Każda osoba, która lubi gadżety na pewno śledzi premiery topowych modeli smartfonów każdego z największych producentów. W prasie i internecie nie brakuje informacji o testach telefonów tego typu. Porównania telefonów, zestawienia i opinie o nich można znaleźć bez problemu. W nawale informacji trudno jednak wybrać ten odpowiedni. Na który więc się zdecydować?
Dzisiaj przedstawimy najnowsze dziecko Google i Motoroli, czyli NEXUSA 6. Przy okazji premiery każdego z poprzednich modeli NEXUSA zawsze było głośno, między innymi dlatego, że smartfony te okazywały się rewelacyjne a nierzadko też rewolucyjne. Czy “szóstka” pretenduje do tego miana?
Jak się prezentuje NEXUS 6?
Trzymając telefon w swoich dłoniach można zobaczyć, że mamy do czynienia z naprawdę sporym smartfonem, którego przekątna panelu dotykowego to 5,9’. Dodatkowo obudowa urządzenia jest zaokrąglona, co znacznie poprawia ergonomię podczas użytkowania, ale powoduje wzrost grubości samego Nexusa. Design jest bardzo schludny i nowoczesny, ale nie ekstrawagancki. Logo NEXUS na tylnej obudowie ładnie komponuje się z obiektywem aparatu. Czy aparat w tym telefonie jest dobry? Jest to standard znany użytkownikom poprzednich telefonów z tej serii, czyli ponadprzeciętny, ale nie najlepszy na rynku. Telefon bardzo dobrze radzi sobie z rejestrowaniem ujęć dobrze naświetlonych, niestety podczas robienia zdjęć zaciemnionej ekspozycji na ujęciach pojawia się ziarno i artefakty.
Wygląd to nie wszystko!
NEXUS konkuruje z innymi o miano najlepszego telefonu na rynku pod względem software i osiągów i trzeba przyznać, że robi to naprawdę dobrze. W momencie premiery nie było silniejszego smartfonu o tak wydajnej konfiguracji. Wyświetlacz AMOLED QHD o rozdzielczości 2560×1440, układ Qualcomm Snapdragon 805, GPU Adreno 420, 3 GB RAM, 32/64 GB wbudowanej pamięci w zależności od wersji. To wszystko składa się na naprawdę potężne urządzenie mobilne.
Pisząc o nowym NEXUSIE nie można nie wspomnieć o nowym Androidzie, który pojawia się z numerkiem 5.0 i nazwą kodową Lollipop. Google poczyniło duże starania, żeby odświeżyć wizerunek ich flagowego systemu, jakim jest Android i trzeba przyznać, że obrali bardzo dobrą drogę. Nowy wygląd systemu o nazwie Material Design podoba się bardzo jego użytkownikom. Dodatkowo wszelkie usprawnienia i zabezpieczenia wpływają na poprawę użytkowania telefonu.
NEXUS 6 i jego ciemna strona mocy…
Czy w takim razie nowy NEXUS nie ma wad? Niestety, kilka z nich wychodzi na wierzch. Telefon nie ma slotu na kartę pamięci MicroSD. Może nie jest to tak potrzebne, kiedy ma się do wykorzystania 32 lub 64 GB wbudowanej pamięci, niemniej jest to ograniczenie dla nabywcy. Kolejną, już raczej poważną wadą, jest akumulator, który ma pojemność 3220 mAh. O dziwo pojemność ta okazuje się niewystarczająca dla tak łakomego na energię urządzenia jakim jest NEXUS 6. Wydaje się, że codzienne ładowanie telefonu to udręka? Niestety NEXUS potrzebuje nawet dwóch doładowań w ciągu dnia, jeżeli jest dość intensywnie wykorzystywany. Bez tzw. banków energii się nie obędzie.
Ostatecznie NEXUS 6 to bardzo dobry telefon, jeden z najlepszych smartfonów na rynku. Jeżeli ktoś szuka rewelacyjnego urządzenia to NEXUS na takie miano zasługuje, ale czy rewolucyjnego? Odpowiedź na to pytanie każdy klient musi udzielić osobiście.
Materiał sponsorowany