W wywiadzie dla Der Spiegel, niemiecka minister sprawiedliwości Sabine Leutheusser-Schnarrenberger stwierdziła iż Google jest “gigantycznym monopolem, podobnym do Microsoftu”.
Leutheusser-Schnarrenberger twierdzi, że martwi ją nadmiar informacji, jaką kalifornijska firma gromadzi na temat użytkowników, m.in. poprzez takie serwisy jak Google Earth (wyszukiwarka geograficzna) i Google Books (cyfrowa biblioteka).
Kilka cytatów z wywiadu:
Moją pierwszą reakcją nie jest czegokolwiek zabraniać (…). ale chcę by (Google) stał się bardziej przejrzysty i chcę się upewnić, że użytkownicy wiedzą, jak wykorzystywane są ich dane (osobiste)
Być może zostaniemy zmuszeni do tego, by zadziałać jako ustawodawcy, aby poprawić to, co jest obowiązkiem przedsiębiorstw
Rzecznik firmy Google w Niemczech zadeklarował, że “przejrzystość jest w centrum” uwagi i biznesowej oferty Google’a i że firma pracuje nad poprawą tego aspektu swych usług.