A to, jak już wcześniej zostało wspomniane i potwierdzone przez wikipedie, nadal jest monopol.

        2. Awatar i
          i

          najbardziej mi się podoba idea otwartych standardów obciążonych roszczeniami patentowymi

        3. Awatar i
          i

          teza jakoby nie należało się wtrącać w rynek nawet wtedy, gdy jego niewidzialna ręka ewidentnie jest sparaliżowana wdaje się ryzykowna

  34. Awatar BoBsoN
    BoBsoN

    ciekawe kiedy KE wyda mi dyspozycję pod jakim kontem wolno mi sikać do pisuaru. A publicznym szaletom nakaże instalację pisuarów na 5 najpopularniejszych wysokościach (determinując na podstawie procentowego udziału w obsikaniu ściany).

    1. Awatar i
      i

      być może jak będziesz ograniczał bioróżnorodność, np. jak wcześniej będziesz do tego pisuaru wsadzał przedstawiciela rzadkiego gatunku i sikał pod takim kątem, żeby mu zaszkodzić

    2. Awatar yosss
      yosss

      Wcześniej wyda dyspozycję z którego słownika masz korzystać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *