Właściciele serwisu Yahoo znaleźli sprytny sposób na zwiększenie oglądalności reklam: narzędzie pozwalające wyświetlać reklamy, które staraliśmy się zablokować.
W ręce Yahoo trafiła ClarityRay, izraelska firma specjalizująca się w znajdowaniu luk w oprogramowaniu do blokowania reklam internetowych. To oprogramowanie może pomóc reklamom w serwisie Yahoo w dotarciu do jeszcze większej liczby odbiorców, w szczególności zaś do tych, którzy stosują Adblock oraz podobne narzędzia. Ale oficjalne stanowisko przedstawicieli Yahoo wobec ich najnowszego zakupu jest zgoła inne. Firma przyznała na łamach portalu TechCrunch, że w ClarityRay interesują ją przede wszystkim narzędzia związane z bezpieczeństwem, choć na nowym zakupie skorzysta także finansowo:
Pracujemy nad poprawieniem ochrony naszego serwisu, chcemy by Yahoo było miejscem bezpiecznym dla użytkownika i naszych partnerów biznesowych. Reklamy stanowią istotną część naszego biznesu i jesteśmy zobowiązani do tego, by działały prawidłowo. ClarityRay to firma, która ma bogate doświadczenie w wykrywaniu szkodliwego oprogramowania w reklamach i zapobieganiu ewentualnym atakom. Kluczowe jest dla nas przede wszystkim bezpieczeństwo użytkowników oraz stworzenie reklam, które będą bardziej niezawodne i opłacalne dla naszych partnerów.
Choć ClarityRay faktycznie zajmuje się też bezpieczeństwem reklam w sieci, to firma promuje się przede wszystkim jako globalny liderw ochronie przed programami do blokowania reklam, a na swojej stronie tak skomentowała przejęcie przez Yahoo:
Zawsze chcieliśmy tworzyć bezpieczne ekosystemy dopasowane i skrojone pod wymagania konsumentów, wydawców oraz reklamodawców. Pomagaliśmy osobom odpowiedzialnym za reklamy w sieci w zidentyfikowaniu, namierzeniu i rozwiązaniu przeszkód hamujących ekspansję treści.
To kolejny krok Yahoo, który ma przyciągnąć do portalu nowych reklamodawców, ostatnio firma umożliwiła m.in. tworzenie spersonalizowanych filmów reklamowych. Dzięki inwestycji w ClarityRay firma ma szansę przekonać do siebie tych, którzy do tej pory stronili od tradycyjnych reklam kontekstowych ze względu na powszechne blokowanie ich przez użytkowników.