Linux Weekly News jeszcze raz zrelacjonowało wystąpienia z linux.conf.au 2008 związane z przyszłością X Window System. Jedno z nich dotyczyło ogólnie architektury X-ów, a drugie konkretnie sterowników grafiki.
Keith Packard wymienił właściwie całą listę spraw do załatwienia w kodzie X.org. Na najbliższą przyszłość chodzi o pełną “składalność” biurka (composite), likwidację opóźnień w odświeżaniu obrazu (tearing), integrację API 2D i 3D, start systemu bez mrugania ekranu z powodu zmian trybów graficznych, szybkie i bezpieczne przełączanie użytkowników, pełną obsługę mechanizmu hotplug, redukcję zużycia energii oraz zminimalizowanie kodu wymagającego praw roota. W trakcie swojej prelekcji opowiadał o stanie prac nad tymi sprawami.
O sterownikach opowiadał Dave Airlie. On także wspominał o kwestii ustawiania trybów graficznych – podobno jest to obecnie największy obszar prac w dziedzinie sterowników. Trwają też wysiłki nad przeniesieniem menedżera pamięci TTM do jądra, sterowniki są stopniowo (czyli niestety powoli…) portowane do nowej architektury Gallium3D, a na horyzoncie jest wprowadzenie modelu DRI2.
Jasne jest już chyba dla wszystkich, że pora skończyć z samodzielnością X-ów. Początkowo było to obejście problemów z grafiką w różnych systemach operacyjnych, ale w efekcie doprowadziło do dublowania funkcji jądra, tak, że Jon Smirl mógł narzekać w swojej znanej diagnozie: “Czy X-y to aplikacja czy system operacyjny?”. Kontrola sprzętu musi wrócić pod niepodzielne władanie jądra, które jest do tego najbardziej odpowiednim miejscem. Dopiero jeśli jakieś jądro nie potrafi samo zająć się odpowiednio zaawansowaną obsługą grafiki można wykorzystać obecne możliwości X Window, ale akurat Linuksowi to raczej nie grozi.
Kto nie mógł sam wybrać się na niedawno zakończone konferencje w Melbourne ani do Los Angeles, może sobie przynajmniej poczytać jak wyglądały te spotkania.
Dodaj komentarz