@przemo_li:

palenie na stosach to fanatyzm

Bzdura. Napisał, że fanatyzm religijny najbardziej się objawiał w paleniu na stosach (cytat: "Może w naszych czasach mniej to widać (kiedyś zabijano, w tym palono na stosach).").

skoro przyznałeś że obecnie na stosach się nie pali ani nie zabija to i przyznałeś że fanatyzmu nie ma.

"Skoro przyznałeś, że Murzyni nie są już niewolnikami, to rasizmu nie ma". Fachowo się to nazywa non sequitur.

od ścigania pedofili jest policja a nie kościół

Tak. Problem w tym, że kościół (a właściwie Kościół) przypadki pedofilii regularnie tuszuje, coby do policji sprawa nie dotarła, i są na poparcie tego wyroki sądowe.

w mediach nigdy nie podają konkretnego odłamu chrześcijan gdy chodzi o pedofilię

Kłamiesz. Podają wyznanie. Własnoocznie widziałem nagłówki zaczynające się od "Catholic priest" w papierowych wydaniach tamtejszych gazet.

pedofilia w USA to głównie protestanci i to nie wszyscy tylko jakieś tam grupy

To by była prawda tylko gdyby uznać za protestantów wszystkich niekatolików. "Typowi" protestanci (w sensie: pastorzy) w USA mają żony i normalne rodziny, i nie różnią się niczym specjalnym od przeciętnego faceta. To raz.
Katolików w Stanach jest 20-28%, więc siłą rzeczy inne wyznania mają sporą szansę sumarycznie mieć więcej przypadków pedofilii. To dwa.
A trzy, to to, że mają tam sporo mocno nawiedzonych sekt w dość psychodeliczny sposób interpretujących Biblię, w których do różnych dziwnych sytuacji dochodzi. Nie wiem, czy te wyznania mają faktycznie większą liczbę przypadków pedofilii niż KK, ale na pewno są bardziej nagłośnione.

A tak ogólnie, to w samym 2007 roku KK w USA wydał na odszkodowania i koszty sądowe związane z pedofilią jedyne 615 milionów USD (http://en.wikipedia.org/wiki/Roman_Catholic_Church_sex_abuse_scandal )